- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1928
29 grudnia 2012, 01:18
Witajcie dziewczyny ;) Jest ktoras kobita na vitalii,ktora tak jak ja nie spi i dostaje pirdolca?

Nie moge zasnac, rozmyslam. W tv nic nie ma, na vitalii malo nowych postow, na gadu nikogo... Powinnam juz spac ale niestety nie moge, dolaczy sie ktos do nocnych pogaduch ;) ??
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
29 grudnia 2012, 02:39
.
Edytowany przez FabriFibra 4 lutego 2013, 19:47
29 grudnia 2012, 02:41
FabriFibra współczuję, cała sytuacja wygląda trochę toksycznie. Może masz możliwość jakoś to odreagować?
29 grudnia 2012, 02:41
Ty będziesz inwestowała w siebie, a on w leki od dermatologa-wenerologa, bo jak co noc będzie miał inną to złapie jakiegoś syfa
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
29 grudnia 2012, 02:45
.
Edytowany przez FabriFibra 4 lutego 2013, 19:48
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 402
29 grudnia 2012, 02:45
FabriFibra - dasz radę, będzie dobrze, nie daj się tylko teraz wyprowadzać z równowagi. Inwestycja w siebie to najlepsze co mozesz zrobić.
No i trzymaj się dzielnie - ja już zmykam, bo padam. Spokojnych snów wszystkim
29 grudnia 2012, 02:47
... będzie się świetnie bawił a potem w Nowy Rok walczył z kacem-mordercą. Jak tak dalej pójdzie to ja też spędzę Sylwestra w domu w towarzystwie wina i laptopa. A przyjaciółka (ta szczęśliwie zakochana) co wtedy robi? może z nią się jakoś dogadaj?
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
29 grudnia 2012, 02:48
mam wrażenie że on to robi specjalnie żebyś do niego przyszła z podkulonym ogonem, najgorsze co możesz teraz robić to siedzieć w domu, jak masz gdzie i z kim to wychodź z koleżankami tak często jak tylko się da, do końca stycznia nim zwariujesz albo pójdź do jakiegoś kina, teatru, na solarium do kosmetyczki, na łyżwy zrób coś ze sobą
Edytowany przez NoweZycie 29 grudnia 2012, 02:49
29 grudnia 2012, 02:49
Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że on niekoniecznie musi się aż tak świetnie bawić...może chce sprawić, żebyś była zazdrosna? Bo co za problem odstawić się, wyperfumować, założyć super ciuchy i zamiast na mega imprezę iść zapijać smutki w barze?
Jeśli faktycznie ostro baluje to zgadzam się z okragla87
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1189
29 grudnia 2012, 02:49
fabri baw sie i Ty nie zamartwiaj sie palantem, masz napewno grono jakis przyjaciol
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
29 grudnia 2012, 02:52
okragla87 napisał(a):
.A przyjaciółka (ta szczęśliwie zakochana) co wtedy robi? może z nią się jakoś dogadaj?
Idzie na jakąś imprezę, pytała czy chcę iść, ale to wieczór dla samych par więc czułabym się jak piąte koło u wozu. Trudno, jak już kupię samochód to sobie odbiję.
Dobranoc ajusek, dzięki za budujące słowa :)
NoweZycie, mieszkam za granicą i mam ledwo 2 przyjaciólki, wiem, że to najgorsze co mogę zrobić, ale za bardzo nie mam możliwości. Postaram się to zmienić.