Temat: komu udało sie wyleczyc z nerwicy/depresji?

opisujcie swoje historie, ale tylko te z happy endem

potrzebuję porządnego kopa

muszę uwierzyć, że warto
Miałam nerwicę, miałam depresję. Przez pół roku wychodziłam najdalej do sklepu za rogiem, bo miałam też stany lękowe. Dostałam jakieś tabletki, które otępiły mi mózg. Po 3 dniach tępoty je odstawiłam i uznałam, że czas wziąć się za siebie! Malutkimi kroczkami zaczęłam wychodzić z domu... Zapraszać znajomych... Zmieniłam fryzurę, przeszłam na dietę (podczas tego pół roku przybrałam 10kg.!) i zaczęłam kupować inne ubrania... Dużo pomógł mi mój S., bo był przy mnie. Chwaliłam mu się każdym, nawet malutkim sukcesem. 

Teraz jest o niebo lepiej, czuję się innym człowiekiem. Zaczęłam wyznawać zasadę, że myślę pozytywnie, a jeśli coś się dzieje a ja nie mam na to wpływu to się nie będę przejmować. To mi pomogło. 

Okazało się, że moją depresję wywołała choroba tarczycy. Od półtorej roku się leczę. Nie łykam otępiających pigułek, tylko hormony.
Ja wyszłam z depresji nawracającej. W moim wypadku sprawdziły się leki i prewencja tzn. przed rozpoczęciem jesieni muszę już zacząć brać lekarstwa.
Też z chęcią poczytam.

CinnamonGrill napisał(a):

Miałam nerwicę, miałam depresję. Przez pół roku wychodziłam najdalej do sklepu za rogiem, bo miałam też stany lękowe. Dostałam jakieś tabletki, które otępiły mi mózg. Po 3 dniach tępoty je odstawiłam i uznałam, że czas wziąć się za siebie! Malutkimi kroczkami zaczęłam wychodzić z domu... Zapraszać znajomych... Zmieniłam fryzurę, przeszłam na dietę (podczas tego pół roku przybrałam 10kg.!) i zaczęłam kupować inne ubrania... Dużo pomógł mi mój S., bo był przy mnie. Chwaliłam mu się każdym, nawet malutkim sukcesem. Teraz jest o niebo lepiej, czuję się innym człowiekiem. Zaczęłam wyznawać zasadę, że myślę pozytywnie, a jeśli coś się dzieje a ja nie mam na to wpływu to się nie będę przejmować. To mi pomogło. Okazało się, że moją depresję wywołała choroba tarczycy. Od półtorej roku się leczę. Nie łykam otępiających pigułek, tylko hormony.

Te otępiające pigułki ratują życie osobom chorym na klasyczną formę depresji! Jak mnie wnerwiają takie durne posty jak Twój!!! Dobrze dla Ciebie, że okazało się, że masz inne schorzenie wywołujące objawy depresji, ale jak nie masz realnego doświadczenia z tą chorobą to się lepiej nie udzielaj - proszę Cię!
Salemka chciałabym wysłac Ci prywatną wiadomość
widzę, że masz doświadczenie, a muszę mieć kontakt z kimś kompetentym
http://www.nerwica.com/
forum psychologiczne; dużo tu info o chorobach o podłożu psychologicznym, głównie właśnie o depresji i nerwicy
do Cinamonn

skoro wyleczyłaś lęki w pół roku to na pewno ich nie miałaś...być może miałas jakieś załamanie ale na pewno nie lęki.....ja lecze się już tyle lat i uwierz że nie ma dnia żebym nie pracowała nad sobą
co do leków psychotropowych:
jeżeli jest dobrze dobrany to nie ogłupia to po pierwsze
a po drugie taki "ogłupiający lek" niejednemu uratował życie

dziewczyny!! nie bójcie sie lekarza...ze statystyk wynika ze co 3-a polka korzysta z wizyt lekarza psychiatry...
Mi swiat sie zawalil gdy mialam 19 lat. Po traumatycznych przezyciach rodzinnych.Zalamalam sie. Byl moment ze spalam po 23 godziny , wstawalam tylko siku i znowu spac. Nie mialam sily na nic, schudlam strasznie, bo nie przyjmowalam pokarmow. Gdy ktos cos do mnie mowil , czulam sie jak w Matrix'ie. Tak jakby słowa mnie omijały... Nie interesowało mnie nic. W nocy najczesciej nie moglam zasnac a jak zasnelam godzina 3cia, oczy jak piec zlotych i nie bylo mozliwosci ponownego zasniecia.  Swiat byl szary, tylko czasem byl moment taki, ze nagle rozpierał mnie taki dziwny stan euforii... Zaczelam miec mysli samobojcze... Sama czytalam o depresji, sama poszlam do lekarza i blagalam o pomoc. I udalo mi sie ... Leczyłam sie okolo roku lekami , najpierw Effectin ale skutkiem ubocznym w moim przypadku byl przyrost wagi, w koncu lekarz przepisał mi setaloft. Niestety nie przeszlam psychoterapii... W kazdym razie jakos sie trzymam... A od skonczenia leczenia minelo 5 lat... Nauczylam sie z tym wszystkim zyc... I zyje mi sie calkiem normalnie... Pozdrawiam

ladyofdarknesss dlaczego nie przeszłaś psychoterapii ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.