Temat: ROZNOSZENIE ULOTEK.

Mam do wyboru dwie prace i mam problem, gdyż nie wiem która mi się bardziej opłaca.
Pierwsza to płatność za 1 ulotkę 10 gr, a druga to8/9 zł za godzinę, obie na zasadzie rozniesienia po miejscowościach, a więc pewnie do skrzynek, czy ktoś to robił i pomoże mi pomóc w wyborze?:)
hmm, ja bym wybrała 10 gr za ulotkę ; ) jakoś tak byłaby motywacja, a godzina to dużo czasu i można dużo klatek obskoczyć...
idoleczka, czyli tych ulotek było ponad 500 kg? za makulaturę nie płacą więcej niż 15 groszy, więc żeby dostać 80 zł, musiałabyś sprzedać tego masę. 

ulotki się sprawdza, tak samo jak promocje w sklepach itp. nawet czasem o tym nie wiesz. po prostu przechodzą tam, gdzie powinnaś być o danej porze i sprawdzają, czy rozdajesz (czy jesteś, czy z nikim nie gadasz, czy się nie opierdalasz...), albo właśnie - dzwonią po domach. uwierz, nikt nie chce dawać kasy komuś, kto nie pracuje. czasem zdarza się, że można firmę naciąć na pieniądze, ale nie wiem, wydaje mi się, że normalny, uczciwy człowiek musi się z tym czuć paskudnie. 
Pasek wagi
Na twoim miejscu i mówię tu szczerze wziełabym tą ofertę na godziny bardziej ci sie opłaca!!!!! ja sama roznosiłam i na godziny i to za kilka groszy za ulotkę , więc po 1 jak wezmiesz to 10 gr za ulotke nalatasz sie ie miłosiernie a dostaniesz za to pare groszy  ja z koleżaką kidyś jak nie mialam jeszcze dowodu a ona tak roznosiłysmy ulotki ona podpisala umowe bo byla pelnoletnia przez caly tydzien roznosilysmy ulotki po blokach nogi as bolaly nie wiem ile roznioslysmy ale ze 2000 moze wiecej i za to dostalysmy 30 zl na nas 2 ;/;/ to byla porazka a za godziny tez chodzilam tyle sie nie nameczylismy czasem se odpoczełysmy z godzike i zarobilysmy wiecej niz te grosze.... wiec radze wybrać 2 ofertre:):)
system jest prosty- nie pytają cię ile czasu ci to zajęło tylko sami określają ile zająć powinno- np 8 godzin dziennie- i za tyle ci zapłacą. Jak się nie wyrobisz to twój problem, rozlepiasz do skutku. 
Co do ulotki za 10 gr- nie wierzyłabym, coś za dużo się wydaje, zresztą masz 50% szans, że trafisz na bloki o ile takie w mieście są- wtedy to się opłaca, 50% szans że domy- jak wille to przesrane- godzina na ulice i ile zarobisz? 5 zł najwyżej 
Co do sprawdzania- zajmowałam się także sprawdzaniem i system jest prosty- osoba z firmy, osoba z zewnątrz (np  z poczty, zlecająca)- losowo chodzą po domach i pytają czy doręczono im taką i taką ulotkę, jeśli 3 osoby na 5 powiedzą, że nie uznają, że ulotki rozniesione nie zostały. Chodzą także po ulicach np godzinę po tym jak ty szłaś i sprawdzają na ilu płotach ulotki są rozwieszone, po ile sztuk itd. Nie polecam oszustwa, jeśli firma jest profesjonalna to kontrolę na pewno ci zrobi, i jak dowie się, że ulotki nie są rozniesione prawidłowo to jeszcze cię oskarży o straty. 
Zanoszenie ulotek na skup albo wciskanie po kilka? Czyste chamstwo, lenistwo i bezczelność. Chciałabyś, żeby ktoś ci zapychał skrzynki toną ulotek bo się mu nie chce ich roznieść? Kiedy podejmujesz się pracy to należy ją wykonać prawidłowo, jak jesteś zbyt leniwa na ulotki (bo to jakby nie było ciężka praca) to po prostu się za to nie bierz. 
IMO- bierz ofertę pieniędzy za godzinę. Pewniejsze i konkretniejsze. 
tak czytam i czytam Wasze posty i nie chciałabym roznosić ulotek... bałabym się że zostanę wyrolowana ( jak moja znajoma)
za godzinę będzie dobrze-nie będziesz musiała się spieszyć;-)
Roznosiłam ulotki. Ma to plusy i minusy. Plus jest taki, że na blokowiskach, gdzie jest kilkanaście pięter i mnóstwo mieszkań można nieźle zarobić. Na domkach- gorzej. Ulotki sprawdzają i nie ma się co łudzić, chociaż mi też zdarzało się omijać niektóre bloki... I 10gr za ulotkę to nie za dużo, chociaż ja miałam 4, a że roznosiłyśmy we dwie to wszystko było dzielone na pół. Ale przynajmniej poplotkowałyśmy za wszystkie czasy :)
hm, ulotki za 10 gr zleca firma produkujaca coś tam coś-wanny itp. To jednorazowe zlecenie, a nie zamierzam wkładać do skrzynek po pare ulotek, to była sugestia pewnej dziewczyny tutaj tylko.;)
Co do pracy 8/9 za h. rozklejanie czegoś na przystankach itp. nie uśmiecha mi się, bo to nielegalne...

mhm, właśnie dowiedziałam się, że ta praca za h odpadła, więc pozostało mi tylko 10 gr za sztukę.:/
ja bym brała pracę na godzinę- pewniejszy zarobek. ale ogólnie roznoszenie ulotek to parszywa robota, moim zdaniem.
ja bym brała pracę na godzinę- pewniejszy zarobek. ale ogólnie roznoszenie ulotek to parszywa robota, moim zdaniem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.