Temat: Gdy ktoś źle nam życzy

Hej, chciałam poruszyć pewien temat, który od kilku miesięcy nie daje mi spokoju. Pisze poważnie, więc jeśli macie się naśmiewać itd.to lepiej nie piszcie nic.

Chodzi mi o to, czy wierzycie w coś takiego, że jeśli ktoś Wam źle życzy, w jakiś sposób wpływa to na was? Czujecie jakbyście dostawały złą energie od drugiej osoby?

Ja mam tak od kilku miesięcy. Chodzę do grupy w której 3 laski mnie strasznie nie lubią. Widze w ich oczach złość. Ostatnio kumpela mi powiedziała, że źle im z oczu patrzy. 

Nie wiem czy u Was, ale w mojej rodzinie (szczególnie chodzi o tate), wierzy on, że człowiek może przekazać złą energie, drugiemu, jesli np.tej osoby za coś się nie lubi, nienawidzi. Dlatego też mój tato suszy liście ostrożenia, niby jak się w tym umyje to oczyszcza nasz organizm ze złej energii, o ile ją mamy. Można to poznać po tym, że jak umyjesz się już w tych ziołach to woda nie jest do końca przejrzysta. Ja ostatnio tak miałam. 
Moja babcia np.twierdzi, że trzeba nosic przy sobie coś czerwonego, bransoletke itp.


Wiem, że to pewnie dla wielu z Was dziwnie i śmiesznie brzmi, ale chciałabym poznać Waszą opinie na ten temat.

To jest właśnie potęga naszego umysłu. Kiedyś byłam do tego sceptycznie nastawiona - dziś wiem, że to wcale nie jest "bujda na resorach". To my kierujemy naszym umysłem. Od nas naprawdę bardzo wiele zależy. Kiedy człowiek NAPRAWDĘ nie uwierzy w moc i potęgę swojej podświadomości - odbiera sobie szansę na przyspieszenie realizacji zaplanowanego celu.

A co do Twoich "koleżanek". Wykorzystaj swoją energię i pozytywne wibracje w myśl zasady: kiedy widzisz zaspę - zrób z niej bałwana.

anilorak48 napisał(a):

magdalena616 napisał(a):

anilorak48 napisał(a):

Im bardziej wierzysz w takie brednie, tym większą moc temu dajesz ;). Nie wierzę, że inteligentna osoba takimi rzeczami może się przejmować :|
Inteligentna czy też nie...każdy ma swoje wierzenia i jak napisałaś 'inteligentna osoba' nie powinna tego w ten sposób komentowac ;)
Ale po co inteligentnej osobie, jaką jest pewnie autorka, wiara w takie brednie? Źle życzący jej, podkładający świnie, działający na jej szkodę dla własnego dobra będą towarzyszyć jej do końca życia - jak u niemal każdego. Jeśli Autorka uwierzy, że inni mają moc sprawczą wysyłania jej złej energii to na bank będzie ja odczuwała - bo to sobie wmówi. Autorce radzę uświadomienie sobie emocji i uczuć związanych z koleżankami i odpowiednie odniesienie się do nich. Bo tu tkwi problem. A nie w złych czy dobrych zewnetrznych mocach, czarach, roslinkach i czerwonych bransoletkach.

Okej i co jest wlasnie 'potega podswiadomosci', mi chodzilo o tylko o komentarz o inteligentnej osobie... 
Nie sądze, że jestem głupia a tez czuje sie źle w towarzystwie osob, ktore nie darza mnie zbytnia sympatia i jak o tym dluzej mysle to tez czuje sie przytloczona...i w jakis sposob, czy w jakims sensie jest to wysylanie zlej egenrgii...takie jest moje zdanie. Normalnie, że są różni ludzie i różne zdania, tylko ja odebralam tamten komentarz jako obnizanie inteligencji autori przez wiare w tego rodzaju rzeczy
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.