Temat: Pierwszy lot samolotem WizzAIR

Hej, w środę lecę do Sztokholmu samolotem WizzAIR..

I mam kilka pytań.. Do bagażu podręcznego mogę wziąć torebkę a w niej jakiś podkład, kredkę, tusz, APARAT FOTOGRAFICZNY, TELEFON, gazety jakieś??

Wykupiłam też dodatkowy bagaż, ale coś mi się obiło o uszy, że żadnej elektroniki w nim nie można przewozić...

 

Jej to moj pierwszy lot denerwuje sie jak choelra....

I czy będę mogła wziąć do bagażu wykupionego (do 32kg) surowe mięso, np piersi z kurczaka, jedzenie w szklanych słoichakch, soki ro rozcieńczania w szklanych butelkach ??

Do bagażu podręcznego możesz zabrać elektronikę ale nie możesz jej już wieźć w bagażu rejestrowanym. Kosmetyki chyba tak, na str. Wizzair masz rozpiskę co możesz zabrać. Powodzenia i nie bój się nie ma czego :)
Ja leciałam ostatnio do Londynu wizzarem, i miałam tak... wszytskie telefony, aparty, komputer mp3 itp miałam w torbie podrecznej, do tego tusz do rzęs czy szminkę WSZYTSO  w foliowych koszulkach lub spejclanych woreczkach,
podklady kremy itp... włożyła bym do torby wykupionej ponieważ jest jakiś tam limit ( czytaj. regulamin) co do pojemności wnoszonych rzeczy... z tego co mi świeci 10 ml?
Możesz mieć ze sobą np. torebkę mała ( a w niej dokumenty, polisy, bilety) i dodatkowo plecak w któej bedziesz trzymała laptopa, aparat itp. z tym że na czas kontroli torebka musi wejść w plecak.
Pasek wagi

100 ml można max;)

 

wejdz na stronke wizz,tam wszystko jest
No to 100, ale bardzo BARDZO tego pilnują,bo nie raz byłam świadkiem jak wywalili kremy, balsamy i inne duperele
Pasek wagi
ja leciałam w czerwcu do malmo lotem wizzAir. w bagażu podrecznym mialam aparat, telefon i podreczna kosmetyczke( tusz do rzes, podklad, blyszczyk itd itp) wieksze kosmetyki typu balsamy do ciala, zele.. mialam w rejestrowanym. W rejestrowanym możesz przewieść własciwie wszystko mięso również;) byle by nie przekroczylo 32 kg. aha i jeśli bierzesz laptop to raczej zapakuj do podrecznej torby. Bagaz rejestrowany jest czasami strasznie rzucany wieć może się uszkodzić.
aha i zapomniałam... nic się nie bój;) lot to czysta przyjemność;) a odprawa nie taka straszna;)

ani razu nie bylam na lotnisku i nie wiem co do czego:)

A jak kupowalam bilet w terminalu to baba była tak miła że nic mi nie odpowiedziała... ;/

Ja leciałam Lufthansą i w sumie to niektórych czepiali się o napoje, a innych nie, zależało na kogo się trafiło.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.