- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3504
19 czerwca 2010, 21:25
Co to paraliżu to współczuję.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
19 czerwca 2010, 22:19
isla - na kosmetyki musiałam czekać kilkanaście dni od wpłaty pieniędzy bo zamawiałam od koleżanki konsultantki z innego miasta.
- Dołączył: 2011-07-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2
8 lipca 2011, 13:23
Mam IDENTYCZNY pierścionek i wiem NA PEWNO, że jest to złoto z rubinem. Zastanów się dobrze, czy chcesz go sprzedać za tak marne pieniądze, bo wiem, że mój wart jest o wiele wiele więcej.
8 lipca 2011, 15:53
śliczny, szkoda go niszczyć, poszukaj jeszcze gdzie indziej, może ktoś go weźmie bez niszczenia..
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
8 lipca 2011, 15:55
po co odświeżyłaś tak stary temat?
chociaż jestem ciekawa jaką decyzję ostatecznie podjęła \autorka tematu :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
10 września 2011, 21:40
Autorka tematu ostatecznie sprzedała pierścionek w lombardzie za 350 złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na leczenie porażenia nerwu trójdzielnego... twarz odzyskała sprawność w 75% z pozostałymi 25% muszę albo nauczyć się żyć, albo o ile wyproszę mojego lekarza, poddać się operacji...
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 189
10 września 2011, 23:39
boniu dziewczyno to przecudowny piękny idealny pierścionek! mam niemal identyczny, jeśli nie taki sam ale z szafirem, dostałam go od mojej mamy. Od dziecka pamiętam ten pierścionek i podkradałam go mamie, nie mogłam sie doczekać az mi go da, i teraz jak dala to najwspanialszy prezent na świecie, nie nosze na co dzień dlatego, ze jest bardzo delikty i boje się ze go zniszczę. Takie rzeczy maja wielka wartość. Ten mój jest bardzo stary, przedwojenny i ma ogromna wartość sentymentalna, sama go kiedyś przekaże swojej córce, a ona swojej :) piękna pamiątka.