Temat: praca licencjacka... jak pisać?

Cześć mam do Was pytanie pewnie wiele z was pisało pracę licencjacką a ja mam pewien problem. Mianowicie to jest praca odtwórcza, ale co to znaczy?

Zaczęłam pisać tak, że np. daję 2 zdania wstępu od siebie a potem jakiś fragment z kisążki i daję przypis.. potem kolejny akapit z innej książki i znów daję przypis.. ale czy to dobrze?

Czy to nie musi być tak, że mam pisać swoimi słowami i dać przypis że tylko daną myśl zaczerpnęłam od jakiegoś tam autora??


Proszę o pomoc.
Absolutnie nie możesz przepisywać książki! W ogóle się dziwie jak można po 3 latach studiów tego nie wiedzieć... To przecież PLAGIAT, a za to jest prokurator;] musisz pisać własnymi słowami, dodawać przypis z jakiej książki zaczerpnęłaś wiedzy w tym temacie...Masakra promotor Ci tego nie powiedział?
Pasek wagi
mam takiego promotora, którego zupełnie nic nie obchodzi...
Odtworcza czyli nie wymyslasz sama tylko czerpiesz wiedze od innych autorow na dany temat. Ja robie tak ze jezeli przepisuje zywcem to daje cucyslow i przypis jezeli cos zmieniam, interpetuje po swojemu to bez cydzyslowia ale przypis jest. Dziwne aby samemu informacje wymyslac musisz sie posilkowac literatura ! 
Praca odtwórcza to taka, podczas której nie tworzysz nic nowego od siebie - wykonujesz prace swoją własną i niepowtarzalną..ale wzorujesz się na innych - to ich tezy, argumenty i wnioski kierują Twoją pracą .

Natomiast praca twórcza jest wówczas, gdy sama coś inicjujesz - sama kreujesz..

Dlatego też podczas pisania licencjatu należy opisywać, przytaczać, przedstawiać prace innych badaczy (bo Ty badaczem jeszcze nie jesteś - Ty się uczysz, Ty zdobywasz tytuł naukowy). To Ty tworzysz konstrukcję pracy - i sama powinnaś wiedzieć, w jakich proporcjach i w jaki sposób przywoływać powyższe argumenty ..musisz to jednak robić w taki sposób, aby praca miała charakter spójny i treściwy .. Z tych różnych słów badaczy możesz wyciągnąć własne wnioski, które możesz/powinnaś umieścić w zakończeniu...


Psocia napisał(a):

Ja robie tak ze jezeli przepisuje zywcem to daje cucyslow i przypis jezeli cos zmieniam, interpetuje po swojemu to bez cydzyslowia ale przypis jest.
Jeżeli coś jest tzw. prawdą oczywistą (jak to mawiała moja promotorka) to nie dajemy przypisu, np. przy stwierdzeniu, że Ziemia jest okrągła nie dajemy przypisu, ale kiedy opisujemy strefy klimatyczne to podajemy wg kogo one zostały tak podzielone. Najlepiej by było, gdybyś starała się prowadzić takie rozważania w pracy. Porównywać opinie różnych autorów na dany temat. Chociaż to w sumie zależy również od tematu, bo nie zawsze się tak da.
myślę, że łatwiej nam będzie Ci pomóc jak zdradzisz temat swojej pracy.
ja np. pisałam o źródłach do badań historycznych polskiego przemysłu naftowego. moja praca polegała na tym, że musiałam przedstawić bibliografię dotyczącą przemysłu naftowego i scharakteryzować każdą z uwzględnionych pozycji.
czyli jednym słowem... odtwarzałam istniejące już bibliografie wybierając własnoręcznie dokumenty mnie interesujące i własnymi słowami dokonywałam ich streszczenia. w pracy licencjackiej należy unikać sądów i wyrażania własnej opinii, bo to już jest praca badawcza.
Pasek wagi
To co piszą dziewczyny wyżej to prawda. Pamiętaj jednak, że każdy promotor ma swoje upodobania, np. różne przypisy. Ważne, żeby Twój promotor jasno określił czego wymaga i jak powinna wyglądać praca.

Emily.poznan napisał(a):

Absolutnie nie możesz przepisywać książki! W ogóle się dziwie jak można po 3 latach studiów tego nie wiedzieć... To przecież PLAGIAT, a za to jest prokurator;] musisz pisać własnymi słowami, dodawać przypis z jakiej książki zaczerpnęłaś wiedzy w tym temacie...Masakra promotor Ci tego nie powiedział?

Ty się nie dziw, bo o takich rzeczach nie uczą przez te 3 lata studiów, dopiero na seminariach cośtam tłumaczą jak to się pisze. Nam powiedział promotor, że niby mogą być krótkie dosłowne cytaty, ale raczej unikać. Wiem jak niektórzy promotorzy olewają sprawę i prawie nic nie mówią, a jak idzie student z pytaniem to "a ja w sumie się nie znam na tym", autentycznie jest taki doktorek u nas, na szczęście trafiłam na innego.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.