30 grudnia 2012, 20:56
Po zjedzeniu śledzia z cebulą przegryzanego ananasem postanowałam zapytać się Was o Wasze dziwne zwyczaje.
Co lubicie jeść co innym wydaje się dziwne, obrzydliwe... i tak dalej :)
Ja często jem coś co innym było by po takim miksie nie dobrze.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 475
31 grudnia 2012, 10:05
ja np ostatnio na wigilie jadłam ptasie mleczko kokosowe polane sosem grzybowym , który był zrobiony do karpia.
uwielbiam uszka i pierogi z grzybami polane jogurtem lub smietaną z cukrem
kanapki z serem zoltym i dżemem
frytki z mlekiem to tez dla mnie nic nowego
racuchy z koncentratem lub ketchupem
kanapki z surowymi pieczarkami
uwielbiam słone ze słodkim, uwielbim moczyc np drozdzowy chlebek w mleko, albo ciastka w mleku (ciepkym).
ciasta z lodami. zawsze wszystko musze miec utaplane np ziemniaki zmiazdzone z sosem, sałatke też zmiazdzoną.
ogolnie ja dziwnie jem i wszyscy sie dziwia:)
Edytowany przez kamamm 31 grudnia 2012, 10:38
31 grudnia 2012, 10:33
Ja np. nigdy nie zrozumiem polaczenia zoltego sera z dzemem
![]()
a juz wiele osob widzialam, ktore tak jedza
- Dołączył: 2012-11-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 92
31 grudnia 2012, 10:45
do rosołu dolewałam zimnego mleka! brrrrr
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
31 grudnia 2012, 11:12
może nie łącze jakoś specyficznie produktów, ale nie mam problemów ze zjedzeniem korniszona, zaraz potem Twixa, zaraz potem jajka w majonezie, a na końcu czekolady :D
a co łączenia smaków to ojciec mojej kumpeli, jak nie ma niczego słodkiego w domu to je pomidory z cukrem :D a moja kumpela uwielbiam chleb z dżemem truskawkowym i ketchupem :D
31 grudnia 2012, 11:29
biały twaróg z piersią kurczaka- wiele osób z mojego otoczenia uważa takie połączenie za niejadalne
31 grudnia 2012, 11:32
kamamm napisał(a):
ja np ostatnio na wigilie jadłam ptasie mleczko kokosowe polane sosem grzybowym , który był zrobiony do karpia.uwielbiam uszka i pierogi z grzybami polane jogurtem lub smietaną z cukremkanapki z serem zoltym i dżemem frytki z mlekiem to tez dla mnie nic nowegoracuchy z koncentratem lub ketchupemkanapki z surowymi pieczarkamiuwielbiam słone ze słodkim, uwielbim moczyc np drozdzowy chlebek w mleko, albo ciastka w mleku (ciepkym).ciasta z lodami. zawsze wszystko musze miec utaplane np ziemniaki zmiazdzone z sosem, sałatke też zmiazdzoną.ogolnie ja dziwnie jem i wszyscy sie dziwia:)
ser żółty z dżemem to akurat wiele osób je, mnie to jakoś nie dziwi, choć ja nie preferuję czegoś takiego,
zmiażdżone jadały moje siostry w dzieciństwie- ziemniaki tłuczone wymieszane z ćwikłami i kawałkami mięsa (ohyda)- to była norma, inaczej nie zjadły obiadu
a frytki z mlekiem jada mój mąż!!! To jest dziwne, ale oni tak od dziecka wszyscy w rodzinie
Edytowany przez Grian 31 grudnia 2012, 11:33
31 grudnia 2012, 11:53
Zielony ogórek bez skórki z miodem :-D
Ser żółty z dżemem - na to mój mąż reaguje dziewnym spojrzeniem rzucanym w moim kierunku :-D
No i po słodkim mogę zjeść śledzia :-D
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Gwiazdkowo
- Liczba postów: 1492
31 grudnia 2012, 12:05
Dopóki babcia żyła to zawsze jak do niej poszłam dostawałam ciasto drożdżowe (babcia mówiła na to słodki chleb) z boczkiem, zapamiętam smak do końca życia ale ciężko było babci odmówić bo dla niej to był chyba rarytas
![]()
Jak byłam mała to mama mówiła, że zawsze chciałam chleb z smalcem i cukrem - fuuj
![]()
Teraz lubię jogurt naturalny z parówką i cebulką co niektórych też brzydzi
31 grudnia 2012, 12:06
anamy napisał(a):
Dopóki babcia żyła to zawsze jak do niej poszłam dostawałam ciasto drożdżowe (babcia mówiła na to słodki chleb) z boczkiem, zapamiętam smak do końca życia ale ciężko było babci odmówić bo dla niej to był chyba rarytas Jak byłam mała to mama mówiła, że zawsze chciałam chleb z smalcem i cukrem - fuuj Teraz lubię jogurt naturalny z parówką i cebulką co niektórych też brzydzi
Przypomniałaś mi...kiedyś babcia przyjaciółki poczęstowała nas ciastkami na skwarkach...tylko tych skwarek było więcej niż ciistka i były ogromne....też ciężko było odmówić...brrrrrrrr
4 stycznia 2013, 10:43
toomanyproblems napisał(a):
papuzinka1 napisał(a):
tu gdzie jestem wiekszosc ludzi je frytki z vinegarem, tak samo chipsy. dla mnie to jest ochydztwo.frytki z majonezem sama jadalam.Do tego lubie ( ale niestety nie jem juz):chleb z pasztetem , kapusta kiszona i musztarda placki ziem z cukrem lub powidlami sliwkowymi( to drugie po mezu)serek wiejski z keczupem( to jadam)zupa pomidorowa z tartym zoltym seremJak bylam mala to uwielbialam chleb ze smietana i cukrem
chipsy z octem i frytki z octem/serem to w UK podstawa :) widziałam orzeszki ziemne z solą i octem, jadłam też wafle ryżowe z solą i octem. Nawet lubię chipsy octowe i chipsy o smaku krewetek z octem.Do tego kanapka z chipsami.Hamburgerów z surówkami (takimi jak w budkach w Polsce) nie jedzą, sama bułka z mięsem, ewentualnie do tego zeszklona cebula.Mają jakieś jajka marynowane (takie w słoikach).I jako dodatek do kanapek jedzą ekstrakt z drożdży (Marmite)- wybitnie paskudne.Obleśnie jest dla Anglików picie herbaty z cytryną (piją herbatę z mlekiem), jeden mnie pytał, czy kawę też z cytryną pijemy :P
Kawa z cytryna hehe- no debile chyba.hahahah,nie?
I jeszcze jedno dziwactwo maja- chleb tostowy z frytkami- tego nigdy nie zrozumiem.