- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 stycznia 2013, 19:10
2 stycznia 2013, 20:56
... i kontynuując- udowadniać sobie , która ma "lepszą" chorobę ? Nawet nad sobą nie macie litości. Podświadomość niestety wypełnia posłusznie nasze dyrektywy... Powodzenia.
Edytowany przez yannis 2 stycznia 2013, 20:57
2 stycznia 2013, 20:56
Nie chce nic mówid drogie panie, ale leciutko zaśmiecacie watek bezużyteczną kłotnią...Wszystkie strony to tylko dyskusja kto ma kompuls a kto nie, i co to w ogole jest.Moze warto pczytac troche o tym a nie sie licytowac :)?
2 stycznia 2013, 20:58
2 stycznia 2013, 20:58
Nie jesteś lepsza, bo NIC nie wniosłaś do wątku. Nie wypowiedziałaś się na temat tylko oceniłaś użytkowniczki. Pozdrawiam :)... i kontynuując- udowadniać sobie , która ma "lepszą" chorobę ? Nawet nad sobą nie macie litości. Podświadomość niestety wypełnia posłusznie nasze dyrektywy... Powodzenia.
2 stycznia 2013, 21:01
Może warto wypowiedzieć się na temat (w tym przypadku kompulsu) niż oceniać innych. Twoja wypowiedź też jest bezużyteczna i nie na temat. Pozdrawiam :)Nie chce nic mówid drogie panie, ale leciutko zaśmiecacie watek bezużyteczną kłotnią...Wszystkie strony to tylko dyskusja kto ma kompuls a kto nie, i co to w ogole jest.Moze warto pczytac troche o tym a nie sie licytowac :)?
2 stycznia 2013, 21:02
między obżarstwami są głodówki, takie błędne koło.
2 stycznia 2013, 21:02
dlatego też od dawna nie piszę o swoich doświadczeniach. zwykle w takich wątkach robi się konkurs - która zeżarła najwięcej, kto przegryzł śledzia tortem, kto ma prawo do mówienia że ma kompulsy a kto tego prawa nie ma. zirytowałam się więc, gdy zaczęło się od wypominania dziewczynom które płaczą że mają mandarynkowe kompulsy a skończyło na wyciąganiu argumentów typu nie wiesz co miałam w głowie i od kiedy to ilość świadczy o tym czy to kompuls. niekonsekwencja.... i kontynuując- udowadniać sobie , która ma "lepszą" chorobę ? Nawet nad sobą nie macie litości. Podświadomość niestety wypełnia posłusznie nasze dyrektywy... Powodzenia.
2 stycznia 2013, 21:04
dokladnie,..kiedys opisalam Swoj problem i prosilam o pomoc.....zostalo napisane dokladnie cos w stylu - Ty nie masz,ja mialam i wiem,Ty sie tylko glodzisz,a pozniej napychasz,więc popieram Twoje stanowisko w tej sprawie.Wiele osob chwali się tym,kolejne się przekrzykują udowadniając,ktora ma racje i naprawdę cierpi na kompulsy.Powstał nowy trend i tyledlatego też od dawna nie piszę o swoich doświadczeniach. zwykle w takich wątkach robi się konkurs - która zeżarła najwięcej, kto przegryzł śledzia tortem, kto ma prawo do mówienia że ma kompulsy a kto tego prawa nie ma. zirytowałam się więc, gdy zaczęło się od wypominania dziewczynom które płaczą że mają mandarynkowe kompulsy a skończyło na wyciąganiu argumentów typu nie wiesz co miałam w głowie i od kiedy to ilość świadczy o tym czy to kompuls. niekonsekwencja.... i kontynuując- udowadniać sobie , która ma "lepszą" chorobę ? Nawet nad sobą nie macie litości. Podświadomość niestety wypełnia posłusznie nasze dyrektywy... Powodzenia.
2 stycznia 2013, 21:04
dlatego też od dawna nie piszę o swoich doświadczeniach. zwykle w takich wątkach robi się konkurs - która zeżarła najwięcej, kto przegryzł śledzia tortem, kto ma prawo do mówienia że ma kompulsy a kto tego prawa nie ma. zirytowałam się więc, gdy zaczęło się od wypominania dziewczynom które płaczą że mają mandarynkowe kompulsy a skończyło na wyciąganiu argumentów typu nie wiesz co miałam w głowie i od kiedy to ilość świadczy o tym czy to kompuls. niekonsekwencja.... i kontynuując- udowadniać sobie , która ma "lepszą" chorobę ? Nawet nad sobą nie macie litości. Podświadomość niestety wypełnia posłusznie nasze dyrektywy... Powodzenia.
2 stycznia 2013, 21:04
Dobra koniec z sprzeczkami (sama w tym brałam udział.. o ironio ). Jak myślicie skąd te zaburzenia odżywiania się biorą? i czy według Was dawno temu (100, 200 czy 300 lat wstecz) też był ten problem?