Temat: Zawód przedszkolanki pytania

Hej dziewczyny :) Chciałam was zapytac wlasnie o ten zawod, jakie sa zarobki i ogolnie gdzie najlepiej pracowac, prywatne przedszkola czy panstwowe ?:) Mam zamiar wybrac sie na pedagogike przedszkolna i chce wiedziec czy ogolnie taki zawod jak dla kobiety sie oplaca ;p Chce skonczyc studia na poczatku pewnie licencjat a moze kiedys magisterka :) Mysle nad tym zawodem bo lubie dzieci i nie wydaje mi sie zeby praca w przedszkolu byla jakas mega meczaca, napewno nie da sie tego porownac do 8 godzin spedzonych na magazynie w huku. Wiem ze na poczatku zarobki beda niskie ale po kilku latach ile sie tak mniej wiecej zarabia ? Moja znajoma w warszawie majac tylko mature zgarnia okolo 2000 tys ale w internecie naczytalam sie ze nie jest tak fajnie z zarobkami ;p 
praca w przedszkolu jest mega meczaca! sam halas ktory robia dzieci powoduje bol glowy po 2 godz, oczy musisz miec  wszedzie nie ma siedzidz za biurkiem i popijasz kawe, musisz wszystkie zakamarki obserwowac. jesli nie masz pani pomocy musisz zajac sie tez przewijaniem bo nie wszystkie dzieci robia sama potrzeby, szczegolnie w prywatnych przedszkolach. dzieci wymiotuja, robia kupy w pampersa placza, to nie jest lekka praca jak ci sie wydaje. musisz zrealizowac program, trzymac sie zajec, po godz musisz uzupelnic dziennik, zrobic diagnoze dzieci, przygotowac sie na 2 dzien. Niby masz na to czas na zajeciach ale zapewniam cie ze nie zdazysz. w prywatnych przedszkolach nie obowiazuje karta nauczyciela wiec pracujesz po 8 godz, zarobki to nie wiecej niz srednia krajowa nie wiem jak to jest w publucznym, ja pracuje w prywatnym samo lubienie dzieci nie pozwoli ci sie cieszyc ta prajca, musisz lubiec ciezko pracowac i 
musze napisac pod pod postem bo nie moge edytowac tamtego
wez pod uwage ze ciezko znalezc prace w przedszkolu, bo dzieci jest malo i ze w prywatnym najszybciej dostaniesz umowe zlecenie

Truskawka188 napisał(a):

Hej dziewczyny :) Chciałam was zapytac wlasnie o ten zawod, jakie sa zarobki i ogolnie gdzie najlepiej pracowac, prywatne przedszkola czy panstwowe ?:) Mam zamiar wybrac sie na pedagogike przedszkolna i chce wiedziec czy ogolnie taki zawod jak dla kobiety sie oplaca ;p Chce skonczyc studia na poczatku pewnie licencjat a moze kiedys magisterka :) Mysle nad tym zawodem bo lubie dzieci i nie wydaje mi sie zeby praca w przedszkolu byla jakas mega meczaca, napewno nie da sie tego porownac do 8 godzin spedzonych na magazynie w huku. Wiem ze na poczatku zarobki beda niskie ale po kilku latach ile sie tak mniej wiecej zarabia ? Moja znajoma w warszawie majac tylko mature zgarnia okolo 2000 tys ale w internecie naczytalam sie ze nie jest tak fajnie z zarobkami ;p 

Jak to mozliwe, ze Twoja znajoma pracuje w przedszkolu.Myslalam, ze bez wyzszego nie ma szans.
A puckolinka ma swieta racje.Praca w przedszkolu to dramat.No i zarobki to nie jest zadna rewelacja.Ale sa inne alternatywy dla tego zawodu, np guwernantka, a ta zazwyczaj ma pod opieka 1 lub 2 dzieci, indywidualny tok nauczania oraz sporo wyzsze zarobki.Ale niestety, zawod ten dopiero wraca do lask, wiec jesli mieszkasz w malym miescie i nie planujesz wyrwac sie do wiekszego, to bedzie trudno.
Pasek wagi
bez matury moze byc jedynie pomoca czyli przynies podaj pozamiataj, dla mnie ta praca to nie dramat ale jest to ciezka i bardzo bardzo odpowiedzialna praca, musisz byc zdysplinowana i nie mozesz sobie pozwolic zeby ci dzieci na glowe weszly, musisz byc konsekwentna bo dzieci sa bardzo inteligentne i duze rzeczy wykorzystuja
Wszystko zależy od Twojego nastawienia, ja kocham ta pracę i nie widzę siebie nigdzie indziej. To prawda że huk jest straszny (powinni nam płacić za pracę w warunkach szkodliwych), ale można się do niego przyzwyczaić. I to nie jest praca która się wykonuje od- do, nie kończy się po wyjściu z przedszkola, ona się dopiero wtedy zaczyna. Trzeba się przygotować na następne dni, uzupełnić dziennik itd. Ale to nie jest rzecz najgorsza w tej pracy- najgorsi są rodzice. A co do dzieci jak sobie grupę nauczysz w pierwszym roku tak będziesz miała przez trzy lata.
Jeszcze jedno nie jesteśmy przedszkolankami (przedszkolanki to były dziewczyny po liceum pedagogicznym, albo po kursie), my jesteśmy nauczycielkami.
a ja ostatnio czytałam, że praca przedszkolanki jest ekstra. pracuje się tak naprawdę 8 godzin, a zarobek ok. 2000 zł netto. tylko właśnie tak jak pisze puckolinka - taka praca jest naprawdę (moim zdaniem) męcząca, ale... jeśli ktoś uwielbia dzieci to może... nie jest tak źle ??
dokladnke najgorsi sa rodzice bo im sie wydaje ze to przedszkole jest od wychowywania, ale sa tez fajni rodzice, najgorszy jest typ wszystkowiedzacy

puckolinka napisał(a):

dokladnke najgorsi sa rodzice bo im sie wydaje ze to przedszkole jest od wychowywania, ale sa tez fajni rodzice, najgorszy jest typ wszystkowiedzacy

I wystarczy jeden taki rodzic w grupie i potrafi człowieka wykończyć...
Puckolinko edytuj swój post (#2) i usuń z niego wulgaryzm na literę d :)


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.