6 lutego 2013, 17:40
Zwracam się w szczególności do osób mieszkających z teściami i mających dzieci. Jak udaje się wam zapanować nad wszystko wiedzącą teściową, chcącą pomagać wam przy maleństwu?I mieć prywatność? Czy po zdecydowaniu się przez was na dziecko wasze relacje się pogorszyły? Otóż jesteśmy z mężem już ze sobą ponad 6 lat razem i coraz częściej myślimy o dziecku jednak na przeszkodzie stoi moja teściowa, a mianowicie dla tego że jest bardzo ciekawską osobą i nachodziła nas swojego czasu codziennie o każdej godzinie jak tylko naszła jej ochota.Maż za moją namową odbył z nią poważną rozmowę i powiedział że nam to przeszkadza i na razie jest względny spokój, a zdarzało się że przychodziła do nas nawet jak byli u nas znajomi, albo wracaliśmy z jakiejś imprezy późno w nocy.No i tu jest moja obawa czy jak urodzi nam się maleństwo czy będę mogła je sama wychowywać czy będzie chciała we wszystkim uczestniczyć czego się obawiam jak postawić granice żeby nie było wojny.Dodam że na razie nie mamy możliwości się wyprowadzić gdzie indziej bo mieszkania są drogie.Nadmienię jeszcze że nie chce żeby mi ktoś pomagał przy dziecku , ani moi rodzice ani tym bardziej teściowie chce je wychowywać po swojemu, nie chce żeby mnie ktoś wyręczał zwłaszcza że chcemy mieć w przyszłości tylko jedno dziecko, a uważam że oni już mieli swój czas. Teściowa ma już dwoje wnuków za granicą i rzadko je widują jednak rozmawiają z nimi po kilka razy dziennie przez telefon i wydaje mi się że mają hopla na ich punkcie bo z każdymi znajomymi ich głównym tematem są tylko wnuki jak utemperować w przyszłości ich zapędy.
11 lutego 2013, 13:28
Tak zgadzam się że im dalej tym lepiej , ale całe życie na wynajmie. W mojej miejscowości ceny mieszkań to 1500zł i przeważnie tylko do sezonu, bo później wynajmowane są turystą.Rynek pracy też nie pewny ja od 5 lat pracuje sezonowo od kwietnia do października,bo tak to ciężko o stałą prace w tym regionie. Powoli zaczynam przekonywać się do tego, że jak nie wyjedziemy z mężem z Polski to nigdy na nic nas nie będzie stać,a jedyne o czym maże to własne cztery kąty.