- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3032
7 października 2012, 13:16
Cały czas słyszę takie słowa, które padają z ust grubszych dziewczyn, które zbyt szczupłą sylwetką nie mogą się pochwalić.
Osobiście sądzę, że to marna próba dowartościowania się.
Co wy o tym sądzicie?
Edytowany przez WhiteCaat 7 października 2012, 13:16
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 689
7 października 2012, 13:51
jako psycholog powiem od razu że każda gruba dziewczyna będzie "niwelowała" wpływ tego na jej życie w stylu "modelki są beee" "każdy lubi co innego itp" Ale prawda jest niestety inna i bardziej dotkliwa dla takich kobiet, mężczyźni lubią gdy kobieta pełni funkcję reprezentacyjną, lubią gdy inni mężczyźni zazdroszczą im kobiety itp i gruba kobieta która może ubrać 40% ubrań ze sklepu z ubraniami bo inne po prostu na niej nie leżą, czy nawet "normalna" ale z fałdkami itp nie jest obiektem pożądania większości. Po prostu nie jest.
Nie ma co się oszukiwać, we współczesnym świecie lubimy zadbane, zgrabne szczupłe kobiety, tak jak zadbani, zgrabni szczupli mężczyźni są najbardziej atrakcyjni.
Otyłość to choroba, tylko mężczyźni którzy oceniają siebie jako "nie zasługuję na nic lepszego" akceptują taki stan rzeczy i otyłą partnerkę, nie widziałem nigdy super gorącego faceta który chodzi z grubą dziewczyną, ani milionera który otacza się grubymi dziewczynami... Po prostu.
Nie ma co redukować dysonansu poznawczego mówiąc "każdy woli co innego" otyłość to nie kolor włosów, to choroba i w dodatku nieestetyczna utrudniająca w pełni funkcjonowanie w dzisiejszym świecie.
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 689
7 października 2012, 13:53
A gdyby szczupłe kobiety nie były bardziej atrakcyjne to wszystkie te grubaski które napisały "każdy woli co innego" nie miałyby w avatarach szczupłych lasek tylko siebie, prawda? W końcu każdy woli co innego : )....
Więc chyba same do końca nie wierzą w to co mówią ale chcą w to wierzyć bo tak im łatwiej...
Niestety to nie ułatwia i nie motywuje do zmiany trybu życia i zrobienia czegoś z własnym ciałem.
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
7 października 2012, 13:57
Sabatiel napisał(a):
nie widziałem nigdy super gorącego faceta który chodzi z grubą dziewczyną,
W takim razie powinieneś poznać mojego partnera z którym jestem już 4 lata. Masz trochę racji, ale są wyjątki. Mój mężczyzna nie należy do osób, które lubią się chwalić i obnosić z pewnymi rzeczami. Więc pewnie dlatego mu nie zależy na tej funkcji reprezentacyjnej. Lubi duże biustu, a szczupłe dziewczyny automatycznie kojarzą mu się z "deskami". Chce żebym trochę schudła, ale nie bardziej niż do 70kg.
Edytowany przez FabriFibra 7 października 2012, 13:59
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 557
7 października 2012, 13:58
Mam koleżankę, która waży ponad 100kg i ma faceta, który grozi jej, że jak schudnie to nie będzie chciał się z nią spotykać. Tuczy ją pączkami i czekoladkami. Więc i tacy się zdarzają haha :) A swoją drogą uważam, że to chore. Tak jak dziewczyna chce mieć zadbanego i fajnego chłopaka, tak samo facet chce mieć taką dziewczynę :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
7 października 2012, 13:59
faceci maja rozne gusty ...inaczej 80 % kobiet byloby samotnych ,a tak samo jak kobiety maja rozne gusty to przy wyborze partnera nie liczy sie tylko waga i wyglada ,ale masa innych rzeczy.Nie mozna tak generalizowac.
Sabatiel po tonie twoich wypowiedzi na forum predzej pomyslalabym ,ze jestes grabarzem niz psychologiem ....
Edytowany przez artosis 7 października 2012, 14:03
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 403
7 października 2012, 14:00
Faceci mówią, że wolą kobiety, które mają trochę ciała. To jest kłamstwo !. Ci których znam i tak mówią mają same szczupłe laski! Byłam trochę grubsza faceci się za mną oglądali, a teraz jak zeszczuplałam to mnie zaczepiają. Mówią co innego, a robią co innego
![]()
.
7 października 2012, 14:00
Sabatiel napisał(a):
A gdyby szczupłe kobiety nie były bardziej atrakcyjne to wszystkie te grubaski które napisały "każdy woli co innego" nie miałyby w avatarach szczupłych lasek tylko siebie, prawda? W końcu każdy woli co innego : )....Więc chyba same do końca nie wierzą w to co mówią ale chcą w to wierzyć bo tak im łatwiej...Niestety to nie ułatwia i nie motywuje do zmiany trybu życia i zrobienia czegoś z własnym ciałem.
Też mi się tak zdaje :P
I również twierdzę, że działa to w obie strony - kobieta też zapewne zwróci uwagę prędzej na faceta z wagą w normie niż na otyłego.
Grunt to zdrowy wygląd.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1044
7 października 2012, 14:00
Wolę faceta lekko umięśnionego, a nawet z brzuszkiem.
Jakbym czytała o sobie...
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
7 października 2012, 14:01
mój mąż lubi mnie w wersji przy kości i tej szczuplejszej ;) a ja lepiej czuje się w szczuplejszej ;))
7 października 2012, 14:02
Nicoole napisał(a):
Mam koleżankę, która waży ponad 100kg i ma faceta, który grozi jej, że jak schudnie to nie będzie chciał się z nią spotykać. Tuczy ją pączkami i czekoladkami. Więc i tacy się zdarzają haha :) A swoją drogą uważam, że to chore. Tak jak dziewczyna chce mieć zadbanego i fajnego chłopaka, tak samo facet chce mieć taką dziewczynę :)
Ja nie widzę w tym nic śmiesznego. A co z jej zdrowiem? Koleś w ogóle rozumie, że jej krzywdę tym sprawia?