- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto: Długołęka
- Liczba postów: 1147
4 kwietnia 2013, 13:27
Mam dobrego kolege, mieszka na jednym mieszkaniu studenckim razem z siostra. On ma 21 lat, ona 24. Mówi ze czasami w weekendy spią razem na jednym łózku, kiedy ktoś do nich ze znajomych przyjezdza w odwiedziny. Czy uwazacie to za normalne?
Sama nie wiem co o tym sadzic..
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3421
4 kwietnia 2013, 15:30
Oł maj gad - świat jest pełen perwersów i nie mówię tu o tym nieszczęsnym rodzeństwie, ale o "troskliwej koleżance", która się bezeceństw doszukuje. Lepiej nie mierzyć wszystkich własną miarką, bo można się skompromitować hahaha.
W ogóle co to za temat na forum Vitalii, nie już nic ciekawszego tylko komuś d**ę obrabiać?
No tak, zapomniałam... Jak się nie ma własnego życia to żyje się cudzym.
Albo głupota, albo nabijanie sobie aktywności - jedno z dwóch.
Też zdarzyło mi się z młodszym bratem spać w jednym łóżku po 20tce - na wyjazdach do rodziny za granicę, bo ciasno i nikt nie chciał spać na zimnej podłodze - proste...
Tak samo wiercił się i zabierał mi kołdrę jak w dzieciństwie. Jedyną niemoralną rzeczą jaka wtedy miała miejsce, były kopniaki po nerach, żeby mnie nie spychał z łóżka na podłogę...
- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
4 kwietnia 2013, 15:31
Myślę, że to normalne zjawisko, tym bardziej zadziwiłoby mnie gdyby unikali takiej sytuacji, bo to właśnie by wskazywało, że coś jest nie tak. Nawet wydaje mi się, że to dobre dla rodzeństwa, bo do wspólnego spania potrzeba zaufania i poczucia bezpieczeństwa w towarzystwie tej drugiej osoby. Oczywiście nie sugeruje, że każdej nocy ma z nim spać ;). A tak poza tym, to czemu mieli by razem nie spać? Znają się od tylu lat, na pewno w nie tak intymnych sytuacjach uczestniczyli.... To BRAT nie chłopak, dla mnie mój brat jest zdyskwalifikowany z gatunku mężczyzn, tak jak i reszta męskiej rodziny. To po prostu rodzina :) T nie znaczy, że sobie hasam bez ubrania ;)
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 919
4 kwietnia 2013, 15:39
Przecież nie śpią razem, bo mają taką zachciankę...
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
4 kwietnia 2013, 15:44
spia kolo siebie. no i??!!!
- Dołączył: 2012-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1843
4 kwietnia 2013, 15:50
a wy w ogóle śmieszni jesteście ;d jak w którymś temacie tutaj jakiś koleś był pijany i położył kuzynce głowę na kolanach to od razu prawie kazirodczy związek, a jak siostra i brat śpią razem w jednym łóżku to już spoko.
tak czy siak, nie widzę w tym nic dziwnego i nie doszukiwałabym się dziury w całym, bo jak nie ma miejsca to śpią razem i tyle.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Za Górami Za Lasami
- Liczba postów: 1095
4 kwietnia 2013, 15:56
nie widze w tym nic dziwnego...
4 kwietnia 2013, 15:58
Jak brat do mnie przyjeżdża i nie ma M. to też śpimy razem. Bez sensu. Łóżko jest wielkie, a ja mam go wygonić na podłogę?
- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
4 kwietnia 2013, 16:08
nie widze w tym nic dziwnego, mi tez sie pare razy zdarzylo.
kazdy odwrocony w inna strone, pod swoja koldra..nie wiem czego tu sie doszukiwac, a tym bardziej po co zakladac o tym temat..
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
4 kwietnia 2013, 16:12
chyba pobudzil ci wyobraznie ostatni watek o kuzynostwie :P a co w tym takie strasznego jak maja gosci? ja jak musialam to nawet po pijackiej imprezie przez pare godzin musialam spac ze swoim lubym z jednej strony a z drugiej ze szwagrem i nikt nikogo nie molestowal i nie gwalcil ;-/ , a za mlodu mieszkala ze na kuzynka 3 lata ale pisac moze nie powinnam bo jeszcze ktos uzna mnie nie dosc ze za lesbijke to jeszcze pedofilke bo ja mialam 18 a ona 10 lat :)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
4 kwietnia 2013, 16:14
dla mnie obrzydliwe jest juz samo pomyslenie ze z nimi byloby cos nie tak jak sa rodzenstwem :/