21 września 2012, 22:20
Mam wrażenie (i nie tylko ja), że jakaś nienormalna jestem;p
Mianowicie, nie lubię słynnych "kaloryferów" u faceta, 6-pak, te sprawy - kompletnie mi się nie podoba.
Jak dla mnie, coś takiego - zdecydowanie NIE
A coś takiego to ujdzie, ale jest już lekki zarys mięśni, więc taki brzuch to już max.
Po prostu ma być w miarę płaski, ale nie umięśniony. Nie znoszę takich twardych brzuchów.
Czy jestem jakaś dziwna?:) jest tu jakaś dziewczyna, która myśli podobnie do mnie?
Ps. Tym bardziej mam nadzieję, że jestem jakaś dziwna, bo w galerii google są same umięśnione brzuchy męskie, nie mogę znaleźć zwykłego płaskiego.
Edytowany przez sylwka128 21 września 2012, 22:23
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
22 września 2012, 11:46
![]()
yum :D biorę majka bo ma wyraźniejszą V.
ale dla mnie facet nie musi mieć sześciopaka. sześciopak wzbudza we mnie więcej szacunku niż zachwytu.
byle był szczupły, w miarę wysportowany, bez brzuszka ;)
Edytowany przez yannis 22 września 2012, 11:51
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 378
22 września 2012, 11:48
To ja chyba też jestem nienormalna ;]
22 września 2012, 12:05
nie jesteś dziwna po prostu masz swój gust. Ja tam lubię kaloryfery :) ale nie sztucznie napakowanych kolesi na "koksie" tylko naturalnie wyrobione mięśnie :)
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1246
22 września 2012, 12:09
Ja też nie lubię kaloryferów. Maksymalne, akceptowalne umięśnienie to to z drugiego zdjęcia.
Niestety, faceci myślą, że wolimy prze-mięśnionych, a kobiety myślą, że oni wolą wychudzone. Coś w tym jest :P
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
22 września 2012, 12:27
cytując słowa piosenki "mam tak samo jak ty "
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
22 września 2012, 12:29
Mój ulubiony typ sylwetki męskiej to wielu surferów. Bardzo, ale to bardzo szczupli chłopcy z ładnym zarysem mięśni i delikatnym kaloryferem. Szersze barki, wąskie biodra. Nie lubię "duzych" facetów. Gustuje w tych szczupłych z zarysem mięśni, by nie wyglądali zbyt chudo :)
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
22 września 2012, 12:38
Lubię kiedy facet jest twardy. Twarde uda i brzuch to konieczność. Nie mogłabym być z chudzielcem czy grubaskiem. Mój facet jest bardzo umięśniony, myślę, że może trochę za bardzo, ale wolę takiego niż cherlaka. Za to on lubi mięciutkie kobiety