30 stycznia 2013, 20:58
W mojej grupie językowej jest kobieta ma 30 lat. Chodzi o to ze jeszcze 8 miesięcy temu wazyla 51kg, teraz wazy 71kg. I twierdzi ze przytyla te 20kg bo nie ma pracy i siedzi w domu. Dodam ze ciągle je jakieś batoniki, i uważa ze jak pójdzie do pracy to to zrzuci wszysto. Czy wy tez tyjecie bo jesteście bezrobotne. Czy myśli cię ze to tylko jej wymowka żeby się obzerac?
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Filadelfia
- Liczba postów: 1831
31 stycznia 2013, 10:17
ja jestem bez pracy, ale jestem mało atrakcyjna i pewnie dlatego... ;/ poza tym u mnie w okolicach dużo osób jest bez pracy...
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2026
31 stycznia 2013, 10:32
Wymówka. U mnie jest dokładnie na odwrót jak siedze w domu to wtedy mam wiecej siły i ochoty do ćwiczeń dzięki temu jestem chudsza. Podczas siedzenia w domu schudłam 5 kg bo ćwiczyłam poszłam do pracy i niestety wszystko wróciło
- Dołączył: 2008-09-22
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 2384
31 stycznia 2013, 10:32
ja przytyłam jak siedziałam w domu ok 6 kg :((((
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
31 stycznia 2013, 11:07
pewnie,ze wymówka. Ja schudłam prawie 10 kilo na bezrobotnym :P
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
31 stycznia 2013, 11:15
wymówka. jak się nie chce o siebie dbać to się nie będzie dbało, nieważne czy praca jest czy jej nie ma.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
31 stycznia 2013, 11:20
Każda wymówka jest dobra by sobie folgować, a to ciąża, a to brak czasu dla siebie z powodu dzieci, a to nadmiar czasu z powodu braku pracy...hehe ;)