Temat: zwroty new yorker

Witam,
dziewczyny czy orientujecie się czy można zwrócić zakupiony ciuch w new yorkerze, mam metki i paragon.

Oj faktycznie NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA SZKODZI!!!

Co do zasady prawo polskie (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego- Dz.U. z 2002 r. Nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) nie przewiduje możliwości dokonywania zwrotów zakupionych rzeczy albo ich wymiany na inne.

Istnieją jednak wyjątki (ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny- Dz. U. 2000 r. Nr. 22 poz. 271 z późn. zm.)

Dotyczy to na przykład zakupów dokonywanych na odległość (telefon, internet) albo zakupy poza lokalem przedsiębiorstwa np. na prezentacji. Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny można odstąpić od umowy zawartej w ten sposób bez podawania przyczyny w terminie 10 dni.

W innych przypadkach możliwość odstąpienia od umowy jest jedynie dobrą wolą sprzedawcy!!!!!!!!!!, polityką stosowaną przez niektóre sklepy. Jeżeli w miejscu zakupu nie ma żadnej informacji mówiącej o możliwości dokonywania zwrotów lub wymiany to należy się dobrze zastanowić nad zakupem.

W pozostałych przypadkach pozostaje tylko reklamacja.

Pasek wagi
studjuję administracje więc wszystkie te prawnicze przedmioty mam, nie chodziło mi czy prawo zezwala tylko czy sprzedajacy w NEW YORKERZE je przyjmują ,  na podstawie swoich wewnętrznych zasad czy regulaminów
Przyjmują ale tylko do 7 dni.. przynajmniej w moim sklepie,oczywiście z paragonem i z przypiętymi metkami. Uważam jednak , że czegoś takiego jak kostiumy kąpielowe nie powinni przyjmować , tak samo jak bielizny. Nie chciałabym potem kupić kostiumu który ktoś w domu zakładał np. na gołe ciało... blee
Pasek wagi

.

czekolada1985 napisał(a):

Oj faktycznie NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA SZKODZI!!!Co do zasady prawo polskie (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego- Dz.U. z 2002 r. Nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) nie przewiduje możliwości dokonywania zwrotów zakupionych rzeczy albo ich wymiany na inne. Istnieją jednak wyjątki (ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny- Dz. U. 2000 r. Nr. 22 poz. 271 z późn. zm.) Dotyczy to na przykład zakupów dokonywanych na odległość (telefon, internet) albo zakupy poza lokalem przedsiębiorstwa np. na prezentacji. Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny można odstąpić od umowy zawartej w ten sposób bez podawania przyczyny w terminie 10 dni. W innych przypadkach możliwość odstąpienia od umowy jest jedynie dobrą wolą sprzedawcy!!!!!!!!!!, polityką stosowaną przez niektóre sklepy. Jeżeli w miejscu zakupu nie ma żadnej informacji mówiącej o możliwości dokonywania zwrotów lub wymiany to należy się dobrze zastanowić nad zakupem.W pozostałych przypadkach pozostaje tylko reklamacja.

I tu jedyna osoba ma rację. Widzę, że połowa z Was cytuje gdzieś zasłyszane i przekręcone przepisy :D A czytanie ze zrozumieniem było w szkole :) A tego, co napisałaś i tak część z obecnych tutaj nie zrozumie :DPracuje na co dzień w handlu i takie przepisy muszę znać perfekcyjnie, a potem przychodzi klient i bajki opowiada, żeby "postraszyć". Szanujmy się nawzajem. Gdyby był obowiązek prawny, aby każdy zwrot przyjmować byłaby to furtka dla nieuczciwej konkurencji. Pomyślcie- konkurencyjny sklep wykupuje połowę towaru innego konkurencyjnego sklepu. Sklep się towaruje, uzupełnia "braki", czyli wydaje pieniądze. A potem nieuczciwa konkurencja zwraca towar na przykład  po miesiącu, najlepiej po sezonie. I sklep zostaje z towarem po sezonie, i nie ma pieniędzy żeby kupić towar na nowy sezon.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.