Temat: facet z bliznami - opinia dziewczyn

zostałam poproszona o opinie dziewczyn :) wiec do Was Dziewuszki się zwracam

Czy odpycha Cię widok mężczyzny z bliznami, oparzeniami? ( nie malutkimi i również na twarzy)
Co pomyslałabyś o takim chłopaku?
Czy mogłabyś się z nim związać (nie wnikamy w charakter, chodzi tylko o ten aspekt)
Czy wstydziłabyś się "pokazać" go rodzinie, znajomym.

PS. to nie jest praca domowa, "ankieta" wynikła podczas dyskusji z takim właśnie chłopakiem (fajnym zresztą ;p) :)
Pasek wagi
Myślę, że blizna bliźnie nierówna i gdybać to my sobie możemy. Ale prawda jest taka, że jak widzi się człowieka z bardzo poparzoną twarzą to zazwyczaj w pierwszym odruchu nas odrzuca. Wiadomo, że blizna bo jakimś urazie typu skaleczenie nie będzie przeszkadzać ale poparzenia to niestety zupełnie inna bajka...

szprotkab napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Naprawde poziom tych rozwazan jest tragiczny... Parafrazujac: bedac ze wspanialym facetem, czy gdyby ulegl wypadkowi i posiadal blizny to zostawilabys go???   Na takie pytanie chyba moga odpowiadac osoby o bardzo plytkiej osobowosci.
nie pytam czy byś zostawiła ukochanego, tylko czy dałabyś szanse takiej osobie na zwiazek. nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
A czy Ty rozumiesz co to znaczy parafrazowac... Twoje pytanie wlasnie do tego sie sprowadza. Liczy sie chyba czlowiek, a nie wyglad. Co to znaczy dac szanse, wstydzic sie... Jak mozna w ogole sie wstydzic za cos na co nie ma sie wplywu. Niestety dla mnie to pytanie jest absurdalne i samo zadanie go jest nie do pomyslenia. Lecz rozumiem, ze dla osob dla ktorych liczy sie tylko wyglad ma to ogromne znaczenie. Z tego odczytuje, ze dla Ciebie jest to problematyczna kwestia skoro w ogole przyszlo Ci to na mysl. Kazdy jednak moze myslec co chce, w koncu zyjemy w wolnym kraju.

akurat się pomyliłaś. pisze o tym, ponieważ nasz dobry przyjaciel ma taki problem - poparzoną prawą częśc twarzy - pół policzka i szyja (do tego klatka piersiowa, ale tego nie widać przy poznaniu) i czytając Twoją wypowiedz moge twierdzić, że nie powienien miec zadnego problemu z poderwaniem dziewczyny. A jednak.... ma. A jest zajebistym chlopakiem. Widziałam na imprezie reakcje dziewczyn, z którymi chciał porozmawiać.
Pasek wagi
nie przeszkadzałoby mi ;) 
dla mnie takie blizny to jak moje rozstępy... więc dlaczego miałabym nie akceptować ich u kogoś...

edit: do postu powyżej: jeśli szuka laluni, która leci jedynie na wygląd to może mieć z tym problem...niech szuka fajnej, normalnej ładnej dziewczyny a nie wylansowanej "suczki" 
a może nawet by mnie to bardziej pociągało??  napewno by mnie to nie odpychało

szprotkab napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Naprawde poziom tych rozwazan jest tragiczny... Parafrazujac: bedac ze wspanialym facetem, czy gdyby ulegl wypadkowi i posiadal blizny to zostawilabys go???   Na takie pytanie chyba moga odpowiadac osoby o bardzo plytkiej osobowosci.
nie pytam czy byś zostawiła ukochanego, tylko czy dałabyś szanse takiej osobie na zwiazek. nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
A czy Ty rozumiesz co to znaczy parafrazowac... Twoje pytanie wlasnie do tego sie sprowadza. Liczy sie chyba czlowiek, a nie wyglad. Co to znaczy dac szanse, wstydzic sie... Jak mozna w ogole sie wstydzic za cos na co nie ma sie wplywu. Niestety dla mnie to pytanie jest absurdalne i samo zadanie go jest nie do pomyslenia. Lecz rozumiem, ze dla osob dla ktorych liczy sie tylko wyglad ma to ogromne znaczenie. Z tego odczytuje, ze dla Ciebie jest to problematyczna kwestia skoro w ogole przyszlo Ci to na mysl. Kazdy jednak moze myslec co chce, w koncu zyjemy w wolnym kraju.

 pieprzenie. Jak widzisz chlopaka na imprezie, w szkole, czy gdziekolwiek nie wiesz jakim jest czlowiekiem, jaki ma charakter, widzisz wyglad. wiec zadaje pytanie. widzisz chlopaka, widzisz jego blizny - dajesz mu szanse czy nie. no chyba ze Ty dajesz kazdemu.....szanse oczywiscie :D
Pasek wagi
Mój mąż ma łuszczycę.
Z łuskami czy bez dla mnie jest tym "naj" :-)

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Naprawde poziom tych rozwazan jest tragiczny... Parafrazujac: bedac ze wspanialym facetem, czy gdyby ulegl wypadkowi i posiadal blizny to zostawilabys go???   Na takie pytanie chyba moga odpowiadac osoby o bardzo plytkiej osobowosci.
nie pytam czy byś zostawiła ukochanego, tylko czy dałabyś szanse takiej osobie na zwiazek. nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
A czy Ty rozumiesz co to znaczy parafrazowac... Twoje pytanie wlasnie do tego sie sprowadza. Liczy sie chyba czlowiek, a nie wyglad. Co to znaczy dac szanse, wstydzic sie... Jak mozna w ogole sie wstydzic za cos na co nie ma sie wplywu. Niestety dla mnie to pytanie jest absurdalne i samo zadanie go jest nie do pomyslenia. Lecz rozumiem, ze dla osob dla ktorych liczy sie tylko wyglad ma to ogromne znaczenie. Z tego odczytuje, ze dla Ciebie jest to problematyczna kwestia skoro w ogole przyszlo Ci to na mysl. Kazdy jednak moze myslec co chce, w koncu zyjemy w wolnym kraju.
akurat się pomyliłaś. pisze o tym, ponieważ nasz dobry przyjaciel ma taki problem - poparzoną prawą częśc twarzy - pół policzka i szyja (do tego klatka piersiowa, ale tego nie widać przy poznaniu) i czytając Twoją wypowiedz moge twierdzić, że nie powienien miec zadnego problemu z poderwaniem dziewczyny. A jednak.... ma. A jest zajebistym chlopakiem. Widziałam na imprezie reakcje dziewczyn, z którymi chciał porozmawiać.


A nie pomyslal o tym, ze szuka moze nieodpowiedniej dziewczyny! Zle interpretujesz moja wypowiedz, nie powinien miec problemu z osobami dla ktorych liczy sie wnetrze, a nie wyglad. Wyobrazam sobie, ze jest ciezko. Wystarczy przyjsc z plastrem na palcu i od razu wielkie halo, a co dopiero blizna. Ale to troche tak jakby facet wyrywal na dyskotece dziewczyne i chcial z nia potem o sztuce dyskutowac. Poza tym o czego ma sie przyjaciol, mozesz troche pomoc i go wprowadzic, uprzedzajac wczesniej towarzystwo. Dodatkowo wydaje mi sie, ze taka impreza to nie jest najlepszy moment na takie sprawy. Ludzie potrzebuja czasu.

szprotkab napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Naprawde poziom tych rozwazan jest tragiczny... Parafrazujac: bedac ze wspanialym facetem, czy gdyby ulegl wypadkowi i posiadal blizny to zostawilabys go???   Na takie pytanie chyba moga odpowiadac osoby o bardzo plytkiej osobowosci.
nie pytam czy byś zostawiła ukochanego, tylko czy dałabyś szanse takiej osobie na zwiazek. nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
A czy Ty rozumiesz co to znaczy parafrazowac... Twoje pytanie wlasnie do tego sie sprowadza. Liczy sie chyba czlowiek, a nie wyglad. Co to znaczy dac szanse, wstydzic sie... Jak mozna w ogole sie wstydzic za cos na co nie ma sie wplywu. Niestety dla mnie to pytanie jest absurdalne i samo zadanie go jest nie do pomyslenia. Lecz rozumiem, ze dla osob dla ktorych liczy sie tylko wyglad ma to ogromne znaczenie. Z tego odczytuje, ze dla Ciebie jest to problematyczna kwestia skoro w ogole przyszlo Ci to na mysl. Kazdy jednak moze myslec co chce, w koncu zyjemy w wolnym kraju.
akurat się pomyliłaś. pisze o tym, ponieważ nasz dobry przyjaciel ma taki problem - poparzoną prawą częśc twarzy - pół policzka i szyja (do tego klatka piersiowa, ale tego nie widać przy poznaniu) i czytając Twoją wypowiedz moge twierdzić, że nie powienien miec zadnego problemu z poderwaniem dziewczyny. A jednak.... ma. A jest zajebistym chlopakiem. Widziałam na imprezie reakcje dziewczyn, z którymi chciał porozmawiać.
A nie pomyslal o tym, ze szuka moze nieodpowiedniej dziewczyny! Zle interpretujesz moja wypowiedz, nie powinien miec problemu z osobami dla ktorych liczy sie wnetrze, a nie wyglad. Wyobrazam sobie, ze jest ciezko. Wystarczy przyjsc z plastrem na palcu i od razu wielkie halo, a co dopiero blizna. Ale to troche tak jakby facet wyrywal na dyskotece dziewczyne i chcial z nia potem o sztuce dyskutowac. Poza tym o czego ma sie przyjaciol, mozesz troche pomoc i go wprowadzic, uprzedzajac wczesniej towarzystwo. Dodatkowo wydaje mi sie, ze taka impreza to nie jest najlepszy moment na takie sprawy. Ludzie potrzebuja czasu.

hehe ja mu dziewczyn wybierac nie bede. Szuka takich jakie mu pasuja :) a jesli chodzi o przyjaciol, to mu ich nie brakuje. Dusza towarzystwa :) tylko w gronie znajomych jest po prostu kumplem, a z tym pierwszym spotkaniem na stopie damsko-meskiej ma problem. Wczoraj powiedzial ze zacznie pisac w necie, zeby sie dziewczyna zauroczyla zanim go zobaczy :)
Pasek wagi
szprotkab jak już się czepiasz to chociaż miej rację. Ty nie parafrazujesz tylko wyciągasz daleko idące wnioski ;)

A dyskutować można na każdy temat o ile uczestnicy rozmowy reprezentują sobą odpowiednio wysoki poziom...

Nikt tutaj nie próbuje powiedzieć, że ludzie z bliznami czy chorobami skóry powinni się zamknąć z domu i nie wychodzić do ludzi, bo na miłość nie mają szans. Jednak nie oszukujmy się - jest im ciężej. A jak ktoś nie chce się wiązać z taką osobą to nie czyni go złą i płytką osobą - z jakichkolwiek powodów by tą osobę odrzucił. 

Myślę, że pomysł z poznaniem kogoś najpierw przez internet jest bardzo dobry. Może też niech poszuka jakiegoś stowarzyszenia osób o podobnym 'problemie' jak on. I nie mówię absolutnie, że powinien wiązać się tylko z takimi osobami! Jednak te osoby go bardzo dobrze zrozumieją i będzie mu dużo łatwiej.
mój najstarszy brat jak miał 4 lata został pogryziony przez psa i pamiątką po tym jest sporo blizn między innymi jedna biegnąca przez lewą stronę buzi. Nie znam faceta który by miał większe powodzenie od niego (chociaż kiedyś bo już jest po 40 ale przystojny jest dalej) ta blizna dodawała mu takiego wyglądu maczo :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.