Temat: Najdroższy prezent od faceta.

Jakiej wartości był najdroższy prezent jaki dostałyście od faceta? Pytam ponieważ, mojego lubego trochę poniosła wyobraźnia i kupił mi na walentynki bardzo drogą zabawkę i zastanawiam się czy ją przyjąć...
Niby jesteśmy narzeczeństwem, mieszkamy razem, mamy wspólny budżet, jednak prezenty zawsze kupowaliśmy sobie z tego co nie wpłacaliśmy na konto... 

Hannellore napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

noelleee napisał(a):

O ludzie, dziewczyny, co za pojednanie, prawie się wzruszyłam!
No,bo po co się kłócić głupoty..Z Agusią to rozumiem ;-)) hehhe
dokladnie :))chyba myslimy o tej samej Agusi :))

Na wizażu też była, a może jest nadal taka Aga, miała strasznie dziwne spojrzenie na świat:p zaczynam wieżyć że Aga to nie imię tylko stan umysłu :-P

aga 
dodi  i BYŁKI
panna z zanikiem pamieci to byly THE BESTY NA VITALI
Byłki z bydyniem wymiatały, hahaha! Ile razy ją o to pytałam...I dalej nie wiem, dlaczego tak
Pasek wagi
Nie wiem ile kosztował mój prezent, ale był moim marzeniem od naprawdę wielu lat. Dostałam siłownię przerobioną z pokoju zabawowego mojego boja. A w niej cały sprzęt, na ścianach moja najlepsza motywacja: moje zdjęcia z okresu maksymalnej szczupłości. Nawet nie marzyłam, że wpadnie na taki super pomysł. Naprawdę największą dla mnie wartość stanowiło jego oddanie w tej sytuacji, gdzie co 2 tygodnie wszyscy koledzy grali u nas w bilard itp ;)
Pasek wagi
Normalne pytanie...  ale zawsze na forum trafią się osoby nadzwyczaj uduchowione i muszą trzepnąć coś na przekór. O co by się ktoś nie zapytał to zawsze na końcu trzeba dodać, że miłość jest najważniejsza, uroda przeminie, kasa jest nieważna itd bo inaczej wyjdziesz na materialistę albo i gorzej. Gdyby po świecie chodziły tylko takie osoby to pierdziałybyśmy różowymi motylkami kurde!

ps. nie mam faceta, nie pomogę :(

ps. 2 też się wzruszyłam :)
Pasek wagi
ja dostalam komplet bielizny: stanik 140, majtki 40 i koszulka cos ok 50-60 czyli razem ponad 200zl i to tak wlasciwie z okazji ze nie mialam ani grosza, a rozwalil mi sie jedyny dobry stanik i chodzilam w 75B (powinnam 65 miec) a on byl fizjoterapeuta (znaczy nadal jest ale juz nie jestesmy razem) i nie mogl patrzyc jak niszcze sobie kregoslup:) poza tym zblizaly sie mikolajki i takie tam rozne, powiedzialam zeby mi nic nie kupowal na urodziny (w styczniu), ale i tak nie dotrwalismy do moich urodzin:P
glupio troche ale co zrobic:P

kiedys kupil mi sluchawki za 110zl zebym jezdzac do krakowa nie flirtowala z kierowca tylko zatkala sie sluchawkami i grzecznie siedziala
500 złotych na gwiazdkę. Może by mnie to tak nie dziwiło, gdybyśmy nie byli ze sobą wtedy tylkp 7 miesięcy. Ja mu kupiłam coś za 70zł , bo na więcej mnie nie stać i byłam trochę zmieszana.... 
Sama nie wiem, chyba nigdy na mnie chłopak nie wydał jednorazowo więcej niż 100zł. 
Ale mi to obojętne, jakoś nie potrzebuję, żeby obdarowywał mnie nie wiadomo czym :)

paula.125 napisał(a):

kolie w kruka , potem przypadkiem znalazlam rachunek 500 zł:) dwie bransoletki, jedna z apartu, druga tez z kruka wiec troszke kosztowne.i ostatnio bukiet 40 róż , wiec wole nawet nie wiedziec:-)

Ciesz się;D Skoro kupił to go stać i cię kocha;p
Temat porażka..jak dla mnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.