- Dołączył: 2008-07-24
- Miasto: Wieś
- Liczba postów: 964
23 lutego 2013, 14:41
witajcie.
Mam do was może troche niecodzienne pytanie, ale chce widzieć co mi doradzicie..
W marcu skończe 22 lata, w styczniu zmarła moja mama, chorowała na paskudną chorobę :( do dziś nie mogę sie pozbierać.
Wiem że żałoba obowiązuje mnie przez rok, i czy waszym zdaniem muszę ubierać sie w tym czasie cała na czarno, czy np granatowy sweterek czy jeansowa koszula jest ok? albo po prostu jeansy? nie mam zbyt dużo czarnych ubrań.. Może któraś z was była w takiej sytuacji :(
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
23 lutego 2013, 14:56
według mnie to jakas głupota z tym ubieraniem. Jak wszyscy zgodnie mówią załobe ma sie w sercu. według mnie można ubierać jak się chce, mogą byc nawet i czerwienie itp. Mysle, ze twoja mama nie miałby nic przeciwko. Poza tym ważne jest, że o niej myslisz i modlisz sie za nia jesli jestes wierzaca.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
23 lutego 2013, 14:57
moim zdaniem żałobę nosi sie w sercu, tyle ile się czuje.
I tak też należy sie ubierać: masz ochotę na jakis ciuch ubierasz go.
Wszelkie granaty, ciemne kolory są na miejscu, co do jasnych to jak sama czujesz
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
23 lutego 2013, 14:57
Współczucia...
Ja nie uznaje czegoś takiego jak 'żałoba obowiązuje rok'. Żałobę nosi się w sercu. To, że ubierzesz np pomarańczową bluzkę wcale nie oznacza, że nie tęsknisz za mama i nie obchodzisz żałoby.
Plus do tego wydaje mi się, że jeśli będziesz ciągle ubierać się na czarno, rezygnować z jakiś rzeczy, bo niby żałoba tak nakazuje to gorzej będziesz przechodzić przez pogodzenie się ze stratą bliskiej osoby. Ważne jest to co masz w główce i serduszku.
Trzymaj się cieplutko.
- Dołączył: 2012-10-27
- Miasto: Xyz
- Liczba postów: 116
23 lutego 2013, 14:57
Mam już trochę lat- stąd i kilka bliskich pogrzebów za sobą. Żałoba- odganiała mnie od czarnego, tak w ogóle to lubię czerń. , ale w trakcie żałoby, zwłaszcza takiej świeżej nie mogłam jej nosić. Ten kolor fizycznie mnie bolał. Owszem- ciemne kolory tak, ale nie czarne. Moi znajomi i bliscy akceptowali mój wybór, a jak coś komuś się nie podobało- to jego brocha. Żałoba to nie kolor, a czarny jest nie tylko kolorem żałoby. Trzymaj się.
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 786
23 lutego 2013, 15:04
Bardzo mi przykro... Myślę kochana, że decyzja należy do Ciebie. Ale warto by było z jaskrawych kolorów zrezygnować. Nikt nie ma prawa robić Ci wyrzutów. Mama wie, jak bardzo Ci jej brakuje i jak ją kochasz i to jest najważniejsze.
- Dołączył: 2008-07-24
- Miasto: Wieś
- Liczba postów: 964
23 lutego 2013, 15:08
Dziękuje wam wszystkim za ciepłe słowa :*
Edytowany przez Krystaliczna 23 lutego 2013, 15:08
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5923
23 lutego 2013, 15:12
współczuje Ci z całego serca. Myślę, ze jeśli chodzi o strój, to nawet możesz się ograniczyć do noszenia jakiejś ozdoby we włosach w kolorze czarnym, np. wstążki, opaski, ozdobnej spinki/klamry. I to w zupełności wystarczy. Żałobę po mamie będziesz nosiła do końca życia a nie tylko przez rok...co zmienia kolorowe bądź czarne ubrania. Tym bardziej, ze czarny kolor nie jest już zarezerwowany wyłącznie dla żałoby. Ja sama często nosze się cala na czarno, bo lubię.
23 lutego 2013, 15:44
dla mnie żałoba jest w sercu, pamięć o tej osobie, modlitwa i odwiedzanie grobu.
Oczywiście na czerwono raczej się nie ubieraj ale np. spodnie lub bluzka czarna i powinno być
dobrze.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1257
23 lutego 2013, 15:49
Kiedy zmarł mój Tata nie chodziłam ubrana na czarno, tylko przez okres do pogrzebu chodziłam w czarnych ciuchach.
Lubie żywe kolory i takie też mam w szafie. Z powodu żałoby musiałabym wymienić całą garderobę a to - z przyczyn finansowych m.in. - nie wchodziło w grę.
Jak już dziewczyny wcześniej pisały, żałobę nosi się w sercu.
3maj się :*
- Dołączył: 2011-06-15
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3167
23 lutego 2013, 15:52
Niedawno umarł moj tata. Też bardzo to przeżywam, ale nie noszę czarnych ubrań, bo po co ?