Temat: Chorwacja - ile pieniedzy :)

Wiem, że to szalenie indywidualna kwestia, ale może znajdzie się ktoś, kto był, ma jakiekolwiek pojęcie.
Tydzień w Makarskiej, opłacone noclegi i transport.
Mniej więcej, ile zabrać pieniędzy? Chcę z Polski wziąć trochę zup z proszku, czy podobnego (dość śmieciowego zresztą) żarcia, żeby zaoszczędzić. :)

Głównie chodzi o wydatki związane z alkoholem, jedzeniem (tak jak mówie, coś tam bedziemy miec od siebie), czasem papierosy, no i jak wiadomo, czasem jakaś pokusa wakacyjna. :D
Jest aneks kuchenny, więc coś tam będzie mozna pichcic, jednak zupelnie nie mam pojęcia ile zabrać. Jak plasują się ceny jedzenia w marketach (chyba jakies beda :) czy gotowych posilkow (nie jem miesa, wiec glownie chodzi o frytki, pizze)? Zabrac wiecej rzeczy z Polski, czy moze nie oplaca sie dzwigac, bo w marketach znajde to samo za podobna cene?
Jak generalnie wygláda tam wypoczynek pod wzg ekonomicznym? A moæe troche z innej manki: co warto zobaczyc tam na miejscu, jak jest? :)


aha, no i podstawowe - euro, czy kuny?
nie tylko dla studentów :) bylismy rok temu i kilku znjaomych bynajmniej studentami nie sa :D nawet w opisie grupy jest napisane, ze nie tylko ;)
Jak chcesz jakies fotki chetnie wysle, makarska jest piekna ;) z atrakcji.. My plynelismy na rejs statkiem. Cena 20 albo 30 euro od osoby. Warto poplynac. My plynelismy na wyspę bol. Poza tym nic nie zwiedzalismy bo pojechalismy polezec na plazy. 
Wynajem parasola i lezaka ok 30 na caly dzien. Owoce i warzywa na straganach pyszne i swieze. A ze saba bralismy wedliny, ser zolty alkohol... ;) w moim odczuciu nie da sie pic tam czystej.. Za cieplo. Jechalismy w 4 ze znajomymi i chlopcy wzieli 8 butelek.. Czyste zostaly. Smakowe wypite, ale co kto lubi.

Ja byłam w Chorwacji (11 dni, 9 noclegów) za 559zł :) Brałam ze sobą kuny i euro, alkohol, ser, wędliny i jakieś jedzenie w słoikach i puszkach. Dużo przywiozłam z powrotem, bo często jedliśmy na mieście :)
Najlepiej wymień sobie w Polsce na Euro a tam na Kuny.
Euro i kuny.
Ja  w ubiegłe wakacje pojechałam ze znajomymi na 12 dni na Chorwację w ciemno:D I wynajeliśmy pokoje w Omis 40 km od Makarskiej.
Kupiliśmy sobie w PL żywność za 150 zł plus wódkę,a tak w kieszeni miałam w przeliczeniu z 700 PL.
I uwazam że warto zakupić sobie jakieś sosy w proszku a tego tam nie mają za bardzo i ogólnie jakieś produkty do szybkich dań jeśli nie macie z kasą tak za bogato:P
Sporo zwiedzaliśmy,raczej codziennie kupowaliśmy sobie kolacje w miasteczku i jakieś lody,słodkie bułki na plaży.
Ale szczerze to uważam że te 1000 zł to było by tak akurat.
Polecam późnym wieczorem gdy już zacznie się ściemniać przejść się po miasteczku w bramach można spotkać panów z pysznymi winami,likierami szczególnie ten gruszkowy:D
Warto zaczepić o jeziora Piltwickie w drodze na Chorwację jeśli jest taka możliwość i to wczesnym rankiem bo tłumy w południe już są niesamowite a kolejki na kilkanaście metrów.
Warto zakupić sobie przewodnik w PL i zwiedzać na włąsną ręke.

znajoma była w Chorwacji tak na głowę z 2 tysie są potrzebne z atrakacjami:) ale warto!!

Najlepiej zabrać ze sobą Euro a na miejscu wymieniać na Kuny dopiero. Chorwacja jest rewelacyjna ! Byłam w ubiegłe wakacje.
Ceny w supermarketach są dość zbliżone do naszych aczkolwiek są też troszkę wyższe, wiadomo.. nigdy dokładnie nie przeliczymy tak samo. Mają dość drogie owoce z tego co pamiętam.
Byłam w Chorwacji rok temu. Ceny w przeliczenie na polskie podobne do naszych, a czasami nawet tańsze. Za nocleg płaciliśmy w euro, cała reszta kuny. Nie opłaca się brać jedzenia z Polski, bo tak jak pisałam jedzenia jest tanie, a w marketach to już w ogóle. Jeżeli chodzi o alkohol, to wina w podobnej cenie jak te biedronkowe u nas, czyli tanio, piwo, zależy jakie, ale ja kupowałam 1,5l w plastikowej butelce, więc wychodziło ok. 2-2,5zł za 0,5l. Papierosy typowo chorwackie w przeliczeniu tańsze o ok. 2-3zł, ale malboro czy l&m w podobnej cenie jak tutaj. Jechaliśmy autem w 6 osób i oczywiście składaliśmy się wszyscy na paliwo. 
Za cały wyjazd razem z pamiątkami dla całej rodziny zapłaciłam 1100zł, a jadłam codziennie na mieście.

Jogobella1988 

50 kun za obiad? To widać nie starałaś się oszczędzać :). Ja raczej oszczędnie brałam normalne obiady, czyli frytki, mięcho i surówka płaciłam ok. 25-35 kun. Pizze w restauracjach są śmiesznie tanie, bo ok. 20-25 kun, jeżeli nie jesz dużo, to połową się najesz. Jednak jedzenia niestety nie smakowało mi, dopiero pod koniec pobytu, gdy już prawie wszystko mieliśmy obcykane, to jadaliśmy kebaby w bułce z budek, ale mięso to była prawdziwa baranina i było super pyszne. Na mieście można było kupić za 9 kun kawałek pizzy, zjadłam 2 i byłam najedzona, więc wyniosło mnie to ok. 10zł. 
Pizze w tamtym roku w makarskiej były po ok 35 kun. My pojechaliśmy w ciemno z noclegiem i w makarskiej bliżej morza to trudno o jakis tańszy, lepiej wziąć z biura podróży. W kunach i euro przyjmują pieniądze. My w Makarskiej chodziliśmy jakimiś ścieżkami po górach, super widoki, ale skwar niesamowity :P Jechaliśmy autem 15h z postojem  na siku :P O i jakiś kawałek na nogach się szło i był lidl :D ceny podobne jak u nas w lidlu :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.