Temat: Co napisać promotorowi w mailu?

Witajcie, co wg Was napisać promotorowi w mailu - mam mu wysłać pracę mgr, drogą mailową i kompletnie nie wiem co napisać
pracę miałam oddać do połowy grudnia - mamy marzec, jestem na uczelni na innych zasadach, mam absolutorium muszę obronić się do końca stycznia 2014
Szanowny Panie Profesorze,

(napisz, że w załączniku przysyłasz pracę, przeproś za opóźnienie i jeśli masz sensowne uzasadnienie zaistniałego stanu rzeczy to je podaj)

Z poważaniem,
xxx

Tyle :)


Zala21 napisał(a):

fullofpassion napisał(a):

Milosniczka napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Milosniczka napisał(a):

Nigdy w życiu nie zaczynaj oficjalnego maila od "witam"! Witać można ciocię z ameryki,a nie promotora, obcego człowieka. W dodatku "serdecznie". Jakbym byłą tym promotorem, to takie powitanie by Cię od razu zdyskwalifikowało w moich oczach. Dzień dobry już jest lepsze, a najlepsze: Szanowny Panie Doktorze/Profesorze, i nie wykrzyknik, tylko przecinek.I zgadzam się z koleżankami: jeśli z taką durnotą sobie nie potrafisz poradzić, to jak radzisz sobie w trudniejszych sprawach?
Aha.No to dziwne, że już trzeci rok studiuję, powinno się mnie skreślić z listy studentów, skoro zaczynam maila do szanownej jego ekscelencji pana promotora od Witam serdecznie.Cóż, do tej pory moja promotorka ze mną rozmawia i odpisuje, więc myślę że nie popełniłam aż tak wielkiego faux pas.
Nie do końca mnie zrozumiałaś.
To, że człowiek nie obraża się za nieodpowiednią formę wcale nie znaczy, że forma jest poprawna ; ).Pisanie "witam serdecznie" to naprawdę spore faux pass, pasujące do maila do promotora równie dobrze jak emotki i być może zwyczajnie nie spotkałaś jeszcze nikogo, kto by miał tyle "tupetu", by Ci to wypomnieć.
Rzeczywiście, być może jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo, kto mi to wypomniał. Rozumiem, że to działa w dwie strony, tak?Że promotor/wykładowca również nie powinien zaczynać maili od "witam serdecznie"?Bo ja w korespondencji dostaję wyłącznie takie. Może stąd wzięło się moje bezczelne 'witam'.

bez przesdy, to ty jestes tu osoba nizsza statusem i podległą.. U mnie na uczelni az dwóch wykładowców zwróciło na to uwagę, że maile zaczynamy od "Szanowny Panie/Pani (tytuł)". Trzeba znac zasady pisania listow formalnych.. Jak bedziesz chciala sie gdzies zatrudnic to co do pracodawcy tez witam napiszesz? nie rozumiem dlaczego sie tak oburzasz, ze ci sie na to zwraca tu uwage..

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Zala21 napisał(a):

fullofpassion napisał(a):

Milosniczka napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Milosniczka napisał(a):

Nigdy w życiu nie zaczynaj oficjalnego maila od "witam"! Witać można ciocię z ameryki,a nie promotora, obcego człowieka. W dodatku "serdecznie". Jakbym byłą tym promotorem, to takie powitanie by Cię od razu zdyskwalifikowało w moich oczach. Dzień dobry już jest lepsze, a najlepsze: Szanowny Panie Doktorze/Profesorze, i nie wykrzyknik, tylko przecinek.I zgadzam się z koleżankami: jeśli z taką durnotą sobie nie potrafisz poradzić, to jak radzisz sobie w trudniejszych sprawach?
Aha.No to dziwne, że już trzeci rok studiuję, powinno się mnie skreślić z listy studentów, skoro zaczynam maila do szanownej jego ekscelencji pana promotora od Witam serdecznie.Cóż, do tej pory moja promotorka ze mną rozmawia i odpisuje, więc myślę że nie popełniłam aż tak wielkiego faux pas.
Nie do końca mnie zrozumiałaś.
To, że człowiek nie obraża się za nieodpowiednią formę wcale nie znaczy, że forma jest poprawna ; ).Pisanie "witam serdecznie" to naprawdę spore faux pass, pasujące do maila do promotora równie dobrze jak emotki i być może zwyczajnie nie spotkałaś jeszcze nikogo, kto by miał tyle "tupetu", by Ci to wypomnieć.
Rzeczywiście, być może jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo, kto mi to wypomniał. Rozumiem, że to działa w dwie strony, tak?Że promotor/wykładowca również nie powinien zaczynać maili od "witam serdecznie"?Bo ja w korespondencji dostaję wyłącznie takie. Może stąd wzięło się moje bezczelne 'witam'.
bez przesdy, to ty jestes tu osoba nizsza statusem i podległą.. U mnie na uczelni az dwóch wykładowców zwróciło na to uwagę, że maile zaczynamy od "Szanowny Panie/Pani (tytuł)". Trzeba znac zasady pisania listow formalnych.. Jak bedziesz chciala sie gdzies zatrudnic to co do pracodawcy tez witam napiszesz? nie rozumiem dlaczego sie tak oburzasz, ze ci sie na to zwraca tu uwage..
Nie oburzam się, przeprosiłam za moją niewiedzę.
Z moją promotorką mam bardzo dobry kontakt, stąd może tak luźne powitanie jak 'witam'.
Daleka droga do zatrudnienia przede mną.

faulty napisał(a):

Śmieszą mnie takie wątki. Masz jakieś 24 lata i problem z takimi rzeczami? Ja nie wiem, jak Wy sobie, ludzie radzicie w dorosłym życiu.

faulty napisał(a):

pytanieMam napisał(a):

słuchajcie moi drodzyjak nie macie nic więcej w temacie do powiedzenia niż tylko durnych zaczepek, darujcie sobie komentarz nie czekam na opinie wszechmądrych
Posłuchaj kochaniutka. Taka jest prawda i pora stanąć z nią twarzą w twarz. To naprawdę nie jest do końca normalne, żeby dorosły, wykształcony człowiek miał niemalże stan przedzawałowy, bo musi napisać maila do promotora. I tym wątkiem sama prosiłaś się o takie komentarze, trzeba było się z tym liczyć. Swoją drogą, patrząc na Twoją składnię, chyba nawet lepiej, że poprosiłaś o wzór maila do tego promotora, bo ja nie wiem, czy on by Cię zrozumiał...

Weszłam, a tutaj taka ostro zakrapiana dyskusja, aż w szoku jestem ;) Autorko przede wszystkim zgadzam się z przedmówczyniami masz 24 lata i problem z napisaniem rzeczowego maila do promotora ? To ja nie wiem jak kiedykolwiek pójdziesz na rozmowę kwalifikacyjną, napiszesz list motywacyjny czy wogóle załatwisz jakąś sprawę. Napisz jakiś zwrot grzecznościowny pod spodem krótką notatkę że przesyłasz pracę, wytłumacz dlaczego nie zrobiłaś tego wcześniej, porpoś o naniesienie poprawek itp. Co w tym trudnego? Poza tym jeśli miałaś pracę złożyć do grudnia, a już jest marzec to ja nie wiem co Ci w głowie siedzi. w Takiej sytuacji może powinnaś się lepiej osobiście pofatygować do promotora, bo ewidentnie olałaś sprawę wcześniej.

blue2009 napisał(a):

Matko przyszła pani mgr a nie potrafi napisać maila promotorowi...
z jednej strony to dziwne ze przyszla magister nie ptorafi pisac listow do np promotora, z drugiej szkola tego nie uczy, wiec mozna zrozumiec taka niezrecznosc:P jak widac po innym temacie szkola nie uczy rowniez podstaw matematyki, a jak pokazuje program na YT "matura to bzdura" , szkola w Polsce w zasadzie niczego nie uczy :) 

pytanieMam napisał(a):

Ok już napisałamDla Waszej informacji mam już mgr inż, teraz chcę bronić pracę na innym fakultecie, w dodatku po kilkuletniej przerwieale jak tylko chcecie się dowartościować proszę bardzo :)pozdrawiam
Ludzie..zauważyłam, że zazwyczaj te wykształcone osoby, nawet nie potrafią się ładnie wypowiedzieć. To mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że wykształcenie nie ma żadnego znaczenia i o niczym nie świadczy. Jesteś dorosła i pytasz jak napisać maila do promotora? Do tej pory nigdy nie pisałaś maila do wykładowcy czy kogokolwiek nad Tobą? Jak Ty się prześlizgnęłaś przez te studia to ja nie wiem. Nikt się nie chce dowartościować, lecz każdy się dziwi :)
Rany ludzie czego Wy sie tak dziwicie?..a jak magister nie potrafi sobie kurtki,butow,spodni kupic i pyta na forum ,to to jest normalne????ale jak napisac do promotora,to jest dziecinnie proste? To ja juz wole kupic buty...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.