Temat: mole spożywcze ;-((((((

Miesiąc albo i 2 temu zamordowałam coś co podejrzewałam, że może być dorosłym osobnikiem mola spożywczego. Około tydzień temu mąż zamordował kolejne stworzenie o podobnym wyglądzie. Dzisiaj zaglądam do opakowania z żurawiną suszoną i są tak białe pajęczynki. Czyli na pewno mole spożywcze........... 

Co robić?? Wiem że wyrzucać, wyrzucać i jeszcze raz wyrzucać wszystko od mąki, przez cukier puder, przyprawy aż po sól.

a opakowania plastikowe, które nie były jeszcze otwarte też?? w szufladzie wyżej mam galaretki i kisiele. To też?? W sąsiedztwie szuflady mam lodówkę. Lodówkę też muszę sprzątać do zera??

Cisną  mi się na usta baaardzo niecenzuralne słowa. Ostatnio zrobiłam za 100zl zakupy (płatki różnego rodzaju, orzechy kasze. I teraz wszystko w kosz...??
Nosz masz ci los.
Pasek wagi
Oj, chyba nie jestesmy perfekcyjnymi paniami domu ;d ;)

mamuska1984 napisał(a):

crazydaisyy napisał(a):

mamuska1984 napisał(a):

domestos do szafki????? Jezu to nie lepiej ocet? spirytus? wódka? cokolwiek ale nie płyn do sedesu......
domestos to nie tylko płyn do sedesu ;) i nikt go z na sedes najpierw nie leje a pozniej zbiera i do szafek;) płyn dezynfekujący na bazie chloru jak wiele innych z chlorem tylko o  większym stężeniu,  Gdy ktoś  ma np  problemy z wilgocią to moze kupić spray do ścian ktory kosztuje drogo albo użyć domestosu bądz innego płynu tego typu i zabije grzyby na dłużej i wybieli ściane ;) chemia ot co ;)  a  zeby nie wyrzucać nowych nie otwieranych produktow to do zamrazalki albo jeszcze lepiej mrozy idą :) w pudełko wszystko i gdzies na balkon na nocke :D  larwy nie przezyją :) 
ale mi nie chodziło o sedes i nigdzie nie napisałam że sie go tam leje a potem zbiera do szafek, chodziło mi o pewną różnicę.... jeśli cos jest do sedesu to nie jest do szafki gdzie sie trzyma artykuły spożywcze.... przeczytaj definicje chloru: "Chlor jest żółtozielonym gazem około dwa i pół razy cięższym od powietrza, o nieprzyjemnym, duszącym zapachu, silnie trującym."
co mi po definicji :) a wiesz ze oczyszcza sie wodę również chlorem :) i pozniej ją się pije ??   chodzi o dawkę ;)  

Jolie88 napisał(a):

Miesiąc albo i 2 temu zamordowałam coś co podejrzewałam, że może być dorosłym osobnikiem mola spożywczego. Około tydzień temu mąż zamordował kolejne stworzenie o podobnym wyglądzie. Dzisiaj zaglądam do opakowania z żurawiną suszoną i są tak białe pajęczynki. Czyli na pewno mole spożywcze........... Co robić?? Wiem że wyrzucać, wyrzucać i jeszcze raz wyrzucać wszystko od mąki, przez cukier puder, przyprawy aż po sól.a opakowania plastikowe, które nie były jeszcze otwarte też?? w szufladzie wyżej mam galaretki i kisiele. To też?? W sąsiedztwie szuflady mam lodówkę. Lodówkę też muszę sprzątać do zera??Cisną  mi się na usta baaardzo niecenzuralne słowa. Ostatnio zrobiłam za 100zl zakupy (płatki różnego rodzaju, orzechy kasze. I teraz wszystko w kosz...??Nosz masz ci los.



Problem tak zwanych moli spożywczych (Omacnica spichrzanka) może być uciążliwy. Są to szkodniki- niestety- dość popularnie występujące w kuchniach oraz sklepach spożywczych. Na początku chciałbym Panią uspokoić, nie trzeba wyrzucać wszystkich artykułów żywnościowych z kuchni. Mole żerują w produktach mączno- zbożowych, takich jak makaron, można je również  znaleźć w orzechach, czekoladkach, herbacie, ziołach, lekarstwach, przyprawach oraz suszonych owocach (np. figi, żurawina). Dorosłe osobniki moli nie sieją jednak takiego spustoszenia jak gąsienice. Larwy potrafią przegryźć się przez opakowanie folii polietylenowej o grubości 0,7 mm. Innymi słowy, oznacza to, że bez problemów dostana się do środka płatków śniadaniowych, cukierków czy nawet suchej karmy dla psów. Ważne jest, że w wielu przypadkach pojawienie się w domu moli spożywczych nie jest naszą winą, ale sklepu w którym robiliśmy zakupy. To tam najczęściej towar zostaje zaatakowany przez mole, po czym –my, konsumenci nieświadomie przynosimy go do domu. Aby na przyszłość uniknąć styczności z niechcianymi gośćmi, należy sprawdzać produkty, które zamierzamy kupić. Najlepiej jest obejrzeć opakowanie szukając różnego rodzaju wklęsłości, dziurek czy wypukłości. Jeżeli cokolwiek wzbudzi naszą niepewność, radzę nie robić w tym sklepie zakupów.

 

Jednak, gdy mole zdążyły zagnieździć się w naszej kuchni, pierwszym krokiem do pozbycia się ich będzie wyrzucenie wszystkich zaatakowanych produktów. Zaleca się wyrzucić je do kontenera na zewnątrz, zamiast  do domowego kosza. Następnie trzeba dokładnie umyć półki, na których rzeczy te były przechowywane. Pokarmy, co do których nie mamy pewności, zaleca się włożyć do zamrażarki lub chłodnego pomieszczenia na 6 dni. Po tym czasie dokładnie obejrzeć i dopiero ewentualnie zjeść.

 

Można również zakupić specjalne lepy wabiące, do których mole skutecznie się przykleją. Jedna ważna uwaga, mole spożywcze nie są groźne dla życia człowieka, jednak żerowanie larw w produktach spożywczych prowadzi do znacznego spadku jakości tych artykułów.


Pozdrawiam,
Prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz, Katedra Entomologii Stosowanej SGGW

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.