- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Uluru
- Liczba postów: 1131
22 lipca 2010, 22:08
Tak to już jest, że my kobiety strasznie chcemy schudnąć, żeby bardziej się podobać, znaleźć w końcu faceta i w ogóle lepiej się czuć. I tak całe dnie tylko liczymy kalorie, oglądamy się w lustrach po stokroć na dzień, robimy sobie zdjęcia, analizujemy itp. i w większości przypadków stoi za tym chęć podobania się IM. A jak to jest w odwrotną stronę? Czy wy też zwracacie uwagę tylko na tych smukłych, wysokich, SZCZUPŁYCH, super przystojnych, a grubas to w ogóle nie ma szans? Bo mnie się wydaje, że na grubych facetów patrzy się przychylniejszym okiem.
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
22 lipca 2010, 22:14
Ja osobiscie nie zwracam uwagi na grubych facetow.Nie musi byc mega przystojny czy wysoki ale gruby byc nie moze
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 695
22 lipca 2010, 22:20
akurat teraz już się zbytnio nie oglądam. bp mam Jego. Nom i mój luby nie jest grubasem, ale nie jest szczupły. Jest taki okrągły i wysoki. Według mnie chłop powinien mieć przynajmniej trochę ciała, a nie jak kościotup ani obronić kobiety ani nic i źle na pewno bym się czuła.
- Dołączył: 2010-07-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 89
22 lipca 2010, 22:22
E tam nie ważne czy ma brzuszek czy nie tylko jaki jest i jaką ma osobowość
. Poza tym fajnie jest się przytulić do dużego faceta
. Więc jeżeli o mnie chodzi to jak najbardziej przychylnym okiem
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
22 lipca 2010, 22:26
Lubię jak facet jest wysoki, względnie potężny i ma mięśnie gdzie być powinny, a jak ma nieco brzuszka, oh well... niech sobie ma, byle nie za dużo, bo to groźne dla zdrowia takie brzuszyska piwne
mojego właśnie zreformowałam, i stara się taki brzusio zniwelować. Wiemy, że nie zniknie całkiem i nikt nagle metamorfozy w kulturystę nie przejdzie, ale chociaż trochę starań i jest ok.
Wysoki i pulchny jest w porządku imho, natomiast mali, tłuściutcy faceci na mnie nie działają. Na ogół są fajnymi kumplami, sympatyczni i weseli, i ta sympatyczność kompletnie obdziera ich w moich oczach z seksapilu
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Uluru
- Liczba postów: 1131
22 lipca 2010, 22:29
:) Tak mi się własnie wydawało, ze my kobiety to mniej interesowne jesteśmy. Może jak jakiś "większy" pan poczyta, to się trochę na duchu podniesie;)
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
22 lipca 2010, 22:30
faceci to mnie wkurzają, bo żrą ilę chcą, pódją do ubikacji, i nic im w bioderka nie idzie ( np mój facet) wrrrr :))
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
22 lipca 2010, 22:39
mój luby jest szczupły a wcina za trzech.. no cóż takie życie ;) my kobiety zawsze mamy gorzej
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Uluru
- Liczba postów: 1131
22 lipca 2010, 22:43
to racja i oni się tam nie krępują, brzuchy na plaży odsłaniać:)