- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4982
28 grudnia 2012, 16:22
Przed świętami dostałam prezent od kolegi. Na początku nie chciałam go przyjąć, bo ja nic dla niego nie miałam, ale nalegał. Głupia pomyślałam, że to pewnie nic takiego, więc go przyjęłam. Okazało się, że kupił mi bransoletkę, którą pokazałam mu tydzień wcześniej podczas rozmowy na gg, ale nie sądziłam, że wpadnie na pomysł żeby mi ją kupić. Czuję się strasznie głupio, że przyjęłam ten prezent, bo kosztował ok 100zł. Niestety nie widziałam się z tym kolegą do tej pory i nic mu nie dałam, a on uważa, że to nic takiego i żebym nie robiła z tego problemu. Co byście zrobiły na moim miejscu? Powinnam mu coś kupić?
28 grudnia 2012, 16:39
właśnie dlatego pisałam że tak delikatnie masz go dać... waszych relacji nie znam ale jak dasz mu teraz coś po świetach to będzie głupio że się odwdzięczasz za prezent .. Napisz mu że chcesz się umówic na niezobowiązującego drinka i daj mu butelkę
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
28 grudnia 2012, 16:40
Ja bym koniecznie coś mu kupiła;) Ewentualnie odwdzięczyła jakąś kolacją;)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
28 grudnia 2012, 17:03
faulty napisał(a):
Kolegą to on chyba już nie chce być. ;)
też tak myślę :) Tylko nie wiem czy dla Ciebie to dobrze czy źle?
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14536
28 grudnia 2012, 17:08
Ja bym w podziękowaniu zaprosiła go na kawę,drinka.
- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4982
28 grudnia 2012, 17:17
MyObssesion napisał(a):
faulty napisał(a):
Kolegą to on chyba już nie chce być. ;)
też tak myślę :) Tylko nie wiem czy dla Ciebie to dobrze czy źle?
wspominałam, że nie chcę żeby nasze spotkanie wyglądało jak randka, więc nie chcę mu dawać takich sygnałów...
Edytowany przez psycho. 28 grudnia 2012, 17:18
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
28 grudnia 2012, 19:49
psycho. napisał(a):
MyObssesion napisał(a):
faulty napisał(a):
Kolegą to on chyba już nie chce być. ;)
też tak myślę :) Tylko nie wiem czy dla Ciebie to dobrze czy źle?
wspominałam, że nie chcę żeby nasze spotkanie wyglądało jak randka, więc nie chcę mu dawać takich sygnałów...
Hmmm, na moje oko to On ma, mimo wszystko, nadzieję na coś więcej...