Temat: tatuaż a przeziębienie

Witam :)
W niedziele mam umówioną wizytę na tatuaż, problem w tym że dziś złapało  mnie przeziębienie i nie za dobrze się czuje, w ten week również oczekuje okresu. Szukałam w internecie info na temat czy moge iśc na zabieg przeziębiona lub na lekach ale w sumie nic konkretnego nie było napisane i sama nie wiem... Dwa lata temu gdy miałam robiony pierwszy tatuaż, miałam lekki katar i okres, fakt faktem tatuaz goił sie dłużej ale nie było żadnych większych problemów mimo iż naczytałam sie że podczas okresu to bron boże, bo sie nie goi, teraz wiem ze to mit, chodzi głownie o to przeziębienie.... Tatuaż jest mały , prawdopodobnie zajmie to ok 2h , poprzedni był duży i tatuowana byłam przez ponad 8h  w tym po ok5h zemdlałam ale to własnie przez ten okres i osłabienie...
Jak z tym przeziębieniem? Może jest tu ktoś kto się zna i powie czy jakoś oddziałuje to na gojenie sie rany? Bo jeżeli w gre wchodzi  tylko dłuższe gojenie to chyba nie problem?
Czyżby ?:D nie będę was pouczać bo szkoda mi mojego cennego czasu, życzę powodzenia w szukaniu pracy na poważnym stanowisku ;)

Aanusia21 napisał(a):

Czyżby ?:D nie będę was pouczać bo szkoda mi mojego cennego czasu, życzę powodzenia w szukaniu pracy na poważnym stanowisku ;)

Zapraszam do mnie. Dziara i stanowisko. Dodam - w widocznym miejscu, na nodze - na łydce i stopie od góry.
Poważny pracodawca naprawdę nie rozbiera Cię do naga na rozmowie kwalifikacyjnej. I wierz mi, nawet nie wiesz ile dyrektorów ma dziary pod marynarką... oj, zdziwiłabyś mocno.
Dlaczego w Polsce stosunek do tatuaży jest nadal jak w średniowieczu do czarownic?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.