4 kwietnia 2013, 21:21
Jak w temacie, jak uważacie? AAA jest to odpowiedź na podobny temat w pogaduszkach.
4 kwietnia 2013, 21:39
Opisujecie takich facetów, którzy pasują do Disco Polo a raczej, którzy są w zespołach DiscoPolo np w Polo TV;)
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
4 kwietnia 2013, 21:40
proszę bardzo (na przykładzie mojego męża):
- marudzenia podczas zakupów: "chodźmy już", "jestem głodny", "wybieraj szybciej", "no decyduj się", "spieszę się", "muszę do pracy" (ma własną firmę - produkuje, więc może poczekać). Fajnie jak facet jest cierpliwy, umie doradzić - wtedy to normalnie skarb :)
- rozrzucanie ubrań po fotelach, podłodze - i nie widzenie nic złego w tym
- brak chęci nauczenia się jak działają poszczególne przyrządy: zmywarka, pralka, piekarnik, żelazko.. Nie mówię, że ma to robić, ale żeby umiał. Kiedyś trafiłam do szpitala nagle.. po moim powrocie - masa rzeczy do sprzątania, a on ciągle frytki smażył, bo nie umiał nawet makaronu zagotować, żeby zjeść normalniejszy posiłek, jadł nożem kuchennym, bo sterta brudnych widelców leżała w zlewie, zamiast w zmywarce..
- Mówienia "nie chce mi się", "nie potrafię" - ogólne lenistwo
- Każde przejście po kąpieli z łazienki do pokoju rozumuje jako zachęta do intymności
- Brak wyjścia z inicjatywą - zaproponowanie czegoś, a to jakiegoś konkretnego obiadu, a nie "co kolwiek" (super gdyby jeszcze raz na miesiąc chciałby pomóc, a już całkiem pokłon jak sam zrobiłby) albo wyjścia gdzieś, czy obejrzenie konkretnego filmu
- wymaganie od kobiety zdecydowania i powagi, a samemu zachowywanie sie niedojrzale
jak sobie coś przypomnę to napisze :)
4 kwietnia 2013, 21:40
- chamstwa, mylonego z pewnością siebie
- braku fantazji
- traktowania kobiet jak praczki, sprzątaczki i służące (na szczęście coraz rzadziej się to spotyka...)
- opowiadania na imprezach, po % o swoich podbojach seksualnych wszystkim dookoła
- braku szczerości
- 'dwie lewe ręce'
4 kwietnia 2013, 21:42
nie lubie jak moj np. myje niedokładnie naczynia!!!!
Jak idzie do sklpeu i nie kupi tego co trzeba,twierdzi ze nie ma tej rzeczy a ja wiem ze jest!
Nie luie tak trwoni kase na pierdoły mimo iz mamy finanse oddzielne.
a u innych....
szpanerstwo
kozaczenie , patrze na takich kolesi z pogarda wtedy...
4 kwietnia 2013, 21:44
Chyba będę musiał wypisać wszystkie cechy za i przeciw. O rany..
4 kwietnia 2013, 21:48
Chiii napisał(a):
proszę bardzo (na przykładzie mojego męża):- marudzenia podczas zakupów: "chodźmy już", "jestem głodny", "wybieraj szybciej", "no decyduj się", "spieszę się", "muszę do pracy" (ma własną firmę - produkuje, więc może poczekać). Fajnie jak facet jest cierpliwy, umie doradzić - wtedy to normalnie skarb :)- rozrzucanie ubrań po fotelach, podłodze - i nie widzenie nic złego w tym- brak chęci nauczenia się jak działają poszczególne przyrządy: zmywarka, pralka, piekarnik, żelazko.. Nie mówię, że ma to robić, ale żeby umiał. Kiedyś trafiłam do szpitala nagle.. po moim powrocie - masa rzeczy do sprzątania, a on ciągle frytki smażył, bo nie umiał nawet makaronu zagotować, żeby zjeść normalniejszy posiłek, jadł nożem kuchennym, bo sterta brudnych widelców leżała w zlewie, zamiast w zmywarce..- Mówienia "nie chce mi się", "nie potrafię" - ogólne lenistwo- Każde przejście po kąpieli z łazienki do pokoju rozumuje jako zachęta do intymności- Brak wyjścia z inicjatywą - zaproponowanie czegoś, a to jakiegoś konkretnego obiadu, a nie "co kolwiek" (super gdyby jeszcze raz na miesiąc chciałby pomóc, a już całkiem pokłon jak sam zrobiłby) albo wyjścia gdzieś, czy obejrzenie konkretnego filmu- wymaganie od kobiety zdecydowania i powagi, a samemu zachowywanie sie niedojrzalejak sobie coś przypomnę to napisze :)
Eeee jak dla mnie to nic denerwującego ;)
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
4 kwietnia 2013, 21:48
Brak szacunku do kobiet, chamstwa, zbyt dużej pewności siebie, uważanie siebie za chodzący i wszechwiedzący ideał, naśmiewanie się z kobiet za kierownicą, pokazywanie wyższości nad kobietą.
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
4 kwietnia 2013, 21:49
.Ewelina.. napisał(a):
"Kochanie, gdzie jest szczotka? Aaa, eeee, yyy, no gdzieś w szafce, prawda? " czyli drodzy panowie, trochę orientacji w domu :)
oooo doładnie :)
- sam gdzieś coś położy, a potem szuka, "kochanie, widziałaś moje nożyczki?" "widziałaś, gdzieś mój przedłużacz"
- już 3 lata prawie po ślubie, a on ciągle nie wie, gdzie leży dziadek do orzechów, czy otwieracz do wina (a leżą ciągle w tym samym miejscu)
- albo wkurza mnie to, że nie ma swojej skrzynki majsterkowicza w domu i zawsze problem, żeby coś przykręcić itp, bo on w domu nie ma i musi do kuźni (pracy) iść, a jak idzie, to zapomina, że miał coś przynieść.. chyba sama sobie kupię taki kuferek..
4 kwietnia 2013, 21:49
Ja nawet wiem gdzie jest mop do mycia podłóg;)
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 284
4 kwietnia 2013, 21:51
Nieumiejętność przyznania się do błędów, syndrom Alfy i Omegi, chora obawa przed uznaniem za "pantofla" wśród kumpli, brak szacunku do otoczenia, UPÓR, przedmiotowe traktowanie.