Temat: wszyscy są na diecie ?

Dzisiaj siedząc w tramwaju zaczęłam przyglądać się pewnej dziewczynie. Zaraz po tym jak usiadła, wyjęła batona musli i zaczęła oglądać go z każdej strony , potem wpisywała coś do małego notesu. Zobaczyłam także, że jakieś szczegółowe dane spisywała z jogurtu pitnego , a potem podliczała wszystko na komórce.
Tak sobie pomyślałam, że obecnie albo ktoś się objada i tyje albo jest na diecie. Powiem szczerze, że nie znam chyba normalnego przypadku z autopsji..;/

frilayla07 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Mam w klasie samych chłopców z czego większość może się juz nie odchudza ale stale licza kalorie i zawartość białko/tłuszcz/węgle
tak, to chyba "karczki". mialam takiego w szkole co pudelka sobie przynosil do szkoly  ryz kurczaczek i cos tam, na przerwie zasiadal i wcinal.wszyscy palaszowali kanapki, zapiekanki a on ryz i kurczaczekto musi byc smutne zycie. ciekawe co jedza na randkach, chyba tez nie wychodza bo nie ma ryzu i kurczaka i wagi? ja bym nie mogla z taka osoba zyc. czulabym sie scisnieta i zmuszona zeby brac przyklad. na sfd to jakiegos tam maja chopla, podlicz g, zwieksz to, zmniejsz to. ja robocopem nie jestem. ale moj kuzyn pakuje (tak wyglada) i widzialam liste na lodowce. posilek I 100 g  ryzu i cos tam, posilek II odzywka itp.tylko ze u nich sie gotuje po domowemu wie chyba obiady sobie odpuszcza i je ta pomidorowke, nalesniki czy spaghetti?
a ja nie rozumiem osób, które mogą jeść słodkie bułki np. na drugie śniadanie - bez wyrzutów sumienia. 





zaburzenia się kłaniają.  bez przesady z moją psychiką też jest źle ale staram sięogarnać Tobie też radzę 
Pasek wagi

NOwaJaDoCelu napisał(a):

frilayla07 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Mam w klasie samych chłopców z czego większość może się juz nie odchudza ale stale licza kalorie i zawartość białko/tłuszcz/węgle
tak, to chyba "karczki". mialam takiego w szkole co pudelka sobie przynosil do szkoly  ryz kurczaczek i cos tam, na przerwie zasiadal i wcinal.wszyscy palaszowali kanapki, zapiekanki a on ryz i kurczaczekto musi byc smutne zycie. ciekawe co jedza na randkach, chyba tez nie wychodza bo nie ma ryzu i kurczaka i wagi? ja bym nie mogla z taka osoba zyc. czulabym sie scisnieta i zmuszona zeby brac przyklad. na sfd to jakiegos tam maja chopla, podlicz g, zwieksz to, zmniejsz to. ja robocopem nie jestem. ale moj kuzyn pakuje (tak wyglada) i widzialam liste na lodowce. posilek I 100 g  ryzu i cos tam, posilek II odzywka itp.tylko ze u nich sie gotuje po domowemu wie chyba obiady sobie odpuszcza i je ta pomidorowke, nalesniki czy spaghetti?
a ja nie rozumiem osób, które mogą jeść słodkie bułki np. na drugie śniadanie - bez wyrzutów sumienia. 
zaburzenia się kłaniają.  bez przesady z moją psychiką też jest źle ale staram sięogarnać Tobie też radzę 

ale czy ja napisałam , że tego nie robię ? Napisałam, że nie rozumiem jak można to jeść bez wyrzutów sumienia. Ja dzisiaj w szkole zjadłam :  2 drożdżówki , 5 batonów , wypiłam duży sok . Nie muszę pisać o wyrzutach sumienia ...;/
Ja właśnie odwrotnie. Byłam w swoim otoczeniu ewenementem kiedy się odchudzałam. Cóż.
wrednababa znowu mistrzostwo:) (+ obowiązkowo historia rodzinna i jej własne preferencje apropo dobierania ludzi z którymi chce się żyć <3) rzeczywiście, to smutne że ktoś się zdrowo odżywia i zamiast pakować w siebie sam tłuszcz z zapiekanek w szkole nosi ryż:D
u mnie nikt w otoczeniu nie jest na diecie takze zdaje Ci się;p
no wlasnie ja jestem na diecie ....i nikt z mojego otoczenia( a nie wiem czy sie objadaja- bo przy mnie normalnie jedza)
Pasek wagi

frilayla07 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Mam w klasie samych chłopców z czego większość może się juz nie odchudza ale stale licza kalorie i zawartość białko/tłuszcz/węgle
tak, to chyba "karczki". mialam takiego w szkole co pudelka sobie przynosil do szkoly  ryz kurczaczek i cos tam, na przerwie zasiadal i wcinal.wszyscy palaszowali kanapki, zapiekanki a on ryz i kurczaczekto musi byc smutne zycie. ciekawe co jedza na randkach, chyba tez nie wychodza bo nie ma ryzu i kurczaka i wagi? ja bym nie mogla z taka osoba zyc. czulabym sie scisnieta i zmuszona zeby brac przyklad. na sfd to jakiegos tam maja chopla, podlicz g, zwieksz to, zmniejsz to. ja robocopem nie jestem. ale moj kuzyn pakuje (tak wyglada) i widzialam liste na lodowce. posilek I 100 g  ryzu i cos tam, posilek II odzywka itp.tylko ze u nich sie gotuje po domowemu wie chyba obiady sobie odpuszcza i je ta pomidorowke, nalesniki czy spaghetti?
a ja nie rozumiem osób, które mogą jeść słodkie bułki np. na drugie śniadanie - bez wyrzutów sumienia. 


jesli chodzi o mnie to nie mam wyrzutow sumienia, mysle ze nie przekraczam dziennej dawki zapotrzebowania

daisyxoxo napisał(a):

wrednababa znowu mistrzostwo:) (+ obowiązkowo historia rodzinna i jej własne preferencje apropo dobierania ludzi z którymi chce się żyć <3) rzeczywiście, to smutne że ktoś się zdrowo odżywia i zamiast pakować w siebie sam tłuszcz z zapiekanek w szkole nosi ryż:Du mnie nikt w otoczeniu nie jest na diecie takze zdaje Ci się;p


przeczytaj temat, przeczytaj tresc i sie zastanow 10 razy czy aby nie poprawic tego
dorzuc orzechy, pomaga na myslenie

frilayla07 napisał(a):

NOwaJaDoCelu napisał(a):

frilayla07 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

LucaBrasi napisał(a):

Mam w klasie samych chłopców z czego większość może się juz nie odchudza ale stale licza kalorie i zawartość białko/tłuszcz/węgle
tak, to chyba "karczki". mialam takiego w szkole co pudelka sobie przynosil do szkoly  ryz kurczaczek i cos tam, na przerwie zasiadal i wcinal.wszyscy palaszowali kanapki, zapiekanki a on ryz i kurczaczekto musi byc smutne zycie. ciekawe co jedza na randkach, chyba tez nie wychodza bo nie ma ryzu i kurczaka i wagi? ja bym nie mogla z taka osoba zyc. czulabym sie scisnieta i zmuszona zeby brac przyklad. na sfd to jakiegos tam maja chopla, podlicz g, zwieksz to, zmniejsz to. ja robocopem nie jestem. ale moj kuzyn pakuje (tak wyglada) i widzialam liste na lodowce. posilek I 100 g  ryzu i cos tam, posilek II odzywka itp.tylko ze u nich sie gotuje po domowemu wie chyba obiady sobie odpuszcza i je ta pomidorowke, nalesniki czy spaghetti?
a ja nie rozumiem osób, które mogą jeść słodkie bułki np. na drugie śniadanie - bez wyrzutów sumienia. 
zaburzenia się kłaniają.  bez przesady z moją psychiką też jest źle ale staram sięogarnać Tobie też radzę 
ale czy ja napisałam , że tego nie robię ? Napisałam, że nie rozumiem jak można to jeść bez wyrzutów sumienia. Ja dzisiaj w szkole zjadłam :  2 drożdżówki , 5 batonów , wypiłam duży sok . Nie muszę pisać o wyrzutach sumienia ...;/



wyrzuty sumienia po jedzeniu to już początki. Mówię serio z własnego doświadczenia. Uważaj na siebie
Pasek wagi
No w moim otoczeniu dziewczyny są wiecznie na diecie.

frilayla07 napisał(a):

unodostress napisał(a):

wydaje Ci się. za dużo na vitalii siedzisz;D w moim otoczeniu raczej mało kto się odchudza
Nawet jak patrzę się na dziewczyny w szkole, to widzę co jedzą i często rozmawiają o dietach.


po prostu teraz zwracasz na to większą uwagę ;) na pewno nie jest tak że nagle ni z tego ni z owego wszyscy przeszli na dietę razem z Tobą. część się wiecznie odchudza, część raz schudnie i trzyma wagę, a reszta to ma to w tyłku i je na co ma ochotę :P także nie ma co uogólniać

wrednababa54 napisał(a):

daisyxoxo napisał(a):

wrednababa znowu mistrzostwo:) (+ obowiązkowo historia rodzinna i jej własne preferencje apropo dobierania ludzi z którymi chce się żyć <3) rzeczywiście, to smutne że ktoś się zdrowo odżywia i zamiast pakować w siebie sam tłuszcz z zapiekanek w szkole nosi ryż:Du mnie nikt w otoczeniu nie jest na diecie takze zdaje Ci się;p
przeczytaj temat, przeczytaj tresc i sie zastanow 10 razy czy aby nie poprawic tegodorzuc orzechy, pomaga na myslenie

autorka napisała swoje spostrzeżenie i normalnymi odpowiedziami są takie jakie padły, czyli czy uważamy że wszyscy naokoło są na diecie. a nie czy Ty mogłabyś wytrzymać z osobą która sie zdrowo odżywia i liczy kalorie. i nosi ryż do szkoły!!! tragedia i dziwactwo:O:O:O
dorzuć mózg, pomaga na myślenie:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.