- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 grudnia 2012, 12:50
Edytowany przez Memfis 26 grudnia 2012, 12:56
28 grudnia 2012, 05:43
łatwo mówić...Daj sobie z nim spokoj dziewczyno :)
28 grudnia 2012, 07:27
a z tym szantażem emocjonalnym to nie rozumiem czemu tak sadzicie...nie myslicie moze ze to byl taki syndrom obronczy i myslal ze jak wylaczy kamere i przestane rozmawiac to zmienie zdanie?
28 grudnia 2012, 07:29
Memfis, Słonko. Chciałabym Ci napisać, że nie jesteś naiwna, ale to niestety nie byłaby prawda. Wydaje Ci się, że jesteś rozsądna, ale nie potrafisz obiektywne spojrzeć na tę całą sytuację, bo Cię facet nieziemsko zauroczył. ( Trochę Ci się nie dziwię, bo oni są skubani przystojni. Niestety doskonale umieją to wykorzystać )Zrozum, że dla takiego Gościa ślub z Tobą to droga do raju. I nie mówię tu o szczęśliwym małżeństwie. Ty jesteś mu po prostu potrzebna jako przepustka. Głowę daję, że każda z nas która ma skype przyajmniej kilkukrotnie była zaczepiana przez jakichś gości z krajów arabskich. To jest dla nich łatwa droga do szczęścia. Piszą do kilkudziesięciu kobiet i jak tylko jakaś odpisze coś innego niż 'wypier****' próbują ją w sobie rozkochać. A wiadomo, kobiety lecą na czułe słówka. ( Te naiwne oczywiście) No i Ty niestety się dałaś. Koleżanka tutaj ma fantastyczego męża, ale jak sama przyznała mieszkał wcześniej kilka lat w Polsce i widywali się regularnie - to jest związek! Rozmowy przez skype to jest jakaś marna imitacja związku - przepraszam Cię za taką szczerość, ale taka jest prawda. Nie da się człowieka poznać ani przez tydzień ani przez skype. Masz jakieś wiadomości o nim - nawet jezeli prawdziwe to jest to bardzo mała cząstka tego jaki jest - resztę sobie sama dopisujesz, chcąc niechcąc, a że gość Cię urzekł to sobie dopisujesz same pozytywy. W rzeczywistości wychodzi na to, że jest ideałem, tylko daleko. Nic gorszego. Obudź się!A to, że będzie 2 miesiące rozpaczał, to że gdyby chciał to już dawno wyszedłby za Norweżkę oraz wyłączanie się ze skype bo mu się coś nie podoba - no błagam, czy tak mówi,zachowuje się dorosły facet, któremu zależy na kobiecie??A skoro tak się zdjęciem chwali to niech się nim pochwali na fejsie :) - to jest idiotyczny punkt zaczepienia, ale w tym wypadku przynajmniej eliminuje inne laski, którym koleś mydli głowę :)swoją drogą ciekawa jestem czy jak któraś z nas by się do niego odezwała niby przypadkiem to by się przyznał, że jest w związku....a z tym szantażem emocjonalnym to nie rozumiem czemu tak sadzicie...nie myslicie moze ze to byl taki syndrom obronczy i myslal ze jak wylaczy kamere i przestane rozmawiac to zmienie zdanie?
28 grudnia 2012, 10:26
Już nie wiem co mam myśleć....kurcze wiesz sama mysle ze zanim ja mu odpisalam i w gole zaczelam pisac to pewnie probowal nawiazac kontakt z innymi dziewczynami, a ze ja mu odp moze i jako jedna z nielicznych to zaczal pisac. Mi mówil ze znalazl mnie wsrod znajomych swoich znajomych i wyslal zaproszenie bo spodobaly mu sie moje zdj, tylko dlatego no i pozniej zapomnial o tym. Heh a jak przyjelam zaproszenie to zaczal pisac ze mna.Wczoraj tak sobie siedzialam i wpadlam na ten sam pomysł co Ty. Myslalam o tym aby zalozyc jakies fikcyjne konto z super laska w awatarze i poprosic brata aby pisal do niego, aby sprawdzic co pisze czy podrywa...czy jak traf sie ladniejsza ode mnieto wykorzysta to i zacznie kokietowac, ale z drugiej strony to chyba nie wypali, bo konto na fejsie..ani zadnych postow by nie bylo, komenatrzy do zdj, by sie zczail ze cos tu nie tak...ale pomysl genialny :)Memfis, Słonko. Chciałabym Ci napisać, że nie jesteś naiwna, ale to niestety nie byłaby prawda. Wydaje Ci się, że jesteś rozsądna, ale nie potrafisz obiektywne spojrzeć na tę całą sytuację, bo Cię facet nieziemsko zauroczył. ( Trochę Ci się nie dziwię, bo oni są skubani przystojni. Niestety doskonale umieją to wykorzystać )Zrozum, że dla takiego Gościa ślub z Tobą to droga do raju. I nie mówię tu o szczęśliwym małżeństwie. Ty jesteś mu po prostu potrzebna jako przepustka. Głowę daję, że każda z nas która ma skype przyajmniej kilkukrotnie była zaczepiana przez jakichś gości z krajów arabskich. To jest dla nich łatwa droga do szczęścia. Piszą do kilkudziesięciu kobiet i jak tylko jakaś odpisze coś innego niż 'wypier****' próbują ją w sobie rozkochać. A wiadomo, kobiety lecą na czułe słówka. ( Te naiwne oczywiście) No i Ty niestety się dałaś. Koleżanka tutaj ma fantastyczego męża, ale jak sama przyznała mieszkał wcześniej kilka lat w Polsce i widywali się regularnie - to jest związek! Rozmowy przez skype to jest jakaś marna imitacja związku - przepraszam Cię za taką szczerość, ale taka jest prawda. Nie da się człowieka poznać ani przez tydzień ani przez skype. Masz jakieś wiadomości o nim - nawet jezeli prawdziwe to jest to bardzo mała cząstka tego jaki jest - resztę sobie sama dopisujesz, chcąc niechcąc, a że gość Cię urzekł to sobie dopisujesz same pozytywy. W rzeczywistości wychodzi na to, że jest ideałem, tylko daleko. Nic gorszego. Obudź się!A to, że będzie 2 miesiące rozpaczał, to że gdyby chciał to już dawno wyszedłby za Norweżkę oraz wyłączanie się ze skype bo mu się coś nie podoba - no błagam, czy tak mówi,zachowuje się dorosły facet, któremu zależy na kobiecie??A skoro tak się zdjęciem chwali to niech się nim pochwali na fejsie :) - to jest idiotyczny punkt zaczepienia, ale w tym wypadku przynajmniej eliminuje inne laski, którym koleś mydli głowę :)swoją drogą ciekawa jestem czy jak któraś z nas by się do niego odezwała niby przypadkiem to by się przyznał, że jest w związku....a z tym szantażem emocjonalnym to nie rozumiem czemu tak sadzicie...nie myslicie moze ze to byl taki syndrom obronczy i myslal ze jak wylaczy kamere i przestane rozmawiac to zmienie zdanie?
28 grudnia 2012, 10:29
łatwo mówić...Daj sobie z nim spokoj dziewczyno :)
28 grudnia 2012, 10:58
Edytowany przez Memfis 28 grudnia 2012, 10:59
28 grudnia 2012, 11:02
ataanvarneno własnie to dziwne mi sie wydaje że na jego profilu nic nie robi z moimi komentarzami (wstawilam ich może 3), nie odpisuje nie lajkuje a do mnie ma pretensje jak mu odpisze że bez buziaka i usuwa...nie mam zadnego komentarza od niego, bo wszystko mu sie nie podoba, to ze zalakuje a nie odpisze itd;/ dziecinne z jego strony... troche czuje jakby chcial mnie pod siebie ustawic.Po spotkaniu, w Warszawie bylismy, nie puszczalam mu czesto sygnałow na kom ani nie wysylalalam sms, bo w sumie pokłócilam sie z mama wtedy i nie myslalam o nim za duzo tylko przejmowalam sie klotnia. To pisal ze widzi ze sie cos zmienilo po spotkaniu, ze moze mi sie odwidzialo ze inaczej sobie go wyobrazalam i chcial dac nam przerwe i w weekend wcale nie rozmawiac, abym sie przekonala czy cos do niego czuje. U ans jest tak, ze czesto sobie puszczamy sygnaly na kom, pokazujac ze myslimy o sobie, ale nie psizemy czesto smsow, bo sa bardzo drogie....Jak sie spotkalismy, to na drugi dzien mi oznajmil cos co mnie uderzylo i zdziwilo..., na internecie mi calej prawdy nie mowil. powiedzial ze bedzie problem ze spotkaniami, ze teraz sie spotkalismy, bo mial okazje przyjechac do PL ale juz jezdzic nie bedzie mogl bo musi siie starac o wize ktora ciezko dostac, i ze jak sie nie spotkay to trudno..co moze zrobic, jest teraz milo ale bedziemy mieli piekne wpsomnienia razem teraz. Zatkallo mnie i prawie plakac zaczelam bo zrobilo mi sie smutno, po pierwzze mnie oklamal prawdy nie powiedzial a po drugie jak mogl tak powiedziec, jaks sie kocha to sie nie poddaje a walczy, jak zauwazyl moja rekacje to zmienil zdanie i mowi....ale ejst jeszcze taka opcja i taka,ze nie mial na mysli zakonczenia znajomosci tylko ze teraz mamy ograniczone pole do działania.Tez z ta jego laska z polski z która był 2 lata jest dziwna historia, jak pialismy/rozmawialismy to kilka razy zmienial fakty, raz mowil ze z nia zerwal bo ona sie zmienila, bo rodzice jej nagadali ze ma szukac Polaka, a go zostawic i ze jak zauwazyl ze sie waha to rzucil ja, i ze za bardzo byla zazdrosna o niego co mu przeszkadzalo. A innym razem mówil ze zostawil ja bo wlasnie jego rodzice chcieli tego, aby zostal w kraju i szukal kogos stamtad. Osatnio mi napisal, ze kiedys bedziemy musieli jechac do jej miejscowosci, i przejsc sie kolo niej trzymajac za rece aby zobaczyla ze ma inna dziewczyne. Ale skoro zerwal z nia, i jej nie kochal pozniej to czemu chce to zrobic? moze ona z nim zerwala a on mówi ze jest inaczej...czesto o niej mówi, jak bylo w zwiazku, porownuje mnie do niej troche co mi przeszkadza bp czuje sie gorsza i jestem zazdrosna..;/ mam wrazenie ze on cos do niej czuje nadal...;/
28 grudnia 2012, 11:07
28 grudnia 2012, 11:11
Ok pogadam z córka . Ja za stara jestem i konto na fejsie mam z mężem a ona panna w twoim wieku. Jak chcesz żaden problem a na żarty sobie nie pozwalam w takiej sytuacji.
Edytowany przez Memfis 28 grudnia 2012, 11:12