23 marca 2013, 23:10
Mam chłopaka z którym znam się od dzieciństwa był moim najlepszym przyjacielem, moi rodzice znają sie z jego bardzo dobrze. Jestesmy razem juz 4 miesiące problem w tym ze moi rodzice nie zgadadzają się zebym została u niego na noc. Ostatnio jak ich pytałam czy mogę zostac to prawili mi kazanie na temat ze jestem niepełnoletnia co moze sie stac itp wiecie chyba o co chodzi. Mam 17 lat on 19 jak przekonac rodziców ? Powiedziec im ze zostaje u koleżanki na noc ??
piszecie ze głupio tak krecic sie po jego domu ze rodzice itp ale on mieszka sam jest 1 rok na studiach i ma swoje mieszkanie
Edytowany przez 24 marca 2013, 11:28
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 1969
23 marca 2013, 23:13
Ja jak byłam przed ślubem ( a miałam wtedy 25 lat) też nie mogłam spać u narzeczonego i na odwrót, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia. Szczerze to bym się nawet na Twoim miejscu wstydziła prosić oto rodziców. Jesteś jeszcze młoda. Zrozum oni pewnie boją się o ciążę. No bo co byś robiła niby z chłopakiem w nocy??? to jedyne co przychodzi rodzicom 17 stki do głowy
23 marca 2013, 23:15
chdzinka napisał(a):
Mam chłopaka z którym znam się od dzieciństwa był moim najlepszym przyjacielem, moi rodzice znają sie z jego bardzo dobrze. Jestesmy razem juz 4 miesiące problem w tym ze moi rodzice nie zgadadzają się zebym została u niego na noc. Ostatnio jak ich pytałam czy mogę zostac to prawili mi kazanie na temat ze jestem niepełnoletnia co moze sie stac itp wiecie chyba o co chodzi. Mam 17 lat on 19 jak przekonac rodziców ? Powiedziec im ze zostaje u koleżanki na noc ??
Wcale się rodzicom nie dziwię.
Byliście dobrymi przyjaciółmi tyle lat, to jedno.
Teraz jesteście razem i patrzą na Was przez pryzmat związku.
Poza tym, jesteś niepełnoletnia, a oni nie mają obowiązku się na to godzić.
Kłamstwo to kiepski wybór. Myślę, że przeżyjecie bez tego spania u niego, a gdy kłamstwo się wyda, stracisz zaufanie rodziców.
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
23 marca 2013, 23:17
Wiadomo, czego się boją - i trudno im się dziwić ;)
W sumie pierwszy raz mój chłopak u mnie spał jak miałam 19 lat i to tylko dlatego, że wcześnie rano wyjeżdżaliśmy pod namioty (w sumie też spanie razem :D). A potem jakoś poszło.
Tak szczerze to jakbym miała 17letnią córkę, to też bym jej nie pozwoliła.
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
23 marca 2013, 23:17
dubel
Edytowany przez Taritt 23 marca 2013, 23:17
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
23 marca 2013, 23:17
Nie mozecie sie bzykac w dzien jak normalni nastolatkowie?
23 marca 2013, 23:19
Marta11148 napisał(a):
Nie mozecie sie bzykac w dzien jak normalni nastolatkowie?
Haha, powalasz mnie.
![]()
A może to chodzi o głębokie uczucie?
Potrzebę położenia się patrząc sobie w nocy głęboko w oczy, by rano obudzić się i zobaczyć nad sobą partnera, który ma minę jak kot Twojego avatara?
![]()
23 marca 2013, 23:20
No ale nam nie chodzi o to zeby to robic. Czy zostanie u kogos na noc od razu kojarzy sie tylko z jednym ? Gdybysmy chcieli to zrobic to nie była by nam do tego potrzebna noc. Tłumaczyłam to rodzicom ale oni w ogóle nie biora tego pod uwagę :(
23 marca 2013, 23:20
....
Edytowany przez 23 marca 2013, 23:21
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
23 marca 2013, 23:22
Ja nie zostawałam u mojego chłopaka po 4 miesiacach, dopiero po 2 latach. I to jeszcze nie spaliśmy w jednym pokoju.