- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
15 października 2012, 13:04
zostałam poproszona o opinie dziewczyn :) wiec do Was Dziewuszki się zwracam
Czy odpycha Cię widok mężczyzny z bliznami, oparzeniami? ( nie malutkimi i również na twarzy)
Co pomyslałabyś o takim chłopaku?
Czy mogłabyś się z nim związać (nie wnikamy w charakter, chodzi tylko o ten aspekt)
Czy wstydziłabyś się "pokazać" go rodzinie, znajomym.
PS. to nie jest praca domowa, "ankieta" wynikła podczas dyskusji z takim właśnie chłopakiem (fajnym zresztą ;p) :)
Edytowany przez menevagoriel 15 października 2012, 13:05
15 października 2012, 13:49
menevagoriel napisał(a):
kruszynika napisał(a):
Czy odpycha Cię widok mężczyzny z bliznami, oparzeniami? ( nie malutkimi i również na twarzy) NIECo pomyslałabyś o takim chłopaku? Że miał jakiś wypadek, np. mój sąsiad został poparzony jak z kolegami postanowili podpalić benzynę i to wybuchłoCzy mogłabyś się z nim związać (nie wnikamy w charakter, chodzi tylko o ten aspekt) TAKCzy wstydziłabyś się "pokazać" go rodzinie, znajomym. NIEp.s. dodam tylko, ze przypadki chodza po ludziach i moze byc sytuacja, ze masz chlopaka np 7lat, kochasz go itd i nagle cos mu sie stanie (np poparzenie), zostawisz go?? bedziesz sie go wstydzic??
a wiesz to całkiem co innego :) nie związałabym się z osobą cieżko chorą, kaleką, bo chciałabym mieć dzieci, długą przyszłosc razem itp, ale gdyby tfu tfu ;p coś złego się stało, nie zostwiłabym swojego ukochanegoobcego człowieka łatwiej skreślić juz na wstępie
O to to! Mniej więcej o to mi chodziło i z tym co napisałaś zgadzam się w pełni :)
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
15 października 2012, 13:49
Myślę, że na początku znajomości czułabym się nieswojo, bałabym się dotknąć tych miejsc, może nawet brzydziła. Ale z czasem myślę, że przełamałabym się i zupełnie by mi to nie przeszkadzało. I na pewno bym się nie wstydziła.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
15 października 2012, 13:51
Miałam koleżankę w szkole średniej która była mocno poparzona na klatce piersiowej i szyi, bo jak była mała to wrzątek się na nią wylał.Jej obecny mąż nie miał z tym problemu i maja już doje dzieciaczków. Ładna i fajna dziewczyna więc znalazła swoją połówkę.
Nie miała bym problemu żeby się z chłopakiem z widocznymi bliznami umówić i spotykać, Wstydzić się też nie ma czego. Jeśli ktoś ma fajny charakter i potrafi trafić w serce to wygląd schodzi na drugi plan.
15 października 2012, 13:51
normalny facet, jak każdy inny ; )
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
15 października 2012, 13:57
czytam co piszecie i powiem Wam, że on akurat ma bardzo odmienne doświadczenia.
zastanawiam się, czy osoby które by sie wstydziły/brzydziły po prostu się nie wypowiadają, czy co innego gdybać, a co innego widzieć...
Czekam na dalsze opinie :)
15 października 2012, 13:59
Nie miałabym problemu i nie wstydziłabym się.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
15 października 2012, 14:04
moj luby ma troche blizn na twarzy. Powiedzoalabym ze dopoki sie nie usmiechnie to nei wzbudza zaufania :D. Mi tam sie to podoba. Dla facetow blizny to jak dla kobiet makijaz;>.
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 40
15 października 2012, 14:08
Wydaje mi się, że nie miałabym z tym problemu. Takie blizny można traktować jak swego rodzaju znaki wojenne.
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
15 października 2012, 14:08
Jesteśnie pewne, że to nie ma większego znaczenia? http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,6282.
15 października 2012, 14:11
Co innego blizna po złamaniu a co innego spalona, galaretowata twarz!
Nie przeszkadzają mi blizny, ale nie chciałabym całować kogoś ze spaloną twarzą.