22 grudnia 2012, 22:59
Hej! Wiem, że portal nie służy do takich rozmów, ale zobaczyłam kategorię 'pogaduszki' i pomyślałam, żeby zapytać właśnie Was, bo z tego co pamiętam z mojej wcześniejszej kariery na vitalii, są tu same oczytane i mądre babki ;)
A więc. Jestem w 3kl gimnazjum, jednak już teraz intensywnie się zastanawiam nad przyszłością (żeby wiedzieć co mi będzie przydatne). Wybieram się do jednego z lepszych szkół w mieście (laureat z angola, dlatego mówię tak pewnie) i chyba wybiorę profil matematyczno-geograficzny. Znam angielski, hiszpański na poziomie >B2, białoruskim posługuje się swobodnie (mieszkam przy granicy), rosyjski wciąż szlifuję i ostatnio zaczęłam uczyć się francuskiego. Uwielbiam języki i podróże. Nie pochodzę z bogatej rodziny, dlatego chciałabym spełnić swoje marzenia łącząc je z pracą :) Jakbym się jeszcze douczyła tych języków to może miałabym szansę na posadę w jakichś liniach lotniczych? Mam 155cm wzrostu, jestem JUŻ TERAZ szczupła, twarz jest taka... normalna, chyba nie jestem brzydka, a na pewno nie mogę siebie nazwać niezadbaną :P Dużo stresu przeżyłam, więc teraz jestem bardziej odporna. Nie boję się latania, już wiele razy byłam w samolocie ;) Wiem, że praca stewardessy jest ciężka... Tylko zastanawia mnie ile dni w miesiącu one pracują? Czy jest tak, że kobiety muszą być w pogotowiu non stop? Ponoć jeśli się chce podjąś tej pracy, trzeba to zrobić przed ukończeniem 25 roku życia, no więc co ze studiami? Da się to jakoś połączyć?
z góry dziękuję za odpowiedź, zależy mi na tym :)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
22 grudnia 2012, 23:01
Nie wiem, jak musi być ze wzrostem u stewardes, ale 155, to niestety mało.
Zależy, co byś studiowała, na jakich zasadach, i gdzie byś latała, na jakie trasy.
Bo to wszystko kwestia organizacji czasu.
Edytowany przez cancri 22 grudnia 2012, 23:01
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 2052
22 grudnia 2012, 23:03
jak chtości chocza to usio zdajecca moża zdabić:)
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 741
22 grudnia 2012, 23:05
to nie jest kwestia organizacji czasu jak mówi poprzedniczka. Czasem ma si e loty przez 3 tygodnie nonstop. A później miesiac siedzenia w domu tylko jakies dyzury telefoniczne. moja przyjaciółka dzieli tą pracę z prowadzeniem firmy (szkoły językowej) ale ze studiami to raczej cieżko byłoby pogodzic.
22 grudnia 2012, 23:11
Musiałabyś dostać Indywidualną Organizację Zajęć na studiach. Wtedy być miała szanse wszystko pogodzić. "odpowiedni wzrost i waga ciała.
Wymagany wzrost to średnio od 160 do 185
cm. Linie lotnicze różnie ustalają minimum i maksimum, niekiedy podając
osobne progi dla mężczyzn i kobiet. Waga ciała musi być proporcjonalna
do wzrostu. Ważna jest również miła aparycja."
http://www.stewardessa.pl/pages/zakladki/faq
Obawiam się, że wzrost może być przeszkodą. Stewardessa powinna być dobrze widoczna (bez obrazy oczywiście, wiecie chyba o co mi chodzi)
Edytowany przez Salemka 22 grudnia 2012, 23:14
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
22 grudnia 2012, 23:16
możesz znać 100 języków a z tym wzrostem "g" wskórasz. ja mam 157 i powiedzieli "good bye" a znam 3 języki, ale jestem za niska. Ucz się ale nie nastawiaj konkretnie na "latanie". pzdr.
22 grudnia 2012, 23:17
tak, też tak słyszałam. jednak w samolotach widziałam bardzo różne przypadki. hmm, a gdybym douczyła się języków nie przymknęliby oka na wzrost? :| kurde, zawsze coś nie tak :((
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
22 grudnia 2012, 23:21
z tym wzrostem
nic z tego
poszukaj czegoś innego...Niestety.
Edytowany przez antywien 22 grudnia 2012, 23:21
22 grudnia 2012, 23:22
Hannellore napisał(a):
Skoro jestes taka madra to jaki sens ma zdanie ktore napisalas?Wybieram się do jednego z lepszych szkół w mieście ( chyba raczej powinno byc jednej....poza tym 155 cm wiec sobie daruj zza fotela bys nie wystwala a stewardesa musi byc widoczna, lepsza grubsza a wysoka, nie masz szans wiec zapomnij i nie chwal sie ile to jezykow nie potrafisz.
Miałam na myśli 'liceum', a napisalam 'szkoła'. Jak człowiek chce się przyczepić to najdrobniejszy szczegół znajdzie :)
A chwalić się będę, pozdrawiam :*
- Dołączył: 2012-12-18
- Miasto: Las
- Liczba postów: 34
22 grudnia 2012, 23:23
Zawsze można wybrać indywidualny tok nauczania czy dziekankę ;) Chociaż z planami to tak różnie bywa - jeszcze masz czas na zastanowienie się w liceum. Dąż do celu, ale bez pośpiechu, możesz również stworzyć plany awaryjne - jest wiele innych możliwości, żeby zwiedzać świat ;) Posprawdzaj, ile trzeba mieć wzrostu, jakie kwalifikacje na stewardessę, itp.