Temat: Suszenie róży - co sadzicie?

Co sądzicie o suszeniu róży od chłopaka? Ja dostałam ją 21 lutego i tego samego dnia zwiędła i zaczęłam ją suszyć :( od pewnego czasu częściej się kłocimy, czy to jakiś znak ?
Przesądy, przesądy ;)
Pasek wagi
Ja tam suszę róże od chłopaka zawsze i jakoś częściej nam lepiej niż gorzej. Różnie bywa, nie sugeruj się tym.. Po prostu porozmawiajcie ze sobą co Wam na sercu leży.
nie suszę bo nie lubię suszonych kwiatów :) ale słyszałam że jeżeli suszy się kwiat od chłopaka to ta miłość też uschnie i powiem tak.. nie ma to nic do rzeczy moim zdaniem :P
Ja od swojego ususzyłam całe 2 wielki kosze róż przed laty, a jesteśmy razem do dziś. Nie doszukuj się przyczyn trudności tam gdzie ich nie ma.
Pasek wagi
Moja przyjaciółka zawsze na mnie krzyczała jak suszyłam róże od chłopaka i kazała wyrzucać, bo to przynosi pech w związku. Od kiedy rozstałam się z chłopakiem i po jakimś czasie znalazłam zasuszony kwiatek od niego w książce, przestałam suszyć. Może to głupie, ale wole dmuchać na zimne ; )
Pasek wagi
tez kiedys suszylam i jakos relacji nie pogarszalo, wrecz przeciwnie. nie mysl wogole o takich rzeczach. jak cos sie psuje powod jest inny
pierwsze słyszę o takim przesądzie. Zawsze suszę bukieciki bo bardzo mi się podobają
Pasek wagi
suszyłam ale jak byłam  w gimnazjum ,przestalam gdy zobaczyłam ze mój pokoj zawalony jest suchymi badylami w pajęczynach i tez słyszalam o tym przesądzie że zasusza sie miłosc. Teraz od narzeczonego gdy dostaje kwiaty i więdna to idą w kosz...zasusze jedynie bukiet slubny który po roku czasu od śubu spalę :)
Jak można zwalić kłopoty w związku na jakiegoś biednego, suchego kwiatka?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.