- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 kwietnia 2013, 21:21
5 kwietnia 2013, 08:40
5 kwietnia 2013, 08:52
5 kwietnia 2013, 08:59
"Kochanie, gdzie jest szczotka? Aaa, eeee, yyy, no gdzieś w szafce, prawda? " czyli drodzy panowie, trochę orientacji w domu :)Nigdy nie ogarnę, czemu mój mąż przed założeniem koszuli, marynarki, skarpetek, czegokolwiek, wącha je. Po co, skoro wie, że są uprane ?"Będę za 5 min " mija 20 a jego wciąż nie ma..Czy wyjście do teatru raz na jakiś czas boli ? Katar. Jak Boga kocham, zwykły katar : " Kochanie, umieeeeram".
Nieodkładanie rzeczy na swoje miejsca, po kapieli rzucanie recznika na łożko ,,bo przecież on jest suchy i nie ma sensu zeby sam lezal w lazience":D itp itd jest tego masaaaa
5 kwietnia 2013, 09:24
A lubicie gdy facet gra na komputerze lub na playstation? Bo ja czasem słyszę, że dziewczyny tego nie lubią.
5 kwietnia 2013, 09:42
5 kwietnia 2013, 09:50
5 kwietnia 2013, 09:50
A lubicie gdy facet gra na komputerze lub na playstation? Bo ja czasem słyszę, że dziewczyny tego nie lubią.
5 kwietnia 2013, 12:40
A lubicie gdy facet gra na komputerze lub na playstation? Bo ja czasem słyszę, że dziewczyny tego nie lubią.
5 kwietnia 2013, 12:50
Nie lubie slowa 'zaraz', 'chwileczke', 'za chwile' i tak w nieskonczonosc
Kochanie, pozmywasz naczynia?
-chwileczke...
Dialog sie powtarza, co godzine, po czym on zapomina, a ja w koncu wsciekla zaczynam zmywac te gary.
5 kwietnia 2013, 13:00