Temat: Jak mówicie do teściowej?

Zastanawiam sie czy przejdzie mi przez gardlo kiedys powiedziec do tesciowej Mama. 

Jak mowicie do swoich tesciowych? Po imieniu, czy mamo ( chodzi mi o dziewczyny ktore nie za bardzo przepadaja za swoimi tesciowynmi). Czy tesciowe nie denerwuja sie ze nie mowicie na nie mamo? Czy uzgadnialyscie miedzy soba jak bedziecie sie do siebie zwracac?

Do dziewczyn ktore mowia po imieniu: czy zaczelyscie mowic po imieniu do tesciowych po wczesniejszym zapytaniu ich o zgode czy tak same zaczelyscie po prostu?

KotkaPsotka napisał(a):

funnynickname napisał(a):

do Tesciow, ktorych bardzo lubie zwracam sie po imieniu. Moj maz do moich rodzicow zwraca sie w tej samej formie od samego poczatku znajomosci.Nigdy nie bylo to powodem debaty, ani nikt nie czul sie niedostatecznie szanowany (bo czeste sa opinie, ze zwracanie sie po imieniu, to brak szacunku).
To nie jest brak szacunku tylko wlasnie najbardziej naturalne zachowanie. Brakiem szacunku jest zwracanie sie na Pan Pani do osob ktore sie juz dlugo zna i jest sie w czestych i zazylych kontaktach. w takim wypadku zwracanie sie Pan Pani jest sztuczne, wymuszone i nienaturalne i pokazuje ze nie zalezy nam na dobrym, rodzinnym kontakcie z druga osoba.

Ja Cię uwielbiam!  podobają mi się Twoje poglądy 
Normalnie od poczatku mowilam do tesciowej mamo....nie mialam z tym problemu
Ja jestem 18 lat po ślubie i mówie bezosobowo . Moja teściowa nigdy nie powiedziała mi jak mam się do niej zwracać .Sama mam synów i  mam zamiar kiedyś , jak moi synowie się ożenią zaproponować , aby moja synowa mówiła do mnie - mamo Kasiu - , albo po imieniu , i obiecuje sobie , że z nią porozmawiam jak chce się do mnie zwracać , Moja teściowa  jest raczej osobą oschłą i nawet ze swoimi dziećmi nie ma serdecznych stosunków , a ja jestem obca , co zawsze podkreśla przy okazji kłutni rodzinnych itp.
Pasek wagi
"Pani", nigdy nie powiem do niej "mamo", mamę mam tylko jedną...

face2face napisał(a):

9magda6 napisał(a):

face2face napisał(a):

Ja mówię do teściowej "pani"... Na jej prośbę. Mimo, że kontakty mamy lepsze niż poprawne.... 
O ja CIę tego jeszcze nie było :)
I tak się zastanawiam, czy jak pojawią się dzieci, to będą mówiły do niej "pani babciu", czy jak? 

Też o tym pomyślałam
 
To nie jest brak szacunku tylko wlasnie najbardziej naturalne zachowanie. Brakiem szacunku jest zwracanie sie na Pan Pani do osob ktore sie juz dlugo zna i jest sie w czestych i zazylych kontaktach. w takim wypadku zwracanie sie Pan Pani jest sztuczne, wymuszone i nienaturalne i pokazuje ze nie zalezy nam na dobrym, rodzinnym kontakcie z druga osoba.

Idąc Twoim tropem…mam bardzo dobre stosunki ze swoją szwagierką. Często widzi się z moimi rodzicami i ma z nimi dobre kontakty. Dzwoni też do nich i omawiają czasem sprawy które ma dla nas załatwić (nie mieszkam w Polsce)  Więc według Ciebie jak ona ma się zwracać do moich rodziców jak nie Pan/Pani. 

W mojej i mojego męża rodzinie nie mówi się do starszych po imieniu czego oczywiście nie krytykuję ale mam nadzieję nauczyć tego samego moje dzieci.
Rodzice mojego męża nie żyją ale myślę że mówiłąm do nich mamo tato. Mąż do moich zwraca się włąśnie mama i tata.
ślub bierzemy dopiero w przyszłym roku - teraz mówie do nich teściu i teściowa , a oni do mnie synowa , ale po ślubie planuję przejść na formę mamo i tato .
Ja mogę powiedzieć w oparciu o siostrę, że zarówno ona jak i jej mąż/mój szwagier mówią do swoich teściowych per mamo.

Ja od razu po ślubie do teścia zaczełam mówić tato , gdyby teściowa żyła na pewno zwracała bym się do niej mamo . Mój mąż też nie miał z tym problemu . Nikt nas o nic nie prosił , dla mnie to było naturalne...

Jeśli zostanę kiedyś teściową to nie wyobrażam sobie  , żeby żona mojego syna mówiła do mnie "Pani". Przeraża mnie Wasze  podejście do tych kobiet , przecież to są mamy Waszych mężów , one ich urodziły , wychowały...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.