- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
1 sierpnia 2010, 14:50
Hej. Parę dni temu mój znajomy zainspirował mnie, by założyć konto na allegro i tam sprzedawać ubrania. On od czasu do czasu wstawia coś oryginalnego, co uda mu się znaleźć w lumpeksach, sh itp. I podobno potrafi na tym zarobić sprzedając coś po 60 zł, gdy sam wydał jedynie 10.
Chciałabym też się tym zająć, nie na jakąś wielką skalę, ale tak raz czasem, gdy uda mi się odszukać coś fajnego.
Chciałam zapytać, czy któraś z Was sprzedaje ubrania swoje bądź z drugiej ręki przez internet? Czy odprowadza się od tego jakieś podatki i inne opłaty? i mniej więcej, jak przebiega cały proces?
Z góry dzięki za odpowiedzi :)
2 sierpnia 2010, 00:16
tez bym sie czula oszukana i powinnas napisac ze to z lumpeksu ;] Nie mam nic do ubran z lumpeksu chociaz bylam w nich moze z 5 razy w zyciu ;p ale jak juz bym miala cos kupowac na allegro nawet uzywanego to bym wolala wiedziec czy to Ty nosilas czy z lumpa :)
- Dołączył: 2008-08-24
- Miasto: Strzelce Opolskie
- Liczba postów: 13188
2 sierpnia 2010, 09:31
To widzę, że większość z Was nie wie nawet, że są oszukiwane...
- Dołączył: 2010-07-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6
2 sierpnia 2010, 12:47
Myślę, że pomysł nie jest zły. Do tej pory jak już sprzedawałam cos na allegro to raczej ciuchy ktore kupiłam, a nie nosiłam, mówie o nieużywanych. Natomiast na studiach każdy grosz sie liczy i nie wykluczam że nie spróbuję posprzedawać niektórych ciuszków z lumpeksów. Nie mówie o zarabianiu nie wiadomo jak wielkiej kasy, ale pare groszy, dlaczego nie? Ja sama uwielbiam ubrania z lumpeksów, są zazwyczaj niezłej jakości, na co dzień ubieram się głównie w tego typu sklepach...
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 55
3 sierpnia 2010, 09:24
Na temat ubrań kupowanych w lumpeksach panują (jeszcze) pewne stereotypy. Szczególnie w mniejszych miejscowościach. We Wrocławiu kiedyś były tylko witrynki i drogie ciuchy, teraz, gdy powstały galerie z markowymi rzeczami, na ulicach nie ma już sklepów z witrynkami, są za to lumpeksy ukryte pod różnymi atrakcyjnymi nazwami. I jak nie mam kasy, żeby się ubrać w galerii idę do lumpeksu i wyszukuję markowe perełki za grosze. Ale pod nosem mam takich sklepów z 5. A niektórzy nawet nie wiedzą o ich istnieniu. Prowadząc taki lumpeks kupuje się za grosze ciuchy na kilogramy w worach i nie wiadomo co w nich jest. Od sprzedawcy zależy, czy wybierze i wyeksponuje najlepsze i sprzeda drożej czy wrzuci do kosza i sprzeda po 5 zł. I tak jedna sztuka kosztowała go kilka groszy. A w koszt takiej rzeczy sprzedanej na allegro trzeba przecież wliczyć pracę i czas poświęcony na pójście, znalezienie rzeczy, przyniesienie, wypranie i wyprasowanie (bo inaczej nie wyobrażam sobie, żeby takie pogniecione wystawiać, sprzedawać i wysyłać), wystawienie, zapakowanie, wysłanie. Jeżeli produkt znajdzie nabywcę to czemu nie? Fajna sprawa. Też o tym myślałam, ale dowiedziałam się, że allegro ma się zająć właśnie Urząd Skarbowy, bo przechodzi tam mnóstwo pieniędzy, których Państwo nie kontroluje. I pewnie najpierw ścigną tych z największymi zyskami i obrotami, ale do pozostałych też mogą się dokopać. Z tego co pamiętam działalność gospodarczą należy założyć, gdy roczny dochód przekracza 3015 zł chyba brutto (ale tu pewności nie mam). Czyli jak się po 200 zł miesięcznie dorabia na takiej działalności, to nic złego i nie trzeba podatku odprowadzać. A prowizja dla allegro to inna kwestia i nie jest związana z podatkiem od zysku.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
3 sierpnia 2010, 10:11
dobrze, że ja się z daleka trzymam od kupna ciuchów przez neta;-/
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 49
3 sierpnia 2010, 10:15
ja osobiscie nie kupuję ubrań przez internet, ale sprzedaję swoję używane ( kupione w ciuszkach lub zwykłych sklepach) faktem jest że w ciuszku/ szperaczu czy jak mu tam można znaleźć rzeczy nowe i nie używane.
mam pytanie czy jak przeglądacie ciuszki w ciuchu to używacie do tego rękawic ochronnych?
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
3 sierpnia 2010, 10:18
nie uzywam, ale fakt tak walą, że może trzeba o tym pomyśleć lub wiecej tam nie wchodzic
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 49
3 sierpnia 2010, 10:20
być może dziwicie się, ale ja tak robię, ponieważ kiedyś przy szperaniu znalazłam niemiłą niespodziankę w postaci kondona i od tego czasu kupuje zawsze rękawiczki jednorazowe przed wizytą w takich miejscach
3 sierpnia 2010, 11:38
W lumpeksach są czasami rzeczy dobrej jakości.Proponowałabym po prostu zaznaczyć że są używane i tyle.Ja osobiście nie kupuję takich ciuchow przez neta(no bo wolę iść do tego lumpeksu),ale sporo ludzi tak robi.
3 sierpnia 2010, 11:43
> dobrze, że ja się z daleka trzymam od kupna
> ciuchów przez neta;-/
Ja kupuję,ale nowe od sprzedawców w których widać,że są sklepem.Poznać można po tym,że sprzedają dużą ilość jednej rzeczy.Ostatnio kupiłam spodnie polarowe,bo gdzie tu latem znaleźć w sklepach oraz legginsy bo mi się nie chciało rano wstawać na targ.
Takie rzeczy jak kozaczki latem też można kupić chyba tylko przez net.