- Dołączył: 2009-10-22
- Miasto: Wenecja
- Liczba postów: 443
28 stycznia 2013, 18:27
Choc temat mojej wagi jest dla mnie mega wstydliwy (szczegolnie kiedy moj mezczyzna jest chudziutki jak patyk) Postanowilam napomknac mu troche o tym ze zamierzam przejsc (spowrotem) na diete. Zrobilam to przy okazji nowego roku, ze takie postanowienie, ze bede cwiczyc, stosowac diete itp. Przyjal to hmm bardzo odpowiednio :) sam zaproponowal ze mozemy jezdzic na basen jezeli chce, ze naprawi mi rowerek stacjonarny, dbajac o moja diete nie kupuje slodkosci, czipsow kiedy do mnie przyjezdza( wczesniej tak bylo), a jakies owoce, jogurty itp. Wiem, ze akceptuje mnie taka jaka jestem ale ciesze sie, ze pomaga mi i wspiera :) osatnio nawet powiedzial ze chyba ubylo mi tu i owdzie...ale raczej chyba z grzecznosci bo na wadze tylko 2 kg spadek odnotowalam od poczatku diety co jest raczej nie zauwazalne jesli chodzi o cialo :P
Jak to wyglada u was? ;)
ps. niestety moja waga jest sporo wyzsza niz na pasku...wstyd go zmieniac.
Edytowany przez gabriela90 28 stycznia 2013, 18:29
- Dołączył: 2012-12-22
- Miasto: Busko-Zdrój
- Liczba postów: 457
28 stycznia 2013, 23:18
lola7777 napisał(a):
Moj ma wiekszy zapal niz ja,dzwoni z pracy i mowi bym poczekala to zrobi ze mna skalpel:) i robi:) a z drugiej strony mowi bym jadla,jest zdania ,ze schudnac nalezy ruchem,nie glodzeniem sie:) o jaki kochany.
jej! super:)))
ja mojego chłopca uczyłam kiedyś kręcić hula hop
tzn sam postanowil się nauczyć:D i po 5 min lało się z niego haha bo co kilka sekund robił przysiady zeby podnieść kółko;)
więc na pierwszym razie się skończyło jego kręcenie:P
28 stycznia 2013, 23:55
Ja w ogóle nie mam chłopaka. Jak narazie poznałam tylko jednego któremu nie przeszkadzały moje kształty, ba, wręcz je uwielbiał ale z powodu kilometrów ktore nas dzielą nic z tego nie wyszlo.
Niby kocha się kogoś za wnętrze ale ja w to nie wierze. Po części. Bo owszem, jak sie kogoś pozna i pokocha to nie wazne jak wygląda. Ale najpierw trzeba poznać, a chłopaki w moim wieku zbyt są zapatrzeni w idealne kobiety ze zdjec by zauwazyć ciut grubsze dziewczyny, więc jestem skreślona. Może jak schudne to komuś się spodobam...
Edytowany przez abb5ee1ca31a105cfdab57cc1baf1021 28 stycznia 2013, 23:56
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
30 stycznia 2013, 19:36
gabriela90 napisał(a):
antywien napisał(a):
A mój mówi, że jestem chudziutka i mam coś zjeść cały czas :) Choć nie wpycha we mnie nic, a sam też patyk ;)
wcale sie nie dziwie, Twoja waga mowi sama za siebie ;)
wybacz, że dopiero teraz ale pasek nieaktualny, a nie mogę go jakoś zaaktualizować :(