- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
15 października 2012, 23:16
Dziewczyny : używacie tamponów na noc ?
Może to i głupie pytanie, ale ja nigdy nie byłam przekonana do tamponów, zawsze używałam podpasek. Dopiero ostatnio się to zmieniło, stąd pytanie.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1171
16 października 2012, 08:18
prittylady napisał(a):
Nie jest dobre zatrzymywanie tam tego wszystkiego przez cała noc.
Ale czego? Tampon to wchłania przecież.
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: P
- Liczba postów: 3284
16 października 2012, 08:29
Kiedyś używałam tamponów przez cały okres. Teraz jest mi trochę szkoda...kasy. Teraz używam przez pierwsze dwie noce plus na ekstra wyjścia.
Używanie ich na noc zapewnia mi spokojny sen, bez myśli, że zaświnię siebie i łóżko.
16 października 2012, 08:37
w nocy tampony
mam endometrioze i pierwsze slysze to o tamponach.
to jakas bzdura jest. endometrioza to choroba ktora sie ma cale zycie i mozna lagodzic skutki a nie jakies chwilowe zakazenie przez tampona to nie hiv ze zarazamy sie i to siedzi w nas
a co do nadzerki to nie mam a uzywam tamponow prawie 10 lat i mialam przygodnych partnerow seksualnych. raczej bym sprawdzila czy lekarz nie chce wyludzic pieniadze albo zle cos ocenil
zrobice kolposkopie gdy lekarz wam cos tam wykryje, bedzie pewnosc co tam siedzi
Edytowany przez wrednababa54 16 października 2012, 08:46
16 października 2012, 08:37
Tak. Nie umiem bez. Ale to zalezne od osoby i okresu.
ja bym się utopila w podpasce ;P
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
16 października 2012, 08:43
Generalnie na noc nie sa zalecane tampony. Spimy okolo 7-8 godzin, to troche dlugo jak na tampon. Osobiscie nie wyobrazam sobie zycia bez tamponow, ale na noc stosuje podpaski czy wkladki.
16 października 2012, 09:08
Tak, te najbardziej chłonne
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
16 października 2012, 09:13
uzywam tamponow dzien i noc ...dopiero pod koniec wkladki
16 października 2012, 09:39
tampony to wybawienie dla mnie. w wieku 13 lat ostałam okres i podpaski to był dla mnie koszmar - szczególnie że oparzały mi intymne miejsca, wszystko rozlewało mi się po bokach i miałam wiecznie upaprane krwią ubrania i skórę, wszystko się kleiło, źle się czułam z tą poduchą między nogami i czułam jej zapach. jako 14latka odkryłam tampony - co prawda to były o.b., nie potrafiłam ich wsadzić - wciskałam je za płytko i przez to nawet siadać nie mogłam, ale twardo je wpychałam :D. były za miękkie, rozwarstwiały się i wystawały z nich włoski z waty, przerażało mnie wkładanie ich i że te włoski waciane zostaną mi w pochwie. kilka razy miałam sytuację że nie mogłam wyjąć tamponu ;x. wreszcie w gimnazjum dawali dziewczynkom próbki tampaxów z aplikatorami - do dzisiaj ich używam, a mam ponad 20lat, nawet na noc. jest czysto, nie trzeba nigdzie wciskać nic na siłę, paluchami dotykać i się stresować. polecam z serca.
- Dołączył: 2009-12-01
- Miasto: A
- Liczba postów: 351
16 października 2012, 09:39
agataq napisał(a):
zawsze tylko tampony, ale oczywiście każdy używa tego, co mu wygodnektoś napisał że przy obfitych okresach złuszcza się śluzówka itd... A przy skąpych niby nie? Zadam zatem filozoficzne pytanie: czym jest okres?Wypowiadają się tu dorosłe kobiety a powielane są takie bzdurne mity, że coś strasznego. I to w czasach, gdy dostęp do wiedzy mamy otwarty. Szok!
dokładnie - mity typu "na noc nie powinno się zakładać tamponów" - to jakaś inna krew wtedy wypływa?:> i najlepsze że dziewczyny które brzydzą się tamponów równocześnie nie brzydzą się kiedy mają między nogami krew w której szybko namnażają się bakterie z powodu docierania do niej tlenu.
od 10 lat stosuję tylko tampony, w nocy przesypiam normalnie 8h i dotąd żadnej infekcji.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8100
16 października 2012, 10:29
oczywiście, że. W ogóle, wyłącznie tamponów, podpaski tylko, jak nie mam tamponu pod ręką