- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
8 października 2012, 13:49
jakie sa 'objawy' szybkiego metabolizmu??
Skad mam wiedziec czy mam wolny czy szybki?
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
8 października 2012, 13:56
Jeśli masz szybki to nie tyjesz nawet jak zjesz dużo (oczwiście bez przesady), możesz pozwolić sobie na różne rzeczy a twoja figura na tym nie cierpi :) Natomiast jeśli masz wolny metabolizm, tyjesz nawet jak jesz mało. Moja siostra np ma wolny metabolizm - je chyba 2-3 razy mniej niż ja a jest grubsza.
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3643
8 października 2012, 14:00
Szybki metabolizm masz wtedy gdy to co jesz nie odkłada ci się w postaci dodatkowych kg tylko spala na bierząco. Jak go sprawdzić? chyba nie ma metody... tzn możesz zacząć dużo jeść i obserwować czy nie przybierasz na wadze ;p
8 października 2012, 14:19
Moim zdaniem to też po wypróżnianiu się możesz stwierdzić czy masz szybki (oczywiście oprócz tego co napisały dziewczyny). Jak robisz często i regularnie kupę to masz w miarę szybki metabolizm. Mój M. tak ma że zje obiad i zaraz leci na kibel, jest szczupły, nawet jak je sporo to nie tyje
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
8 października 2012, 14:26
brunette6 napisał(a):
Moim zdaniem to też po wypróżnianiu się możesz stwierdzić czy masz szybki (oczywiście oprócz tego co napisały dziewczyny). Jak robisz często i regularnie kupę to masz w miarę szybki metabolizm. Mój M. tak ma że zje obiad i zaraz leci na kibel, jest szczupły, nawet jak je sporo to nie tyje
Własnie dlatego sie zastanawiam bo od niedawna jedzac normalnie (tzn dietowo-zdrowo czyli pelnoziarniste piczywo, duzo warzyw i owoców, regularie) jestem w toalecie ok 2-4 razy dziennie, i to nie jestes biegunka itp
I nawet jak pare dni zjem za duzo to nie tyje jakos bardzo (no moze z 0,5-0,8kg) ale zawsze uwazalam ze mam wolny metabolizm przez bardzo niskokaloryczne diety i ciagle diety od paru lat
- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 295
8 października 2012, 14:38
To fakt, ja też tak mam, że jak jestem na diecie to załatwiam się częściej. Coś w tym jest :)
8 października 2012, 14:38
jednak chyba niebardzo częste wizyty w toalecie = dobry metabolizm.
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3818610
jedno ze źródeł gdzie pan to ładnie wytłumaczył;)
8 października 2012, 14:57
A ja czy przed dietą jadłam jak mała świnia, czy teraz gdzie staram się jeść mniej i lepiej (nie zawsze mi wychodzi, to fakt, ale się staram) to grubsze sprawy załatwiam raz na 2-3 dni, po prostu mi się nie chce...
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
8 października 2012, 15:01
Imperfectaa napisał(a):
A ja czy przed dietą jadłam jak mała świnia, czy teraz gdzie staram się jeść mniej i lepiej (nie zawsze mi wychodzi, to fakt, ale się staram) to grubsze sprawy załatwiam raz na 2-3 dni, po prostu mi się nie chce...
moze za mało blonnika?
8 października 2012, 15:02
sluttypumpkin napisał(a):
Imperfectaa napisał(a):
A ja czy przed dietą jadłam jak mała świnia, czy teraz gdzie staram się jeść mniej i lepiej (nie zawsze mi wychodzi, to fakt, ale się staram) to grubsze sprawy załatwiam raz na 2-3 dni, po prostu mi się nie chce...
moze za mało blonnika?
Być może, chociaż jem otręby itp, nie codziennie ale jem. Chyba zacznę jeść codziennie.