Temat: "Płeć męska woli grubsze"

Cały czas słyszę takie słowa, które padają z ust grubszych dziewczyn, które zbyt szczupłą sylwetką nie mogą się pochwalić.
Osobiście sądzę, że to marna próba dowartościowania się.

Co wy o tym sądzicie?
Pasek wagi
FabriFibra - no i co z tego, że tak wygląda?
Nie potrafi się sam utrzymać, sama pisałaś że jego nie stać teraz na wyprowadzke od ciebie, pracuje góra 2 miesiące, jest wykształcony? zaradny pracowity ? otóż nie.

Mężczyźni wolą kobiety. I to też nie wszyscy.

Gruba nie zawsze jest samotna, szczupła nie zawsze jest seksbombą. Rozgraniczanie jest bez sensu. Atrakcyjność to kwestia indywidualna. Ludzie, przestańcie uogólniać, bo to nie ma sensu. 

kremovka napisał(a):

Lena1999 napisał(a):

kremovka napisał(a):

Lena1999 napisał(a):

kremovka napisał(a):

melagrana napisał(a):

artosis napisał(a):

ciekawa jestem jak wygladalaby ta dyskusja gdyby to nie bylo forum o odchudzaniu .Od takich psychologow jak Sabatiel chron nas Panie ! zero absolutnie zero empatii lub tez wyobrazni - sam chlopie masz kompleksy i wydaje ci sie ,ze ci wszyscy atrakcyjni ludzie to tacy super i cudowne zycia maja , a to guzik prawda ! moze i sa super atrakcyjni ,ale jak taka mega atrakcyjna laska kobieta  nie potrafi nic w kolo siebie ani swojego potencjalnego meza zrobic to jestem ciekawa na jak dlugo ta jej atrakcyjnosc ma znaczenie , bo co jak co ,ale w pewnych dziedzinach zycia atrakcyjna czy nie - nie ma zadnego znaczenia.
Artosis oczywiście, że sam wygląd to nie wszystko. Ale na litość boską nie negujmy faktu, że ładne, atrakcyjne jest wartościowsze od brzydkiego, nieatrakcyjnego. Twierdzenie, że gruba kobieta jest piękniejsza, bardziej pożądana od zgrabnej, szczupłej, to tak samo jak by twierdzić, że lepszy widok z okna domowego na wysypisko śmieci, niż na piękny ogród.
A kim Ty,przepraszam,jesteś,żeby dzielić ludzi na mniej i bardziej wartościowych,gdzie jedynym kryterium,jakie stosujesz jest wygląd?Naprawdę nie widzicie,że rzecz nie tkwi w tym,co wolą faceci,bo to totalnie indywidualna sprawa,lecz w tym,że te dyskusje nie mają końca i są kompletnie jałowe,bo chude linczują grube,a te się odgryzają,co równie źle o nich świadczy?
Jak na razie to zaóważyłam że te grube linczują chude bo niby gruba jest bardziej wartościowa od chudej.
Serio?Chyba widzisz tylko to,co chcesz widzieć.I nie,nie bronię grubych,wręcz przeciwnie,tylko to musi być czegoś konsekwencją.
Sama nie warzę tyle ile bym chciała ale nie wypisuję że grubsza lepsza bo liczy się wnętrze dla mnie to brzmi jakby taka chudsza miałą pstro w głowie.
Nie w tym rzecz.Zgodzę się, że grubsze często leczą swoje kompleksy,choćby argumentem,że liczy się wnętrze,bo jakąś linię obrony mieć muszą,skoro ich atutem wygląd nie jest(z Twojego punktu widzenia),ale ktoś jej w te kompleksy wpaść pomógł,nie mówię,że to koniecznie było na forum,ale mało to razy się spotkałaś z dyskryminacją grubych przez chudych?Poza tym zrozum,że nie każda gruba=zakompleksiona.Skoro podoba się swojemu facetowi,jest szcześliwa,guzik reszcie do tego,poza tym nie wierzę,że taka dziewczyna będzie się odgrywać na szcuplejszych,a może twierdzić,że faceci wolą grubsze na podstawie swojego doświadczenia, i co,zabronisz jej? Z resztą,po co ja to piszę, te kłótnie końca nie mają,a ja chyba chciałam świat zmienić,pójdę posadzić drzewa na skrzyżowaniu,będzie większy pożytek


No i mało kto to rozumie. Jak się napisze to co się myśli to od razu jest się zakompleksioną grubaską, która się odgrywa na chudej. Nie, tak jak napisałam liczy się dla mnie tylko to, że mnie akceptuje i kocha taką jaka jestem mój Narzeczony. Ale jednocześnie nie pozwolę być obrażana. A co zabawne w realnym życiu tego nie doświadczam a tutaj gdzie się nie obrócę tak się naczytam jakie to my grube jesteśmy złe....Jak nic, świetny portal dla odchudzających się!
gdyby faceci woleli szczuplejsze to nie mialabym na koncie 3 zwiazkow ponad 2 letnich,

.... i nie mialabym kilku-kilkunastu romansow, bo nikt by przeciez nie bzykal kobiete z oponka i celulitem tylko po to aby sie wyladowac
Jest wykształcony, ale nie lubi pracować dla kogoś. Ot cała historia. Chcę go zostawić z wielu względów. Wczoraj oznajmił, że znalazł partnera do otwarcia własnej firmy. I super będzie mógł się szybciej wyprowadzić  Póki co żyjemy w symbiozie 

edit: Przecież pisałam, że chcę odejść do "brzydszego", to się wszyscy uczepili, że lecę na przystojniejszego  oj ludzie, ludzie.
Chociaż ten drugi też jest przystojny tylko niższy 
Pasek wagi

Nicoole napisał(a):

Mam koleżankę, która waży ponad 100kg i ma faceta, który grozi jej, że jak schudnie to nie będzie chciał się z nią spotykać. Tuczy ją pączkami i czekoladkami. Więc i tacy się zdarzają haha :) A swoją drogą uważam, że to chore. Tak jak dziewczyna chce mieć zadbanego i fajnego chłopaka, tak samo facet chce mieć taką dziewczynę :) 


On ją wpędza w chorobę a ona się na to godzi?

Lena1999 napisał(a):

kremovka napisał(a):

Lena1999 napisał(a):

kremovka napisał(a):

Lena1999 napisał(a):

kremovka napisał(a):

melagrana napisał(a):

artosis napisał(a):

ciekawa jestem jak wygladalaby ta dyskusja gdyby to nie bylo forum o odchudzaniu .Od takich psychologow jak Sabatiel chron nas Panie ! zero absolutnie zero empatii lub tez wyobrazni - sam chlopie masz kompleksy i wydaje ci sie ,ze ci wszyscy atrakcyjni ludzie to tacy super i cudowne zycia maja , a to guzik prawda ! moze i sa super atrakcyjni ,ale jak taka mega atrakcyjna laska kobieta  nie potrafi nic w kolo siebie ani swojego potencjalnego meza zrobic to jestem ciekawa na jak dlugo ta jej atrakcyjnosc ma znaczenie , bo co jak co ,ale w pewnych dziedzinach zycia atrakcyjna czy nie - nie ma zadnego znaczenia.
Artosis oczywiście, że sam wygląd to nie wszystko. Ale na litość boską nie negujmy faktu, że ładne, atrakcyjne jest wartościowsze od brzydkiego, nieatrakcyjnego. Twierdzenie, że gruba kobieta jest piękniejsza, bardziej pożądana od zgrabnej, szczupłej, to tak samo jak by twierdzić, że lepszy widok z okna domowego na wysypisko śmieci, niż na piękny ogród.
A kim Ty,przepraszam,jesteś,żeby dzielić ludzi na mniej i bardziej wartościowych,gdzie jedynym kryterium,jakie stosujesz jest wygląd?Naprawdę nie widzicie,że rzecz nie tkwi w tym,co wolą faceci,bo to totalnie indywidualna sprawa,lecz w tym,że te dyskusje nie mają końca i są kompletnie jałowe,bo chude linczują grube,a te się odgryzają,co równie źle o nich świadczy?
Jak na razie to zaóważyłam że te grube linczują chude bo niby gruba jest bardziej wartościowa od chudej.
Serio?Chyba widzisz tylko to,co chcesz widzieć.I nie,nie bronię grubych,wręcz przeciwnie,tylko to musi być czegoś konsekwencją.
Sama nie warzę tyle ile bym chciała ale nie wypisuję że grubsza lepsza bo liczy się wnętrze dla mnie to brzmi jakby taka chudsza miałą pstro w głowie.
Nie w tym rzecz.Zgodzę się, że grubsze często leczą swoje kompleksy,choćby argumentem,że liczy się wnętrze,bo jakąś linię obrony mieć muszą,skoro ich atutem wygląd nie jest(z Twojego punktu widzenia),ale ktoś jej w te kompleksy wpaść pomógł,nie mówię,że to koniecznie było na forum,ale mało to razy się spotkałaś z dyskryminacją grubych przez chudych?Poza tym zrozum,że nie każda gruba=zakompleksiona.Skoro podoba się swojemu facetowi,jest szcześliwa,guzik reszcie do tego,poza tym nie wierzę,że taka dziewczyna będzie się odgrywać na szcuplejszych,a może twierdzić,że faceci wolą grubsze na podstawie swojego doświadczenia, i co,zabronisz jej? Z resztą,po co ja to piszę, te kłótnie końca nie mają,a ja chyba chciałam świat zmienić,pójdę posadzić drzewa na skrzyżowaniu,będzie większy pożytek
Ja wcale nie uważam aby kobieta nie wiem pulchna,gruba nie mogła się podobać facetowi.Nie nie zabronię tak samo jak ja mogę uważać że grube są be a chude cacy i na podstawie swojego doświadczenia wiem że nawet przy 75 kg miałam branie ale sobie się nie podobałam i tak tak jest że nie mogę sobie wyobrazić jak gruba kobieta potrafi się dobrze ze sobą czuć.Nie potrzebnie wdaję się w dyskusję i nie po to aby pocisnąć grubszym laską ale irytuje mnie to wychwalanie się jakie to one nie są,a sama chyba wiesz że nie ma reguły każdy jest inny i woli co innego.

Mnie również irytuję,ale mój post odnosi się do pojazdu po grubszych, bo grubsze są tak samo złośliwe jak chude i tylko przez to tyle szumu...
Przepraszam,że generalizuję,ale wiecie na pewno,o co mi chodzi,jak ktoś nie ma ze sobą problemów to nie dogryza innym.

Sabatiel napisał(a):

Każda z was trafiła tu bo... chce schudnąć. gdyby to było nieistotne to czy nie byłoby Was tu w pierwszej kolejności? : ) 


Nie uogólniaj, ja tu nie jestem dlatego, że chcę schudnąć. Po prostu jest to wesoły portal a zwłaszcza rozmowy na forum :)
jak siegam pamiecia byly 2 pytania - ktora figure wybieracie, i wiekszosc kobiet powiedziala ze chudsza, natomiast drugie polowki wybierali grubsza kobiete

wrednababa54 napisał(a):

jak siegam pamiecia byly 2 pytania - ktora figure wybieracie, i wiekszosc kobiet powiedziala ze chudsza, natomiast drugie polowki wybierali grubsza kobiete
boże, nikt tu nie mówi o bmi 25 czy nawet 27. chociaż to już za gruba. mi chodzi raczej o bmi 30+

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.