Temat: Nauczycielskie zabawne teksty.

Każdy z nas chodził do szkoły i każdy miał nauczyciela  ( bądź nauczycieli), którego zabawne teksty zapadły mu w pamięć.
Czas je wspomnieć i pośmiać się.

"Rozgrzejcie wasze aparaty mowy, zaraz będziemy rozmawiać" - mój historyk.

Zapraszam do wspominania.


"minus i minus daje plus więc piszemy minus" 
"umisz siadaj-jedynka, nie umisz siadaj- jedynka!" - z tego wnioskuję że czy umiesz czy nie umiesz masz jedynkę :D
"czy plus czy równa się czy" -_-

matematyk- "gdyby glupota umiala latac to ty bylabys golebiem"
ty musisz być jak ta wiązka światła, ty się weź i skup. - anglistka

-grono pedagogiczne proszone jest o zgromadzenie się na sali.
-gromadzić to się może bydło- polonistka do pana dyrektora

jeśli obwód uda jest większy niż obwód głowy to znaczy, że na maturę nie należy przychodzić w mini- również owa polonistka

Matematyk do ucznia, po udzieleniu złej odpowiedzi: "Pała, pała jak stąd do Johanessburga!"
Geograficzka: "Rafał! Jakby głupota mogła latać to ty fruwałbys pod samym sufitem!" to był mój ulubiony :)
Pasek wagi

O i jeszcze mi sie przypomniało, tekst pani od matematyki do jednego z rodziców ucznia klasy humanistycznej: "Pani, ona jest uwsteczniona matematycznie"

Pasek wagi
,,Dziś pytanie,dziś jedynka"
zdania do przetłumaczenia: 1) przygotowanie obiadu polega na wyjęciu krowy z zamrażalnika, 2) oni lubią was, ale nasz problem jest większy
Pasek wagi
Fizyka. Chłopak odpowiada, płacze się, próbuje improwizować. 
Fizyczka: Eureka. Nowa teoria!!!
Pasek wagi
2 teksty standardowo wypowiadane przez moją panią od angielskiego. 
"Matura zbliża się wielkimi krokami!" i "Matura zbliża się nieubłaganie!"
Swego czasu było to "Egzamin gimnazjalny zbliża się wielkimi krokami".
Zaznaczam, że te teksty leciały co lekcję od 1gm a później od 1 LO  :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.