- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
23 czerwca 2010, 21:04
Miałyście taką sytuacje?:P
Jaką? Jak zareagował Wasz mężczyzna?
Jak Wy zareagowałyście?:P
U mnie to świeża sytuacja więc ciężko mi się pisze o tym, ale skoro zaczełam temat.
Mój K. był u mnie na noc i jak to zwykle bywa zjedliśmy coś potem piwko. No i niestety dostałam mega wzdęcia. Brzuch mi wywaliło, przewracało w nim się ciągle u z całej siły musiałąm się powstrzymywać by nie pierd.............. no wiecie. :P Niestety po jakimś czasie położyliśmy sę spać a mój brzuch coraz bardziej domagał się wydzielenia .....
Nby ludzka sprawa, no ale rozumiecie.....
Niestety jak przysypiałam to mi się WYMKŁO! :( Tak się zszokowałam, że nie spałam już do rana. A K.? Kiedy rano wstaliśmy nic nie mówił, nie zauważyłam nic takiego szczególnego w jego minie. :P Więc wmawiam sobie, że po prostu już spał..... No ale nic pewnego ;(
jest mi tak mega głupio że ło!
- Dołączył: 2008-11-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1179
26 czerwca 2010, 20:36
ja kiedyś miała taką sytuację że jak się całowałam z chłopakiem to mu się podczas całowania odbiło, bekło jak zwał tak zwał...ja w śmiech a on na mnie patrzy zdziwiony o co chodzi? ale to był wieśniak dobrze że już z nim nie jestem bo bym musiała karmić kury w jego gospodarstwie;-)
- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 290
27 czerwca 2010, 01:05
u mnie jedna z gaf to wtedy jak mój były złapał mnie za stringi (za bardzo mi wystawały z pod spodni i chciał mi zwrócić na to uwagę) no i mi je podarł przez przypadek XP
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8112
29 czerwca 2010, 20:31
no zadna juz nie miała zadnych sytuacji??
- Dołączył: 2007-11-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
30 czerwca 2010, 13:11
> ja kiedyś miała taką sytuację że jak się całowałam z chłopakiem to mu się podczas całowania odbiło, bekło jak zwał tak zwał...ja w śmiech a on na mnie patrzy zdziwiony o co chodzi? ale to był wieśniak dobrze że już z nim nie jestem bo bym musiała karmić kury w jego gospodarstwie;-)
O mamo miałam podobną sytuację... Całujemy się, a ja nagle czuję w ustach smak bekonu. Jestem wege, więc jak się od siebie "odkleili.śmy" to ja go pytam: "Czujesz bekon?", a on: "Taak.. trochę mi się beknęło kiedy miałem język w twoich ustach"!!! To dopiero była ohyda, i w ogóle co to za tekst! ;/ Ale to też był wieśniak. Na szczęście go rzuciłam, bo nie chciałabym jeszcze raz tego przechodzić. Ble. Fuj. Jeszcze teraz mi niedobrze.
- Dołączył: 2010-08-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 108
23 grudnia 2013, 11:29
I ja miałam niedawno krępującą sytuację (czyt. pierdnięcie) :D straszna trauma. Co robicie jak coś takiego wam się przydarzy?
Edytowany przez Ewka03011 26 grudnia 2013, 18:55