Temat: najbardziej krępująca sytuacja która Wam się przydażyła przy facecie.:P

Miałyście taką sytuacje?:P
 Jaką? Jak zareagował Wasz mężczyzna?
Jak Wy zareagowałyście?:P

U mnie to świeża sytuacja więc ciężko mi się pisze o tym, ale skoro zaczełam temat.

Mój K. był u mnie na noc i jak to zwykle bywa zjedliśmy coś potem piwko. No i niestety dostałam mega wzdęcia. Brzuch mi wywaliło, przewracało w nim się ciągle u z całej siły musiałąm się powstrzymywać by nie pierd..............  no wiecie. :P Niestety po jakimś czasie położyliśmy sę spać a mój brzuch coraz bardziej domagał się wydzielenia ..... 
 Nby ludzka sprawa, no ale rozumiecie.....
Niestety jak przysypiałam to mi się WYMKŁO! :( Tak się zszokowałam, że nie spałam już do rana. A K.? Kiedy rano wstaliśmy nic nie mówił, nie zauważyłam nic takiego szczególnego w jego minie. :P Więc wmawiam sobie, że po prostu już spał..... No ale nic pewnego ;(
 jest mi tak  mega głupio że ło!
grubaska8400 i danaegarden87 ze śmiechu oplułam ekran
ja kiedyś miała taką sytuację że jak się całowałam z chłopakiem to mu się podczas całowania odbiło, bekło jak zwał tak zwał...ja w śmiech a on na mnie patrzy zdziwiony o co chodzi? ale to był wieśniak dobrze że już z nim nie jestem bo bym musiała karmić kury w jego gospodarstwie;-)
u mnie jedna z gaf to wtedy jak mój były złapał mnie za stringi (za bardzo mi wystawały z pod spodni i chciał mi zwrócić na to uwagę)  no i mi je podarł przez przypadek XP
no zadna juz nie miała zadnych sytuacji??
Pasek wagi

> ja kiedyś miała taką sytuację że jak się całowałam z chłopakiem to mu się podczas całowania odbiło, bekło jak zwał tak zwał...ja w śmiech a on na mnie patrzy zdziwiony o co chodzi? ale to był wieśniak dobrze że już z nim nie jestem bo bym musiała karmić kury w jego gospodarstwie;-)

 

O mamo miałam podobną sytuację... Całujemy się, a ja nagle czuję w ustach smak bekonu. Jestem wege, więc jak się od siebie "odkleili.śmy" to ja go pytam: "Czujesz bekon?", a on: "Taak.. trochę mi się beknęło kiedy miałem język w twoich ustach"!!! To dopiero była ohyda, i w ogóle co to za tekst! ;/ Ale to też był wieśniak. Na szczęście go rzuciłam, bo nie chciałabym jeszcze raz tego przechodzić. Ble. Fuj. Jeszcze teraz mi niedobrze.

I ja miałam niedawno krępującą sytuację (czyt. pierdnięcie) :D straszna trauma. Co robicie jak coś takiego wam się przydarzy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.