Temat: Gwałt

Właśnie się dowiedziałam ,że dziś w wielu miejscach w naszym kraju i nie tylko w naszym odbyły się imprezy, a ściśle mówiąc został odtańczony taniec ,był to w pewnym sensie manifest przeciwko przemocy  ,gwałtom wobec kobiet .I stąd  moje pytanie .Ile z nas ? Kobiet  tu obecnych doznało przemocy na sobie od  " bliskiego " ,lub nieznajomego  osobnika ? Mam na myśli jakąkolwiek przemoc ... znęcanie się fizyczne, psychiczne ?, pobicie, uderzenie jednokrotne, szarpanie, spoliczkowanie  itd.?

Ja parę lat temu spotykałam się z facetem , kilka razy mnie poszarpał , poszłam po rozum do głowy i go zostawiłam ...a jakie są wasze doświadczenia ?

funnygames napisał(a):

mritula napisał(a):

Głupi temat.
Głupi? Moim zdaniem wyjątkowo mądry jak na Vitalię...gdzie co drugi temat to "czy jestem w ciąży?" i "który zestaw na imprezę?"

dziękuje... chciałam aby dziewczyny napisały jak jest  

bicia nie toleruje i nigdy bym nie zaakceptowala zeby moj partner mnie uderzyl czy tez "regularnie" bil! jako mala dziewczynka mialam 7latek padlam ofiara chorego czlowieka ktory probowal mnie zgwalcic -nie zgwalcil ale dotykal mnie tam gdzie nie powinnien co pozostalo w mojej pamieci (takich czynow nikt nie chciał by pamietac)sprawa trafila na policje okazalo sie ze oprocz mnie chcial zgwalcic 4inne dziewczynki z czego jedna zgwalcil i wiecie co mu zrobili wielkie gown... sprawa trafila do sadu dostal wyrok w zawieszeniu bo uznali go za niepoczytalnego takie mamy polskie prawo...
Raz zostałam lekko napadnięta - dwóch podpitych kolesi, jeden złapał mnie za biust, wydarłam się (na środku miasta, ale wieczorem) na szczęście jakiś facet zareagował a ja zaczęłam spierdzielać stamtąd i wpadłam do pubu, w którym zostawiłam znajomych. 

Szybko się z tego otrząsnęłam i nie boję się sama wychodzić z domu czy coś. 
Ale było to naprawdę niemiłe i przerażające.
bo to nie jest normalne ....aby  ktoś kogoś  pchał, popychał, szarpał
a wiecie dlaczego ludzie to ukrywaja bo to nic milego zeby sie tym chwalic w oczy zadnej z was bym nie powiedziala ze padlam ofiara takiego psychola czuje wstyd i obrzydzenie jak pomysle o tym czlowieku a najbardziej mnie boli ze ta bestia chodzi wolno i jesli byla wstanie skrzywdzic nas to czy nie skrzywdzila kogos jeszcze?takich ludzi powinni uspac zeby juz nigdy wiecej nikogo nie mogli skrzywdzic !
bo walentynki i nie wypada ? .... bluzgać
na szczęście  nigdy nie miałam takich żadnych zdarzeń
psychicznie znęcał się nade mną ojciec. a może to ja sobie to ubzdurałam. przez niego czuję się niekiedy bardzo źle. dobrze, że moja psychika jest bardzo mocna, bo inaczej już bym nie żyła. temat ważny, na pewno nie głupi jak ktos to tu napsiał

lusia2316 napisał(a):

wątpie żeby ktoś tu napisał że czegos takiego doznał, to jest zbyt osobiste


też tak uważam
na parę tysięcy kobitek zarejestrowanych kilka szczerych wypowiedzi  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.