- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2013, 20:56
Edytowany przez slaids 4 marca 2013, 21:08
4 marca 2013, 22:34
gryzienie ludzi to co innego jak skomlenie o batonika i sama jestes idiotka porownujac dwa skrajne przypadkio twoim idiotycznym stwierdzeniu, że jak pies coś chce to mu człowiek nie może odmówić.o czym ty gadasz kobietoto jak pies będzie chciał ugryźć sobie przechodzące dziecko to też mu człowiek nie może odmówić?o.Opies chce, a czlowiek nie moze odmowic i tak rozpiescili psa
4 marca 2013, 22:37
Kochanie, jagnięciny to ja nawet nigdy nie jadłam. Wybacz, z pustego i salomon nie naleje.A psa nie wyrzucę z domu bo nie jestem jej w stanie zagwarantować karmy w cenie kilograma surowego mięsa.I tak już ma takie smakołyki, że czasem je najlepiej z całej rodziny.400 gramowe puszki Troveta- królik z ryżem (dla alergików) kosztują 9 zł, ale już Ringti, np jagnięcina czy dziczyzna kosztuje 4,50. A kg jagnięciny to jakies 50 zł, indyk tańszy oczywiście. To zależy, czy masz czas gotować, czy nieRaczej nie wyjdzie drożej. 400 g mokrej karmy to wydatek pokroju 8 zł. Kilo miesa kupię za 12-16 zl.ja jeszcze polecam Trovet:-) kilo mięsa dobrej jakości - pierś z indyka, jagnięcina pewnie wyjdzie drożej, ale zdrowiej dla psa:-)Ja patrzyłam na te polecane wcześniej, Josera, Arion, Brit - taniej kupić kilo mięsa i psu ugotować.tez sie chetnie dowiem jakie karmy polecacie
ja tez nie jadlam, ale jesli rodzina je mieso 1-2 razy w tygodniu to jak mozna to gotowac codziennie psu
4 marca 2013, 22:37
4 marca 2013, 22:40
Zala21my tez naszego mamy od doroslosci. Mial 3 lata jak do nas trafil. Byl u bratanicy mojego meza, ale ona "zapomniala" zalatwic sobie pozwolenie od najemcy na posiadanie pieska. Mieszkala na parterze i on szczekal na kazdego przechodzacego Kolo drzwi i musiala go oddac lub sie wyprowadzic. Przyszedl do na najpierw na dwa tygodnie urlopu, a potem jak sie dowiedzialam, ze szuka mu rodziny, to moj maz zaraz po niego pojechal. Zakochalam sie w nim od pierwszych dni. U mnie malo co szczeka, bo tylko jedna rodzina mieszka z nami na pietrze. Tylko by sie glaskac caly dzien chcial i tulic. Jest bardzo ruchliwy, lubi sie wyglupiac i nas rozbawiac. Jedynie nie przepada za braniem go na rece, nie lubi byc glaskany przez obcych na spacerze i szczeka jak szalony na inne psy
4 marca 2013, 22:42
4 marca 2013, 22:42
4 marca 2013, 22:44
ta dieta BARF mnie zaciekawila. Ktoras z Was karmi tak swojego psa? Ja tylko czasem podrzucam mu skrwaki surowego kurczaka czy indyka i jest zachwycony
4 marca 2013, 22:47
4 marca 2013, 22:49
Na początku odpowiedz do autorki - przede wszystkim wizyta u weterynarza, pies mógł nie jeść zupełnie bez powodu, ale tez powód może być bardzo poważny, skamlenie przy Tobie być może było wyrazem bólu, psy zazwyczaj piszą jak je coś boli, boją się, nie mają jedzenia, picia i oto proszą. Dla swoje własnego spokoju lepiej przejść się do lekarza bo zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć, a i leczyć lepiej późno niż później :)
(..)
.Edit/ Jeszcze co do kości, powinniśmy psiakom pozwalać jedynie odgryzać chrząstki kości długich, samych kości nie wolno im podawać ze względu na powstające przy gryzieniu strasznie ostre fragmenty, które mogą przynieść naprawdę wiele szkody
4 marca 2013, 22:49
Czekaj, czekaj - bo zauważam podobieństwa! Moja również pieszczoszka jest, lubi być głaskana. Ale na ręce w życiu nie pójdzie, ucieka od razu.Głosu nie daje - chyba, że na mężczyzn (nie znosi facetów bo była wychowywana przez samą kobietę). Ale odkąd ją mam to słyszałam jak szczeka może ze trzy razy? :DObcym nie da się dotknąć i ucieka w momencie.Raz mi zwiała na ulicę (tak a propo ucieczki) to nie mogłam jej dogonić! Strasznie szybkie stworzenia, choć takie malutkie :)No i mi się nigdy chiuau'y nie podobały, ale oczywiście moja jest uroczaZala21my tez naszego mamy od doroslosci. Mial 3 lata jak do nas trafil. Byl u bratanicy mojego meza, ale ona "zapomniala" zalatwic sobie pozwolenie od najemcy na posiadanie pieska. Mieszkala na parterze i on szczekal na kazdego przechodzacego Kolo drzwi i musiala go oddac lub sie wyprowadzic. Przyszedl do na najpierw na dwa tygodnie urlopu, a potem jak sie dowiedzialam, ze szuka mu rodziny, to moj maz zaraz po niego pojechal. Zakochalam sie w nim od pierwszych dni. U mnie malo co szczeka, bo tylko jedna rodzina mieszka z nami na pietrze. Tylko by sie glaskac caly dzien chcial i tulic. Jest bardzo ruchliwy, lubi sie wyglupiac i nas rozbawiac. Jedynie nie przepada za braniem go na rece, nie lubi byc glaskany przez obcych na spacerze i szczeka jak szalony na inne psy
moj nie ucieka przed glaskaniem obcych, tylko gryzie i trzeba uwazac. Zawsze ostrzegam, wiec na wlasne ryzyko, choc kontroluje sytuacje oczywiscie i w momencie go odciagam, gdy widze co zaraz sie moze stac. Jest mega szybki, dlatego na spacerach chodzi na smyczy, bo nie zwaza czy auta jada czy nie. Jak chce na druga storne to po rpostu sie pcha na ulice i tylko smycz go powstrzmuje. Ta rasa upatruje sobie jedego czlonka rodzíny i stanie za nim zawsze murem. U nas upatrzyl mnie, bo jestem z nim caly dzien i jak sie kiedys wyglupialismy i on mowil na mnie podniesionym glosem, to moj maly obronica rzucil sie miedzy nas i szapral go za nogawki. Mi sie tez wczeniej ta rasa nie pdobala, uwazalam wrecz, ze sa glupie te psy, a ten moj to slodziak i biegiem sie uczy. Tylko jest uparty jak osiol czasem, ale nie zamienilabym go na zadnego innego. Wlasnie spi i chrapie jak stary chlop