Temat: Przeniesc sie na dzienne studia ??



Ostatnio sie tak zastanawialam po co ja poszlam na studia zaoczne . Nawet nie pracuje w tygodniu sie lenie  , nie mam rytmu dnia , na roku nie ma czasu nawet z kims zamienic slowo ,a przeciez to sa moje najlepsze lata zycia . Tyle tylko ze o egzaminy nie musze sie martwic , bo wiadomo jak jest na studiach zaocznych . Kierunek nie jest nie wiadomo jaki trudny , fakt materialu jest moze i wiecej , ale kurcze meczy mnie to siedzenie w domu . Co byscie zrobily na moim miejscu ?? Moze jeszcze ten rok sie przemecze , a na nastpny sie przeniose ?? jak myslicie??
myślę że studia zaoczne to najlepszy wybór
ja bym się na Twoim miejscu przeniosła na dzienne.
Ja byłam i na dziennych i na zaocznych i bardziej zaoczne mi sie podobają bo mogę pracować i jestem niezależna od rodziców :D Może mniej czasu mam ale co mi tam, jakoś sobie radzę.

zlosnica1989 napisał(a):

Po poerwsze znalazłabym pracępo drugie nie jest tak łatwo przenieść się na dzienne z zaocznych,l trzeba mieć dobrą średnią i muszą mieć jeszcze miejsca na dziennych, bo też mają limity



praca, albo chociaz jakis staz, nawet bezplatny, ale w Twoim zawodzie. zdobedziesz doswiadczenie, ktorego pozazdroszcza Ci absolwenci studiow dziennych.
Pasek wagi
Odwieczna walka dzienne czy zaoczne... a prawda jest taka ze sa tylko trzy drogi... jestes wybitna, masz szczescie albo po prostu znajomosci. .. I tyle. Jestem na rynku pracy ladnych kilka lat i malo kto patrzy na dzienne czy zaocze. Liczy sie jezyk albo doswiadczenie. A i tak w wiekszosci firm to po znajomosci jedna wielka rodzina. Znam bardzo duzo ludzi co po studiach dziennych stoja w sklepach, zarabiaja grosze w call center lub innych. A i zna gdzie po liceum juz ida do firm za niezla kase bo maja kogos. Idz do pracy teraz. Jak ci sie nic fajnego nie trafi to na dzienne. Przynajmniej cos z zycia bedziesz miala. Siedzenie w domu to bezsens...
Aktualnie na rynku pracy liczy się doświadczenie, a nie wykształcenie.

Skończylam zaoczne i nie zgadzam się, że nie musialam się uczyć czy miałam łatwiej!

edit. nie wyobrażam sobie pójść do swojej pierwszej pracy w wieku 24 czy 25 lat.
Studia dzienne sa najlepsze;)
Na razie szukaj pracy, jeśli nie znajdziesz przenieś się... 
Co by nie bylo studia mozna o kant dup:P
Mam 23 lata i jestem po studiach i co niemam pracy. Ide do jakiego kolwiek nawet sklepu z cv a ona czy ucze sie ja ze nie, a to trudno szukamy studentow...Bo maja zniżki....A jak chodzilam szukac na studiach to nie bo dzienne i lipa;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.