Temat: nienawidze świat

bo mam popiepszoną rodzine, mam nadzieje ze ja nie stworze podobnej, marze aby był juz 27 grudnia i szykuje sie na Sylwka. Ktoś ma podobne odczucia ?

jak sie na normalny dom to jest fajnie.. ci co nie maja za wasoło-rozumieją;) życzę udanego Sylwestra i oby 2013 był lepszym rokiem.

 

smutno w tym wątku strasznie. ja lubię święta, ale u mnie w domu zawsze przebiegają w pozytywnej atmosferze, no chyba, że jedziemy na większe zbiegowisko wigilijne, to wtedy już tej atmosfery tak nie czuć. w każdym bądź razie, tym którzy w tym roku mają kiepski nastrój przedświąteczny, życzę poprawy i o wiele lepszych w Nowym Roku 2013. I tak dla rozwiania smutków, trochę weselszy akcent - https://lecimyzzyczeniami.pl/   
Też nie lubię świąt, ale to nie przez rodzinę.

NadiaMM napisał(a):

Ja też nie lubię, mój ojciec od 3 dni pije, mój chłopak razem z nim, do dupy z takimi świętami :((( kiedyś taki nie był :( zastanawiam sie czy nie jechać do naszego mieszkania po świętach zabrać rzeczy i odejść, bo ja nie chce takiego życia :(

Zrób to!! Niech to będzie Twoje postanowienie noworoczne! Nie powielaj błedów mamy, bo jak rozumiem z postu tata popija i twoj chłopak z nim...jeśli to tylko chłopak, zakończ to póki nie macie dzieci!! Nie marnuj sobie życia!
Ja też nie lubię świąt. Dla mnie to po prostu dzień wolnego. 
A co to są świeta?
ja też eh

Magnolia1986 napisał(a):

Doceńcie co macie i tym się cieszcie. Mi 2 dni temu zmarł ojciec. Co ja mam powiedzieć...

POPIERAM. A mi Dwa lata temu Siostra. 

I co? Muszę żyć, przebrnąć przez Święta, chociaż to najsmutniejszy czas w roku. Jesteście chore, wiecie? Macie bliskich przy Was, nie spędzacie Świąt w samotności, a denerwują Was przyziemne sprawy, kłótnie i marketing. 

Ogarnijcie się.

Bliskich brakuje bardzo przy stole wigilijnym ja doceniam rodzinę ale to nie zmienia faktu że całe te przygotowywania i to żeby to jakoś wyglądało mnie nie irytowało szczególnie podejście mojej matki która ciągle coś chce nie mogę cieszyć się ubieraniem choinki czy chociażby głupim sprzątaniem prasowaniem, jakby nie jej ciśnienie, że szybko, że tera, że ona w kuchni męczennica nie da sobie pomóc i co rok to samo mieszkanie z rodzicami w pewnym wieku już nie cieszy ;-( tym bardziej na święta.

Ja trochę odpuściłam w tym roku ale nie czuje tych świąt nic a nic no szkoda może w przyszłym roku.   

Cierpliwości pozostaje życzyć. Dużo cierpliwości.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.