22 października 2012, 08:01
Hej.
Odchudzam się od kilku dni. Problem w tym, że nie mamy za bardzo pieniędzy i staram się jeść jak najmniej, bo mam jeszcze dwójkę dzieci.
Czy to mi nie zaszkodzi?
Bo chudnąć chudnę, ale chyba do czasu... :(
Rano jem śniadanie, obiad tak 1/2 i tle. Między czasie jabłka.
Nie robię tego dlatego, ze lubię się głodzić tylko z przymusu..
Edytowany przez Arletta1992 22 października 2012, 08:01
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
22 października 2012, 13:38
studentka211 napisał(a):
kobieta pisze,ze nie ma pieniędzy i to przymus....wyczaruje te pieniadze na serki itd mając dójkę dzieci - nie.Kiedy jest się matką to pierwszemu komu się daje to dzieci.Chyba dzieci tz potrzebują bialka,wiec serek wiejski pomnóż razy trzy .
![]()
niektórzy nie rozumieją problemu braku pieniędzy...
A ile masz do wydania na jedzenie dla Ciebie, dzieci i męża/partnera(?) czy tylko dla Ciebie i dzieci?
22 października 2012, 13:43
Kawazmlekiemm napisał(a):
Chleb zawsze można upiec samemu.
i sam sie pokroi :)
22 października 2012, 13:50
ninamalinowska napisał(a):
moim zdaniem podczas odchudzanie idzie zdecydowanie mniej kasy aniżeli "normalne jedzenie" (czytaj wszsytko plus slodycze itd itp).1. mozesz gotowac zupy - sa sycace 2. warzywa sa tanie3. kasze, płatki owsiane - nie dość że tanie to sycące i zdrowe 4, nabiałwydaje mi sie ze podstawa diety winny byc przede wszystkim warzywa i kasze, które nie są zdrogie, a wrecz chyba najtańsze z całego asortymentu sklepowego.
kg sera bialego - ponad 10 zł
włoszczyzna u mnie 2zł
brokuły po 2 zł sztuka
fasolka na ponad 5 zł
brukselka na 4
warzywa są tanie,ale jak ktos ma bide to i na warzywach oszczędza
ja ostatnio kupuje kurczaki,porcjuje i mam mięso,wiec nie muszę się martwić i wszystkim to polecam,aczkolwiek chyba duzo ludzi tak robi ;)
a jak ktos lubi waryywa i owoce to powinien jezdzić na gieldę owocowo-warzywną
a serki - tu kobiety dobrze piszą,zeby kupować firmowe.Ostatnio jadlam serek tip i bardzo w porządku.Maslo czekoladowe tip też dobre,a w cenie dosc znacząca roznica.
22 października 2012, 13:53
bedezdrowa napisał(a):
studentka211 napisał(a):
kobieta pisze,ze nie ma pieniędzy i to przymus....wyczaruje te pieniadze na serki itd mając dójkę dzieci - nie.Kiedy jest się matką to pierwszemu komu się daje to dzieci.Chyba dzieci tz potrzebują bialka,wiec serek wiejski pomnóż razy trzy .
niektórzy nie rozumieją problemu braku pieniędzy...A ile masz do wydania na jedzenie dla Ciebie, dzieci i męża/partnera(?) czy tylko dla Ciebie i dzieci?
mnie sie wydaje,ze niektorzy nie rozumieją,ze dzieci tez mają Swoje potrzeby.Ja kupię serki bakuś - sztuk 5 i w ciągu jednego dnia ich nie ma....nie powiem dziecku przeciez,ze juz nie wolno i koniec...on jestbardzo wybredny do jedzenia i zadnych plackow,lanych kluseczek nie zje.
22 października 2012, 13:59
>warzywa są tanie,ale jak ktos ma bide to i na warzywach oszczędza
ja surowek nie serwuje za bardzo juz . kupuje pojedyncze pomidory i ogorki konserwowe na kanapki
do zupy pomidorowowej czy zalewajki przeciez nie zrobie salatki z kapusty pekinskiej albo buraczkow, do nalesnikow czy pierogow tak samo.
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
22 października 2012, 15:03
Też ostatnio nie mam kasy,ale jem..głównie właśnie kasze,ryże plus warzywa..Rodzina też je taniej,czyli gulasze,jakieś podroby np.dzisiaj wątróbka.. Nie kupuję ciastek,batonów tylko sama piekę ciasta naprawdę taniej wychodzi..Właśnie w lodówce siedzi deser:kolorowe galaretki pokrojone w kostkę i zalane naturalnym jogurtem z dodatkiem cukru i żelatyny....Trzeba tylko kombinować..Ale brak jedzenia to najgorsze co możesz zrobic..A i mam super ciasto w piekarniku-bez jajek,więc tanie!
- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Hollywood
- Liczba postów: 385
22 października 2012, 15:13
hej;) nie wiem czy masz u siebie sklep polo, ale jest teraz promocja na tuńczyka w puszce(170g) i jest po 1,99zł, sama zakupiłam kilka sztuk, bo wychodzi w miarę tanio i na 100g ma 29 gram białka i mniej niż 1 gram tłuszczu, taką bombę białkową to i na 2 razy można podzielić;) chwilowe rozwiązanie na brak funduszy
22 października 2012, 15:36
wrednababa54 napisał(a):
>warzywa są tanie,ale jak ktos ma bide to i na warzywach oszczędzaja surowek nie serwuje za bardzo juz . kupuje pojedyncze pomidory i ogorki konserwowe na kanapkido zupy pomidorowowej czy zalewajki przeciez nie zrobie salatki z kapusty pekinskiej albo buraczkow, do nalesnikow czy pierogow tak samo.
ogorki konserwowe to raczej przetwory.Pojedyncze sztuki tak....ja kupuje kg np na tydzien wiec srednio wychodzi tak jak mowisz...
dobry jest ryz z dodatkiem wegety i do tego wkroic pomidora
![]()
a dwa to zalezy ile się tych warzyw je,bo jako dodatek to fakt....tanio ;p