Temat: żałoba

To zależy od sytuacji.
Moja babcia zawsze mówiła, że jak umrze, to chce żeby po niej najbliższa rodzina chodziła na czarno w żałobie. Taka była jej wola. Moja mama i jej rodzeństwo tą wolę uszanowało i wszyscy chodzili na czarno przez cały rok, ja i moje kuzynki przez kilka tygodni, później nosiłyśmy czarne wstążki. Dla nas ważne było uszanować wolę babci.
Moja mama przy tej okazji powiedziała nam, że ona nie chce żebyśmy po jej śmierci chodziły na czarno. I też tą wolę uszanuję.

Ja jak miałam żałobę, też nie miałam niestety aż tylu czarnych rzeczy, więc kupiłam czarną wstążkę i przyczepiałam do ubrań

ja chodziłam praktycznie zawsze na czarno jak Moja Mama zmarła, nawet jak szłam w pole czy byłam na podwórku. Strasznie przeżyłam śmierć Mamy. Współczuję Ci bardzo,bo wiem jaki to ból... Trzymaj się kochana:( :*

w pazdzierniku zmarla moja siostra ,ubieram sie normalnie choc preferuje ciemniejsze rzeczy , zaloba to nie kwestia ubierania sie a smutku w sercu..

Mój tato też zmarł w styczniu, ciężko mi jest, jeśli chodzi o żałobę, to noszę ją w sercu, nie wyrażam tego strojem.

To już zależy od Ciebie. To czy założysz czarne ubrania , czy kolorowe nie ma znaczenia , jak dla mnie. Kwestia podejścia :)

zgadzam się

Już pisałam, że nie ma to znaczenia. Chciałam jeszcze dodać, że moja pierwsza załoba przeciągneła się do3-4 lat. Po jakichś dwóch dodawałam stonowane kolory. Ale to każdego wybór i nie o ubranie chodzi, tylko o uczucia. Rok temu przestałam nosić kolejną żałobę. Teraz też jestem w żałobie, ale w takiej żałobie czerni nie można nosić - i mi tego brakuje.