Temat: Kiedy facet jest nizszy od kobiety.. Czy to ma sens?

Poznalalam kogos fjnego. Ale jest jeden problem.. wzrost.. Jestem wyzsza o 5 cm :((( Bardzo swietnie sie dogadujemy jako znajomi i mysle ze mogloby cos z tego wiecej wyjsc ale przeraza mnie kwestia wzrostu..
To bardzo płytkie, oceniać człowieka po wzroście...
Też tego okropnie nie lubie, a najbardziej całować się z takim facetem jak stoimy eh. Chociaż ludzie czuc taka wladze haha
Wg mnie nie powinno Cie to odstraszać, moi przyjaciele ona 185cm a on 175, on chudzinka a ona taka wieksza. są cudowną parą, i chyba im to nie przeszkadza. A ty ile masz wzrostu?
"czy to ma sens?" to jak "widziałam świetnie zapowiadającą się książkę, ale ma zieloną okładkę, a ja nie lubię zielonego"

nie warto odpuszczać fajnego gościa, bo jest niższy. 

chyba, że zależy Ci na księżniczkowych zdjęciach jak z Cosmopolitana, na których przytulasz sie do młodego Adonisa, który otula Cię potężnym ramieniem, słodka kruszynko :P
ja zwracam uwage na takie pary(zawsze usmiecham sie i wcale nie szyderczo!) ale uwazam ze jesli sie kochaja to te 5cm  czy nawet wiecej to zaden problem ;)
Ja 168 on 163.

krajanka000 napisał(a):

Ja 168 on 163.


Oj...w tej sytuacji  też mnie to przeraża
widocznie to nie ten skoro Ciebie to przeraza. Jest sporo takich par, pracuje na galerii wiec wiele "dzwolagow" widze
dla mnie osobiście to byłby problem.
płytkie? no trudno, ale dla mnie nie do przeskoczenia.
ma sens. jestem tego przykładem. wzrost nie jest przeszkodą w niczym. wiadomo,ze fajnie mieć wyższego faceta, założyć szpile i jeszcze musieć patrzeć na niego w górę. ale to Ty powinnaś sobie zadać pytanie czy to ma sens!!! czy tylko ze wzrost chcesz odrzucić tę znajomość? każdy ma swoją własną hierarchię wartości...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.