- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 112
8 stycznia 2013, 19:51
Cześć dziewczyny, poszukuje kogoś odpowiedzialnego i przede wszystkim z wielkim sercem. Muszę oddać mojego kochanego pieska, jest to pekińczyk, szuczka, ma 10 miesięcy. Uwielbia się bawić i przytulać, potrzebuje dużo miłości. Czy ktoś mógłby przygarnąć tego słodziaka? Śląsk, choociaż podbijajcie.
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
9 stycznia 2013, 00:08
Sliczny, i szczerze mówiac lepsze to niz ma zostac wyrzucony w lesie itp, a jest jeszce mlody wiec sie przyzwyczai do nowej rodziny! Co do meża, ja bym nie dala rady...Ludzie którzy zle traktuja ludzi nie sa dobrzy.
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 112
9 stycznia 2013, 00:11
sluttypumpkin napisał(a):
Sliczny, i szczerze mówiac lepsze to niz ma zostac wyrzucony w lesie itp, a jest jeszce mlody wiec sie przyzwyczai do nowej rodziny! Co do meża, ja bym nie dala rady...Ludzie którzy zle traktuja ludzi nie sa dobrzy.
Teraz wielce leży z nią w łóżku i udają jak ją kocha..
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
9 stycznia 2013, 00:18
kittyx333 napisał(a):
sluttypumpkin napisał(a):
Sliczny, i szczerze mówiac lepsze to niz ma zostac wyrzucony w lesie itp, a jest jeszce mlody wiec sie przyzwyczai do nowej rodziny! Co do meża, ja bym nie dala rady...Ludzie którzy zle traktuja ludzi nie sa dobrzy.
Teraz wielce leży z nią w łóżku i udają jak ją kocha..
wiesz, nie znam męza, trudno ocenic, ale wiem jak to jes u mnie w domu, mam 2 psy, w tym yorka i 2 koty. I mój tata choc wrzeszczy ze koty sikaja czasami do kwiatka i czasami lekko kopnie yorka w zabawie (to ukochany pies mojeje mamy, i ona zawsze staje w obronie) to jak w zimny wieczór znalezlismy kota to poświecil swoje rece tzn byly cale podrapane ale złapal go i przygranal zeby nie zginął.
A moj szwagier przyjezdza z siostra co kilka dni do nas i wali teksty typu "Jak jeszcze raz ten sierściuch wskoczy do wózka to dostanie ....kopy" i to nie jest żart, bo pokłociłam sie z nim o to tak ze sie do mnie nie odzywa, dorosły czlowiek nie odpowiada nawet 'czesc' nastolatce (mi) bo powiedziałam ze w moim domu tak sie nie traktuje zwierzat i jak ma zamiar tak robic to ma w ogole nie przyjezdzac. I on jest dupkiem, i szczerze przykro mi ze moja siostra ma kogos takiego bo nie tylko przez stosunek do zwierzat widac jaki jest.
Wiec to róznie bywa, ale jesli czlowiek naprawde nie ma serce do zwierzat, to co dopiero do ludzi.
9 stycznia 2013, 00:53
cudny :] ja jakbym mieszkała sama chętnei bym przygarnęła bo ma wioła na punkcie psiaków :] ale na razie już mamy jednego psa
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
9 stycznia 2013, 02:51
Aa mi się wydaje że to jakaś prowokacja ..
9 stycznia 2013, 15:01
autorka pewnie nawet nie ma tego pieska, BRAK JAKIEJKOLWIEK ODP Z JEJ STRONY
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
9 stycznia 2013, 15:23
zdj. z szafy.pl ?? przeciez to portal o ciuchach .. o.O
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 604
9 stycznia 2013, 18:44
I co z tym pieskiem bo śledzę cały wątek od początku? :) Autorka się do kogoś odezwała?