Temat: Nauczycielskie zabawne teksty.

Każdy z nas chodził do szkoły i każdy miał nauczyciela  ( bądź nauczycieli), którego zabawne teksty zapadły mu w pamięć.
Czas je wspomnieć i pośmiać się.

"Rozgrzejcie wasze aparaty mowy, zaraz będziemy rozmawiać" - mój historyk.

Zapraszam do wspominania.


"Fakt autentyczny" 
Pasek wagi
akt fautentyczny 
" nie słysze ciszy"

,,No, Ania, co Ty powiesz, proszę? Nic? Nic nie powiesz? O masz Ci los.. I zrób jej co chcesz" - polonistka

,,To jest jak przepis na zupę" - matematyk

,,Nie mogę tego obliczyć, bo nie mam.. czego? No, okresu!" - fizyczka

Lekcja informatyki:
Uczeń: Panie profesorze, mógłby mi pan to wytłumaczyć?
Naucz.: A czy ja wyglądam jak młot pneumatyczny?
Uczeń: ee.. nie
Naucz: No widzisz. Głową muru nie przebiję.


Mater, tego tyle jest, że wymieniałabym z 5 godzin, a wspominamy na bieżąco :D

"moi grodzy aniołkowie "- to nie jest śmieszny tekst ale byliśmy nim bombardowanie przez cztery lata i wryło mi się to w pamięć aż boli heheh
jakoś nie pamiętam zabawnych tekstów...
ale moja chemiczka zawsze przed sprawdzianem mówiła "pamiętajcie, lepszy rydz niż nic"

i mój kolega narysował jej na kartce sprawdzianu grzyb- rydza:)
przestała tak mówić:P
Pasek wagi
Kultury się nauczta !
Pierwszy raz jest inny niż każdy inny.
Cy ja seplienie?!
Biologiczka rozsadzała klase na kartkówce:
- Dziewczyna! Do szafy!
- Chłopak! Do kwiatów!

hahaha :D
Z wami nie jest tak źle ale klasa biologiczno-chemiczna to moja pedagogiczna porażka - nauczycielka j. polskiego.

... Wyciągnął nóż z pochwy - to na lekcji religii w 3 klasie podstawowki, siostra czytala jakis fragment pisma swietego  pol klasy  sie smialo wiec zdenerwowana siostra podeszla do jednej z dziewczyn i obciela jej kosmyk wlosow .

4-5 klasa podstawówki - siotra zakonna wpisala mi uwage do dzienniczka i wezwala rodzicow do szkoly bo na lekcji religi zawiazalam rozwiazana sznurowke.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.